Instytut Matki i Dziecka w Warszawie może być wkrótce zmuszony do zawieszenia prowadzenia kolejnych poradni specjalistycznych dziecięcych: kardiologicznej i gastroenterologicznej - alarmuje "Nasz Dziennik".
Powodem jest fakt, że Narodowy Fundusz Zdrowia zaostrzył kryteria, jakie powinni spełniać lekarze prowadzący poradnie specjalistyczne. W tej chwili lekarz z tytułem profesora, jeśli nie ma odpowiedniej specjalizacji - pomimo że jest ekspertem ministerialnym - nie może pracować w tego rodzaju poradni. Porad już nie może udzielać lekarz bez specjalizacji, co do niedawna było dozwolone, np. jeżeli lekarz był w trakcie specjalizacji lub miał wieloletni staż pracy w danej dziedzinie.
Ponad pół roku temu przestała leczyć małych pacjentów w Instytucie poradnia dermatologiczna. Powodem było odejście do innej placówki lekarki, która prowadziła poradnię. IMiD ogłosił konkurs, do którego żaden lekarz specjalista jednak nie przystąpił.
Najgorsze jest to, ze los poradni dermatologicznej w Instytucie Matki i Dziecka mogą podzielić kolejne we wszystkich placówkach specjalistycznych - przestrzega "Nasz Dziennik".