Rektor łódzkiej filmówki: popełniliśmy błąd, dochodziło do rzeczy, do których nie powinno

Źródło:
TVN24, PAP
Rektor łódzkiej filmówki: popełniliśmy błąd, dochodziło do rzeczy, do których nie powinno
Rektor łódzkiej filmówki: popełniliśmy błąd, dochodziło do rzeczy, do których nie powinnoTVN24
wideo 2/7
Rektor łódzkiej filmówki: popełniliśmy błąd, dochodziło do rzeczy, do których nie powinnoTVN24

Byłam zaskoczona, nie wiedziałam o tych zdarzeniach wcześniej – powiedział w "Tak jest" rektor Szkoły Filmowej w Łodzi doktor habilitowana Milenia Fiedler. Odniosła się między innymi do oskarżeń o przemoc, do której miało dochodzić wobec studentów ze strony niektórych wykładowców tej uczelni. - Będziemy to wyjaśniać i będziemy też zastanawiać się i zadawać pytania, dlaczego to się działo – mówiła Monika Żelazowska, pełnomocnik rektora łódzkiej uczelni ds. przeciwdziałania dyskryminacji.

Absolwentka Szkoły Filmowej w Łodzi, aktorka Anna Paliga upubliczniła oskarżenia o nadużycia i przemoc stosowaną wobec studentów uczelni. Z nazwiska wymieniła pedagogów, w tym byłego rektora, którzy podczas pracy z przyszłymi aktorami mieli dopuszczać się aktów przemocy słownej i fizycznej. Wystąpienie młodej aktorki na rodzimej uczelni i jej oświadczenie tej samej treści, opublikowane w mediach społecznościowych, wywołało wiele komentarzy ze strony środowiska filmowego i teatralnego.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Rektor łódzkiej filmówki: popełniliśmy błąd, dochodziło do rzeczy, do których nie powinno
Rektor łódzkiej filmówki: popełniliśmy błąd, dochodziło do rzeczy, do których nie powinnoTVN24

"Byłam zaskoczona"

O tej sprawie rozmawiały w "Tak jest" w TVN24 rektor Szkoły Filmowej w Łodzi doktor habilitowana Milenia Fiedler oraz Monika Żelazowska, pełnomocnik rektora tej uczelni ds. przeciwdziałania dyskryminacji

Fiedler przyznała, że "była wstrząśnięta" słowami Paligi. Dodała, że oświadczenie aktorki usłyszała także od niej osobiście na spotkaniu z władzami szkoły.

- Byłam zaskoczona, nie wiedziałam o tych zdarzeniach wcześniej i w tej chwili wszystkie te zarzuty są wyjaśniane – przekazała rektor. Dodała, że "trwa postępowanie wyjaśniające, prowadzone przez komisję antydyskryminacyjną i antymobbingową funkcjonującą w szkole".

Jak mówiła Fiedler, w filmie czy teatrze niekiedy "jest konieczność, żeby pewne granice czasem przekraczać, ale przede wszystkim je ustawiać". - Natomiast w szkole, kiedy mamy do czynienia z ludźmi, którzy dopiero zaczynają, naszym zadaniem jako wykładowców nie jest przekraczanie ich granic, naszym zadaniem jest nauczenie ich dostrzegania i świadomego podejmowania decyzji – wyjaśniała.

"Popełniliśmy błąd, nie zauważyliśmy czegoś"

- Oświadczenia pani Anny Paligi, oświadczenia innych absolwentów, oświadczenia absolwentów innych szkół artystycznych, ale również sygnały, które w tej chwili napływają do mnie, do komisji, świadczą o tym, że popełniliśmy błąd, nie zauważyliśmy czegoś, źle coś widzieliśmy, dochodziło do rzeczy, do których w moim odczuciu nie powinno dochodzić – dodała rektor Szkoły Filmowej w Łodzi.

Żelazowska relacjonowała, że słuchała tego, co Anna Paliga powiedziała w wystąpieniu na uczelni. - To było nie tylko, jeśli chodzi o treść, ale o te emocje, które nam przekazała, bardzo poruszające – przyznała.

- Dlatego od razu zaprosiłam ją do nas na spotkanie. Była, przyszła, opowiadała, potwierdziła i rozwinęła te myśli, które są w liście, i zaczęliśmy działać zgodnie z tym, co mamy zapisane w procedurze – dodała. Jak mówiła pełnomocniczka, "teraz kolejny krok to jest wysłuchanie tych osób, które są wymienione z imienia i nazwiska, i to się dzieje".

"Kolejny krok to jest wysłuchanie tych osób, które są wymienione z imienia i nazwiska i to się dzieje"
"Kolejny krok to jest wysłuchanie tych osób, które są wymienione z imienia i nazwiska i to się dzieje"TVN24

"Przebija się cały czas: to jest metoda pracy"

Rektor uczelni powiedziała, że wykładowcy, wobec któych sformułowano oskarżenia, nie zostali zawieszeni przez władze szkoły. - Zawieszenie nauczyciela akademickiego możliwe jest tylko w wyniku postępowania dyscyplinarnego – wyjaśniała. - Ja czekam na rekomendacje komisji, nie podejmuję żadnych działań, nie mam takiej możliwości – dodała. Jak wskazywała Fiedler, "nie są zawieszeni wykładowcy, natomiast mogą być zawieszone zajęcia". - Te zajęcia z udziałem osób, na których ciążą zarzuty, do czasu pełnego wyjaśnienia sprawy nie odbywają się – oświadczyła.

Rektor łódzkiej filmówki: zajęcia z oskarżanymi osobami do czasu wyjaśnienia sprawy nie odbywają się
Rektor łódzkiej filmówki: zajęcia z oskarżanymi osobami do czasu wyjaśnienia sprawy nie odbywają sięTVN24

Żelazowska mówiła, że jako pełnomocnik rektora ds. przeciwdziałania dyskryminacji otrzymuje różne listy. Według niej w pismach "przejawia się cały czas ten sam wątek, że to jest też metoda pracy". - Nie mam wykształcenia w zakresie aktorstwa, więc słucham tego, czytam i nie do końca rozumiem. Ale przebija się cały czas to: to jest metoda pracy – mówiła.

Dodała, że "pojawia się pojęcie złamania aktora". - Będziemy to wyjaśniać i będziemy też zastanawiać się i zadawać pytania, dlaczego to się działo i czy były ankiety, czy były jakieś informacje, dlaczego one nie docierały dalej do władz – dodała Żelazowska.

Spotkania z komisją

Pełnomocniczka uczelni ds. przeciwdziałania dyskryminacji Monika Żelazowska przekazała w poniedziałek, że tego dnia odbyło się spotkanie komisji antymobbingowej i antydyskryminacyjnej Szkoły Filmowej w Łodzi z dwoma nauczycielami akademickimi wymienionymi w liście Anny Paligi.

- Przedstawili oni swoje wyjaśnienia i odpowiedzieli na zadane pytania – poinformowała. Zaplanowane są jeszcze wysłuchania kolejnych osób wymienionych w liście aktorki, które mają odbyć się 1 i 7 kwietnia. Wcześniej komisja spotkała się z Anną Paligą, by doprecyzować wysunięte przez nią zarzuty.

Żelazowska poinformowała również, że 8 kwietnia odbędzie się spotkanie komisji podsumowujące informacje zebrane podczas spotkań z Paligą i pedagogami. Analizie poddane zostaną wówczas także zgłoszenia pozyskane z anonimowych ankiet, ze skrzynki zaufania oraz te przesłane bezpośrednio do członków komisji.

Do 12 kwietnia uczelnia daje sobie czas na opracowanie rekomendacji i wniosków. W planach jest również konsultacja formalno-prawna z zewnętrzną ekspertką w zakresie prawa antydyskryminacyjnego, która już teraz wspomaga prace komisji specjalistyczną ekspertyzą prawną.

Studentka: nie mogłam dłużej milczeć
Studentka: nie mogłam dłużej milczeć19.03. | Mobbing, poniżanie i przemoc - również seksualna. Tak - według jednej z absolwentek łódzkiej filmówki - wyglądała jej codzienność na wydziale aktorskim. O tym co przeszła na studiach opowiedziała najpierw władzom uczelni, potem opublikowała swoje stanowisko w sieci. Wywołała burzę - nie tylko na uczelni, ale w całym środowisku aktorskim.TVN24 Łódź

Autorka/Autor:akr/kab

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24