Celnik otrzyma zwrot pieniędzy za delegację dopiero wtedy, gdy ukarze przedsiębiorcę i zabierze jego mienie. Takie wnioski płyną z decyzji dyrektora Izby Celnej w Szczecinie, do której dotarła "Gazeta Prawna".
Z instrukcji dotyczącej pracowników szczególnego nadzoru podatkowego wynika, że funkcjonariusz celny otrzyma zwrot kosztów podróży z miejsca zamieszkania do miejsca pracy, jeśli podróż miała związek z ujawnieniem i dostarczeniem zatrzymanych rzeczy z miejsca kontroli u podatnika.
Źródło: "Gazeta Prawna"