Wybory samorządowe Gorzów Wielkopolski 2024. Kandydaci na prezydenta 

Pierwsza tura najbliższych wyborów samorządowych odbędzie się 7 kwietnia, a druga 21 kwietnia. Polacy wybiorą wówczas radnych rad gmin (i miast), rad powiatów, sejmików województw, a także prezydentów, burmistrzów miast i wójtów gmin. W Gorzowie Wielkopolskim w walce o fotel prezydenta zawalczy czterech kandydatów. Przedstawiamy ich sylwetki w kolejności alfabetycznej.

CZYTAJ TEŻ: Jak zagłosują Polacy w wyborach samorządowych? Nowy sondaż to zapowiedź strat dla PiS

Były senator i poseł Dariusz Jacek Bachalski poinformował o swojej kandydaturze w walce o fotel prezydencki 12 lutego. Przedsiębiorca i założyciel firmy edukacyjnej JDJ Bachalski idzie do wyborów samorządowych ze wsparciem Nowej Lewicy, która postanowiła go poprzeć jako kandydata niezależnego i bezpartyjnego.

W swoim programie wyborczym polityk skupia się na infrastrukturze miejskiej i przestrzeni publicznej, ludziach starszych i ich problemach czy zdrowiu mieszkańców. Głównym hasłem programu jest "Gorzów wyjątkowy". Jedną z propozycji niezależnego kandydata jest stworzenie miejskiego szpitala geriatrycznego o profilu domowo-telemedycznym. Celem jest leczenie pacjentów w domu pod okiem specjalistów, dzięki wykorzystaniu urządzeń telemedycznych i Internetu.

Bachalski postuluje także przekształcenie parku Słowiańskiego w ogród botaniczny czy partnerstwo gorzowskich szkół średnich ze szkołami w Stanach Zjednoczonych w formule Dual Diploma (tzw. polsko-amerykańska „podwójna matura”). Program miałby być finansowany przez budżet miasta w zamian za zameldowanie się i zamieszkanie w Gorzowie Wielkopolskim przez określoną liczbę lat po rozpoczęciu pracy.

ZOBACZ TAKŻE: Jak długo trwa kadencja prezydenta miasta? Co ile lat jest wybierany

W latach 2001-2005 był posłem na Sejm IV kadencji a w latach 2005-2007 senatorem VI kadencji.

To jedyna kobieta wśród kandydatów na prezydenta Gorzowa Wielkopolskiego. W swoim programie podkreśla konieczność zatrzymywania młodych ludzi w Gorzowie. To społeczniczka. Od dawna bierze udział w wielu programach pozarządowych. Jest zaangażowana w działanie m.in. w fundacji Twoje Miasto Gorzów.

- Miasto bezwzględnie potrzebuje zmiany. (...) Czego mamy dość? Człowiek świadomy miasta ma dość słuchania ludzi, którzy nie wiedzą, o czym mówią, którzy nie chcą słuchać i przypominają sobie o nas na kilka tygodni przed wyborami. Braku dyskusji. Braku przestrzeni do partycypacji. Braku wizji. Tego mamy dość - mówiła w Echu Gorzowa.

Jej priorytetami są polityka społeczna i inwestycje społeczne. Deklaruje powołanie Centrum Aktywności Seniora, rewitalizację kamienic Nowego Miasta, Zawarcia i Zakanala, przywrócenie mieszkańcom Schodów Donikąd. 

Kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Gorzowa Wielkopolskiego jest Roman Sondej. Samorządowiec w latach 2006-2012 kierował Lubuskim Kuratorium Oświaty, a w ostatnich latach był dyrektorem generalnym Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego. "Proszę Was o zaufanie w nadchodzących wyborach. Wierzę, że razem napiszemy piękną historię naszego miasta" - napisał w mediach społecznościowych.

Sondej chce m.in. przyciągnąć młodych ludzi do miasta, poprawić komunikację miejską między Gorzowem a pobliskimi miejscowościami czy uporządkować kwestię gospodarowania przestrzeni publicznej. Częścią jego programu jest wizja wielkiego Gorzowa - miasta intensywnie się rozwijającego. Kolejnymi postulatami kandydata PiS jest zadbanie o zabytkowe kamienice miasta, które z roku na rok niszczeją czy modernizacja stadionu gorzowskiego. CZYTAJ TEŻ: Długa kolejka po władzę pod Wawelem. Kto chce usiąść na fotelu Majchrowskiego?

O fotel prezydenta Gorzowa Wielkopolskiego zawalczy Piotr Wilczewski. Obecny radny miasta startuje jako kandydat Platformy Obywatelskiej. Jak sam o sobie mówi, jest dowodem na to, że po studiach można wrócić do Gorzowa, założyć tu rodzinę i spokojnie żyć. Kandydat PO swój program streszcza w trzech najważniejszych punktach: "powiększyć Gorzów, zapewnić dobrą przyszłość dzieciom oraz zachęcić mieszkańców, żeby nie wyjeżdżali z miasta". Polityk chce stworzyć kartę mieszkańca, wieloletni plan inwestycyjny zakładający remont gorzowskich szkół, przedszkoli i żłobków. Częścią programu wyborczego jest także bezpłatna komunikacja miejska dla uczniów. Trzecim punktem ogłoszonym podczas konferencji prasowej 12 lutego był "Gorzów - nie wyjeżdżajcie stąd". - Mieszkańcy muszą zostać w naszym mieście, muszą czuć się tutaj dobrze - wyjaśnił Wilczewski. Kandydaturę radnego PO poparł marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński, posłanka sejmowa Krystyna Sibińska oraz poseł Waldemar Sługocki. Na swoim koncie w mediach społecznościowych, polityk zachęca do dołączenia do “drużyny Wilka”.

Obecny prezydent miasta Jacek Wójcicki ogłosił start w nadchodzących wyborach już 17 stycznia. "Podjąłem decyzję o kandydowaniu na kolejną kadencję licząc na to, iż zechcą Państwo powierzyć mi po raz kolejny stery zarządzania miastem" - ogłosił w mediach społecznościowych polityk. Tym samym Wójcicki chce zdobyć fotel prezydenta na trzecią kadencję. Głównym hasłem wyborczym jest "Gorzów w sercu". - Przez te ostatnie dziewięć lat skupiliśmy wokół siebie ludzi, którzy mają to miasto w sercu, którzy dla tego miasta poświęcają swój czas i życie - wyjaśnił prezydent.

Wójcicki chce postawić na kontynuację tego, co w ostatnich latach zrealizował. Będą to sprawy gospodarcze, zbrojenie terenów inwestycyjnych, pozyskiwanie inwestorów, czyli wzmocnienie gospodarcze miasta i jego budżetu. Polityk chce, żeby młodzi ludzie, którzy wyjadą z Gorzowa na studia chcieli do niego wrócić, pracować i zakładać rodziny.

CZYTAJ TEŻ: Informatyk powalczy o Gdańsk, wiceprezydentka Sopotu chce przejąć władzę w mieście

Obecny prezydent po raz pierwszy zwyciężył wybory na prezydenta Gorzowa Wielkopolskiego w 2014 roku. W 2018 ubiegał się o reelekcję, zwyciężając w pierwszej turze.