Na dzień dzisiejszy wydaliśmy już ponad 30 milionów złotych na zakupy, które pomogą w walce z koronawirusem - powiedział w "Faktach po Faktach" prezes Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak. - Nie mamy focha, nie narzekamy na to co się dzieje, zakasaliśmy rękawy i robimy – mówił szef WOŚP.
Od początku pandemii COVID-19 zakażonych w Polsce już 5205 osób. Zmarło 159.
"Możemy zmienić nasze priorytety w ciągu minuty"
Do walki z pandemią COVID-19 przyłączyła się Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Jak mówił jej prezes i założyciel Jerzy Owsiak, organizacja wydała do tej pory na ten cel ponad 30 milionów złotych. - To są kardiomonitory, to są łóżka, to są respiratory, to jest 70 tysięcy przyłbic produkowanych w Polsce. To są maseczki P1, P2, P3, to są kombinezony, które są najtrudniejsze do sprowadzenia – wymieniał Owsiak.
- Wydajemy to, co mamy. Prócz tego uruchomiliśmy fundusz interwencyjny, ale natychmiast dwa tygodnie temu, poczyniliśmy pierwsze zakupy - powiedział. Jak dodał, WOŚP na bieżąco monitoruje, co należy kupić priorytetowo.
Jak mówił, "kupujemy środki ochronne w Chinach i teraz sprowadzenie ich do Polski to jest najtrudniejsza rzecz". - Sama logistyka. Pieniądze są, ale logistyka jest piekielnie trudna, często trzeba ryzykować – powiedział.
- Informujemy Radę Ministrów, ponieważ stworzyła ona most powietrzny pomiędzy Chinami a Polską i z tego mostu powietrznego mamy nadzieję skorzystać - wyjaśnił.
Jak dodał, obecnie czas oczekiwania na dostawy się skraca. - Czekamy na pierwsze transporty z Chin. Jeśli wszytko pójdzie dobrze to 15 albo 16 (kwietnia - red.) powinien lądować samolot wypełniony ponad 20 tonami zakupów – powiedział.
- Jesteśmy w blokach startowych przez cały czas. Możemy zmienić nasze priorytety w ciągu minuty. Nasze pieniądze zebrane podczas Finału możemy w każdej chwili, nawet całe, przeznaczyć na ratowanie życia i zdrowia Polaków – dodał Jerzy Owsiak.
"Każdy Dom Pomocy Społecznej może się do nas zwrócić"
Jerzy Owsiak odniósł się także do pilnego wsparcia dla Domów Pomocy Społecznej, w których od kilku dni pogarsza się sytuacja epidemiologiczna. W całym kraju już kilkanaście DPS-ów jest odciętych od świata.
- Już pomagamy. Dzisiaj poszły maseczki i specjalne płyny do odkażania dla Domów Pomocy Społecznej – powiedział.
Szef WOŚP zwrócił jednak uwagę, że "tutaj egzaminu nie zdaliśmy nie tylko my, tutaj egzaminu nie zdaje także Europa". - Wiele krajów europejskich ma z tym niesamowity problem. Wolontariusze uciekają, wolontariusze opuszczają te domy. To nie tylko w Polsce jest ten wielki problem – mówił.
- Na ile możemy pomóc, to będziemy to robili. Każdy Dom Pomocy Społecznej może się do nas zwrócić. Jeżeli to będą tylko maseczki, to na pewno je wyślemy – zapewnił.
"Nie mamy focha, nie narzekamy na to co się dzieje, zakasaliśmy rękawy i robimy"
Przy tej okazji Jerzy Owsiak przypomniał o akcji zorganizowanej przez WOŚP, w której przez stronę pomagamy.wosp.org.pl można poprosić o wsparcie.
- Czytamy wszystkie prośby, ale nie jesteśmy w stanie spełnić ich wszystkich. Jesteśmy organizacją pozarządową, która na ostatnim Finale zebrała 186 milionów złotych. Nie jesteśmy agendą rządową. Nie jesteśmy rządem. Nie mamy miliardów, które chętnie byśmy zamieniali na to, co dziś jest tak bardzo potrzebne – tłumaczył.
Jak jednak dodał, "po raz kolejny to właśnie my Polacy potrafimy się super organizować". - To my Polacy na to wszystko co nie było przygotowane reagujemy natychmiast. Wielki ukłon dla wszystkich Polaków, którzy potrafili się zorganizować. Wygramy – powiedział szef WOŚP.
- Nie mamy focha, nie narzekamy na to co się dzieje, zakasaliśmy rękawy i robimy – zapewnił Jerzy Owsiak.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24