Rządząca Mali od sierpniowego zamachu stanu junta wojskowa zaprzysięgła na urząd tymczasowego prezydenta emerytowanego pułkownika Ba N'Daou. Ma sprawować urząd przez półtora roku, podczas którego władza ma wrócić w ręce cywili.
Wyboru nowego prezydenta dokonał komitet przejściowy, utworzony przez rządzących wojskowych, którzy 18 sierpnia odsunęli od władzy poprzedniego szefa państwa Ibrahima Boubacara Keitę.
Ba N'Daou i wiceprezydent - a zarazem przywódca junty - pułkownik Assimi Goita zostali zaprzysiężeni przed sądem najwyższym podczas ceremonii w stolicy kraju Bamako.
Członkowie junty mają nadzieję, że zaprzysiężenie 70-letniego byłego ministra obrony doprowadzi do zniesienia sankcji gospodarczych nałożonych na Mali przez jego zachodnioafrykańskich sąsiadów po zamachu stanu. Przedstawiciel zrzeszającej 15 krajów regionu, w tym Mali, Wspólnoty Gospodarczej Państw Afryki Zachodniej (ECOWAS) wyraził w środę nadzieję, że sankcje zostaną zniesione po inauguracji, ale w tej sprawie nie zapadły jeszcze żadne decyzje.
Odsunięty od władzy Keita sprawował urząd przez siedem lat. Przed puczem w kraju doszło do protestów, wzywających do jego ustąpienia z powodu zarzucanej mu korupcji i niezdolności do uporania się z rosnącym zagrożeniem ze strony islamskich dżihadystów w północnych i centralnych rejonach kraju.
Wojskowy zamach stanu potępiły m.in. ONZ i Unia Europejska.
Źródło: PAP