Dzikie zwierzęta coraz częściej zaglądają do miast. Ostatnio kamera miejskiego monitoringu zarejestrowała wilka, który przechadzał się po rondzie PCK w Zielonej Górze. - Powody, dla których to zwierzę pojawiło się w mieście, mogły być różne - mówi prof. Piotr Tryjanowski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
- Kiedyś wilki bały się człowieka i trzymały się z dala od miast. Teraz to się powoli zmienia - mówi prof. Piotr Tryjanowski. Ostatnio kamera monitoringu miejskiego w Zielonej Górze uchwyciła wilka, który spokojnie przechadza się po rondzie PCK.
- Nie otrzymaliśmy żadnego oficjalnego zgłoszenia w związku z tą sytuacją. Mogę powiedzieć, że to zwierzę rzeczywiście wygląda jak wilk, ale nikt go nie widział na żywo, więc nic więcej nie można powiedzieć. Podejrzewamy, że to młody osobnik, który odłączył się od stada - powiedziała tvn24.pl Kamila Skołuda, rzeczniczka Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Zielonej Górze.
Profesor Tryjanowski również zwraca uwagę, że na podstawie samego nagrania nie jest łatwo stwierdzić, z jakim osobnikiem dokładnie ma się do czynienia.
- Wszystko wskazuje na to, że zwierzę, które widać na nagraniu to wilk. Trzeba jednak pamiętać, że stuprocentową pewność mielibyśmy tylko po wykonaniu badań genetycznych. A to dlatego, że już od wielu lat coraz bardziej postępuje zjawisko hybrydyzacji wilków z psami. Zwłaszcza w przypadku ras, które stosunkowo niedawno wyizolowano od wilków. W takich przypadkach nawet wysokiej klasy specjaliści, oglądając wyłącznie nagranie, mogą mieć wątpliwości - wytłumaczył profesor.
Czytaj też: Dał sobie pomóc i wrócił do lasu >>>
Mógł szukać "kompanów"
Rzeczniczka RDOŚ zauważa, że takie "wizyty" dzikich zwierząt nie są żadną anomalią. To normalnie zjawisko, zwłaszcza że Zielona Góra jest położona w pobliżu dużych kompleksów leśnych.
- Powody, dla których to zwierzę pojawiło się w mieście, mogły być różne. Może to być spowodowane na przykład poszukiwaniem łatwego pokarmu. Obecnie trwa również czas dyspersji wilków, czyli migracji. Samotne osobniki przemieszczają się i szukają partnerów i kompanów, z którymi mogłyby stworzyć watahę - powiedział naukowiec.
Szacuje się, że w województwie lubuskim jest około 370 wilków. - To dane szacunkowe. Ze względu na migracje tych osobników trudno jest dokładnie stwierdzić, ile ich jest - dodała Skołuda.
Czytaj też: Pozwoliliśmy odrodzić się wilkom. Dlaczego teraz chcemy je odstrzelić?
Autorka/Autor: aa/tok
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Monitoring Miejski w Zielonej Górze