W środę w "Czarno na białym" wracamy do katastrofy pod Pasłękiem i do śmierci pilota samolotu MiG-29, kapitana Krzysztofa Sobańskiego. Do tej pory nikt za tę tragedię nie poniósł odpowiedzialności, a kapitan Sobański zginął nie dlatego, że popełnił błąd, ale dlatego, że nie zadziałał źle naprawiony fotel katapultowy.
W programie odtworzymy moment, w którym doszło do tragedii i powiemy, co w tej sprawie dotąd udało się ustalić.
Oficjalny raport wojskowej komisji na ten temat nie został upubliczniony. Wiadomo tylko, że prokuratura postawiła zarzuty dwóm byłym już pracownikom zakładów lotniczych w Bydgoszczy, gdzie miało dojść do popełnienia błędów w trakcie remontowania samolotu.
Marlena Sobańska - wdowa po pilocie MiG-a - w rozmowie z naszym reporterem Piotrem Świerczkiem po raz pierwszy przed kamerą opowiada o tym, jak wygląda jej walka o zadośćuczynienie i odszkodowanie od wojska za śmierć męża. Uważa, że zasługuje na więcej, choćby ze względu na to, że rodzinom ofiar katastrofy smoleńskiej takie zadośćuczynienia i odszkodowania przyznano – nawet kilkukrotnie.
Pojawią się także pytania, czy można mówić o nierównym traktowaniu rodzin ofiar katastrof lotniczych przez Ministerstwo Obrony Narodowej? Czy muszą one o takie odszkodowania walczyć przed sądami?
Katastrofa MiG-a-29 i śmierć doświadczonego pilota to tragiczne dowody na to, do czego prowadzi brak odwlekanej wciąż modernizacji armii. Dlatego Artur Warcholiński w swoim reportażu pyta o stan lotnictwa bojowego. Jak udało się ustalić reporterom "Czarno na białym", ze 100 maszyn, które posiada nasze wojsko, ponad połowa powinna stać już w muzeum.
"Czarno na białym" w środę o godzinie 20.30 w TVN24.
Autorka/Autor: red.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24