Aż 236 punktów karnych uzbierała 23-latka, która uciekała przed policją w powiecie żagańskim (woj. lubuskie) i na Dolnym Śląsku. Kobieta tłumaczyła, że zdecydowała się na ucieczkę, bo ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Grozi jej do pięciu lat więzienia.
Do pościgu doszło w niedzielę. Policjanci na drodze w Klikowie zauważyli volkswagena, którego kierowca łamał przepisy. Policjanci dali mu sygnały do zatrzymania, wtedy przyspieszył i zaczął uciekać. Ruszyli za nim w pościg. Okazało się, że za kierownicą volkswagena siedziała 23-letnia kobieta.
Czytaj też: Pościg pod Warszawą. Policjant użył broni, bo "inne środki nie przyniosły efektu". 15-latka postrzelona
- W trakcie ucieczki stwarzała zagrożenie dla innych uczestników ruchu, popełniając szereg wykroczeń drogowych – powiedział rzecznik policji w Żaganiu sierżant sztabowy Arkadiusz Szlachetko.
Długa lista wykroczeń
W obszarze zabudowanym wielokrotnie przekraczała dozwoloną prędkość. Miejscami jechała nawet o 98 km/godz. za szybko. Przekraczała linie ciągłe i nie stosowała się do znaku stop, a na łuku drogi z ograniczoną widocznością jechała pod prąd.
Uciekinierka wjechała na teren województwa dolnośląskiego. Tam volkswagen zatrzymał się przed remontowanym przejazdem kolejowym w Węglińcu. Policjanci zajechali mu drogę i podbiegli do samochodu. - Zauważyli, jak kierująca przesiadła się do tyłu. Za kierownicę usiadł mężczyzna, który był pasażerem – powiedział rzecznik żagańskiej policji.
Oboje próbowali wmówić policjantom, że to mężczyzna kierował. Kobieta tłumaczyła, że zdecydowała się na ucieczkę, bo ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Łamiąc przepisy, nazbierała 236 punktów karnych. Stanie przed sądem za złamanie zakazu prowadzenia pojazdów i ucieczkę policji. Grozi jej do pięciu lat więzienia.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Policja Lubuska