Prokuratura zabrała głos w sprawie śmierci 47-latki w Lubsku (woj. lubuskie). Zwłoki kobiety znaleziono kilka dni temu na ulicy. Śledczy poinformowali, że na jej ciele znajdowały się liczne rany kłute. Wiadomo, że do sprawy zatrzymano kilka osób, a jedna usłyszała już zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym.
Prokuratura Rejonowa w Żarach i tamtejsza policja wyjaśniają okoliczności śmierci kobiety, której ciało znaleziono w środę rano w rejonie skrzyżowania ulic Krakowskie Przedmieście i Warszawskiej w Lubsku (woj. lubuskie).
42-latek usłyszał zarzut
Do tej pory śledczy nie informowali o żadnych szczegółach dotyczących tej sprawy, jednak w piątek zwołali konferencję. Ewa Antonowicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze przekazała, że ofiara to 47-letnia kobieta. Na jej ciele były widoczne rany kłute. Została zraniona co najmniej dziesięć razy. Obrażenia ujawniono na klatce piersiowej, dłoniach i twarzy. Śledczy ustalili, że ofiara pracowała w salonie gier. Śledczy przeprowadzili oględziny salonu i zabezpieczyli nagrania z monitoringu.
Antonowicz przekazała, że w sprawie zatrzymano kilka osób, a jednej przedstawiono zarzuty. To 42-letni mężczyzna, który miał być stałym bywalcem lokalu, w którym pracowała ofiara.
- Po przeprowadzeniu czynności przedstawiono mu zarzut zabójstwa z zamiarem bezpośrednim. Podejrzany przyznał się. Wskazał, że do przestępstwa dopuścił się na tle rabunkowym - poinformowała Ewa Antonowicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.
Wiadomo, że prokuratura chce aresztu tymczasowego dla 42-latka. Mężczyzna był już wcześniej karany. Teraz grozi mu dożywocie.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KPP Kołobrzeg