Władze Międzynarodowego Portu Lotniczego Kraków-Balice chcą zmienić wizerunek medialny lotniska. Myli się jednak ten, kto myśli, że dla lotniska może to oznaczać dłuższy pas startowy, albo rozbudowę terminalu. Dyrekcja planuje natomiast zmianę nazwy marketingowej, barw i logo. Ale na to nie zgadzają się jednak mieszkańcy gminy Zabierzów - pisze "Dziennik Polski".
Proponowana nazwa "nowego" lotniska - Airport Kraków - wzbudziła protesty w całym Zabierzowie. Rada gminy podjęła nawet specjalną rezolucję w tej sprawie. - Wyrazem docenienia roli mieszkańców gminy Zabierzów jest właśnie nazwa Port Lotniczy w Balicach. Jeśli nazwę tej miejscowości usunie się z nazwy lotniska, nie pozostanie w niej nic, co nawiązywałoby do znaczenia portu dla okolicznych mieszkańców - czytamy w rezolucji. Jak powiedział gazecie Piotr Pietrzak, rzecznik portu Kraków–Balice, zmiany zostaną wprowadzone, jeśli wszyscy udziałowcy spółki zaakceptują nowe propozycje. Gmina Zabierzów ma w niej 0,04 proc. udziałów. Zakwestionowany został też projekt nowego logo z siedmioma dmuchawcami. Władze województwa małopolskiego twierdzą, że dmuchawce mogą wywoływać więcej negatywnych niż pozytywnych skojarzeń - np. z przekwitaniem, alergenem czy ulotnością - donosi "Dziennik Polski".
Źródło: "Dziennik Polski"