Lubuska policja odzyskała broń i amunicję, które znajdowały się w skradzionych samochodach. Do kradzieży doszło w listopadzie. Zatrzymano łącznie sześć osób, w tym trzy zostały tymczasowo aresztowane. Śledztwo nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim.
Sześć osób usłyszało zarzuty w śledztwie dotyczącym kradzieży dwóch samochodów, do której doszło 12 listopada w Słubicach. W jednym z nich była należąca do ich właściciela broń i amunicja – poinformował 8 grudnia rzecznik lubuskiej policji podinspektor Marcin Maludy.
- Z sześciu zatrzymanych osób, trzy zostały tymczasowo aresztowane – powiedział rzecznik.
Łącznie zatrzymano sześć osób
Do kradzieży dostawczych aut renault i volkswagena passata z jednej ze słubickich posesji doszło 12 listopada tego roku. W pierwszym z tych pojazdów znajdowało się 39 sztuk broni palnej, w tym pistolety i karabiny, oraz 3002 sztuki amunicji. Ich właściciel miał zezwolenie na posiadanie tej broni i amunicji.
Jeszcze w dniu zgłoszenia przestępstwa działania podjęte przez lubuskich policjantów poskutkowały zatrzymaniem 42-letniego obywatela Mołdawii podejrzanego o ukrycie skradzionej broni, którą policjanci znaleźli w jednym z garaży w Słubicach. Mężczyzna usłyszał zarzut paserstwa.
14 listopada policjanci zatrzymali 28-letnią kobietę i 37-letniego mężczyznę pod zarzutem kradzieży samochodów oraz nielegalnego posiadania broni i amunicji, które były w jednym z tych pojazdów.
Dwa dni później kryminalni zatrzymali 48-latka, który, podobnie jak Mołdawianin, ma zarzut paserstwa związanego z ukryciem broni oraz 38- i 22-latka podejrzanych o paserstwo skradzionych aut.
Śledztwo w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim. Podejrzanym grożą kary od roku do 10 lat więzienia.
Źródło: PAP, policja lubuska
Źródło zdjęcia głównego: Policja Lubuska