W Starym Kisielinie i w Zielonej Górze znaleziono ciała dwóch 56-latków. Jeden z nich został zamordowany, drugi najprawdopodobniej sam odebrał sobie życie. Według śledczych te śmierci mogą być powiązane. - Są pewne przesłanki, które pozwalają nam tak sądzić - powiedział Łukasz Wojtasik z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.
Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.
Prokuratura Rejonowa w Zielonej Górze wyjaśnia okoliczności śmierci 56-latka. Według wstępnych ustaleń mężczyzna został zamordowany w nocy w niedzieli na poniedziałek. Zwłoki znaleziono w domu mężczyzny w Starym Kisielinie. Poza ofiarą nikt inny nie mieszkał w tym miejscu.
- Z dotychczasowych ustaleń wynika, że mężczyzna zginął od wielu zadanych uderzeń i ciosów nożem - przekazał Łukasz Wojtasik z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.
Prokuratura o jednej z hipotez i motywie
Śledczy badają różne hipotezy. Jedna z nich zakłada, że zabójstwo 56-latka jest powiązane z samobójstwem innego 56-latka, którego ciało znaleziono w mieszkaniu w Zielonej Górze.
- Są pewne przesłanki, które pozwalają nam sądzić, że osoba, która najprawdopodobniej popełniła samobójstwo, wcześniej mogła zabić mieszkańca Starego Kisielina. Motywem mogły być relacje uczuciowe, jakie łączyły ich z pewną osobą. Na razie trwają czynności, więc nie mogę przekazać więcej szczegółów - powiedział Wojtasik.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock