Anna Fotyga jest przekonana, że to Niemcy otworzyli sporny rozdział w stosunkach z Polską - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
W wywiadzie, udzielonym dziennikowi, szefowa resortu dyplomacji przyznaje jednak, że Polska w przeszłości również popełniła kilka błędów, jeśli chodzi o dobra kultury. Anna Fotyga podkreśliła, że dla nas, jeśli chodzi o sprawy polsko-niemieckie, najistotniejsze jest teraz załatwienie sprawy deklaracji o braku podstaw prawnych roszczeń majątkowych. - Dobra kultury są kwestią odbrębną i to Niemcy ją postawili - zaznaczyła szefowa MSZ. Dodała jednak, że jest w trakcie weryfikowania polskiego stanowiska i zamierza poprosić ministra kultury o precyzyjny spis strat.
W wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" Anna Fotyga zapowiedziała też, iż na międzyrządowej konferencji w sprawie traktatu reformującego Unię, Polska zgłosi wpisanie do traktatu tak zwanej "Joaniny", co - jak wyjaśniła - umocni możliwość stosowania tego mechanizmu. W rozmowie z gazetą, Anna Fotyga zapewniła, że jej priorytety dotyczące polityki zagranicznej pozostają niezmienne. Wśród najważniejszych spraw szefowa dyplomacji wymieniła kwestię Traktatu Konstytucyjnego, stosunków z Rosją, sprawę tarczy antyrakietowej, a także kwestię wspierania europejskiej polityki sąsiedztwa i bezpieczeństwa Polskich żołnierzy za granicą.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"