Policjanci z Gorzowa Wielkopolskiego poszukują osoby, która miała oddać strzał z wiatrówki w kierunku przechodzącej chodnikiem kobiety. – Usunięto mi 5-milimetrowy śrut z głowy – mówi poszkodowana. I twierdzi, że strzały padły prawdopodobnie z przejeżdżającego auta.
Do zdarzenia doszło na ulicy Wyszyńskiego w Gorzowie Wielkopolskim w nocy z piątku na sobotę.
- Około godziny trzeciej nad ranem wracaliśmy z mężem z urodzin mojej siostry. Nagle usłyszałam trzy strzały i zaczęła bardzo mnie piec głowa. Złapałam ręką i zobaczyłam na niej krew – mówi nam Aneta Dylińska.
Jej mąż od razu wezwał policję i karetkę.
Policja szuka sprawcy
- Gorzowscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że przy ulicy Wyszyńskiego ktoś może strzelać z wiatrówki. Skierowany na miejsce patrol zastał tam kobietę, która posiadała obrażenia w okolicy głowy. Po opatrzeniu tej kobiety przez ratowników medycznych stwierdzono, że nie wymaga ona dalszej hospitalizacji. Obecnie policjanci prowadzą czynności mające na celu wyjaśnić okoliczności tego zdarzenia – mówi młodszy aspirant Bartosz Kulej z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.
Policjanci rozmawiali z pokrzywdzoną, sprawdzali nagrania z monitoringu i próbują ustalić ewentualnych sprawców.
Z jej głowy wyjęto śrut
Zdaniem poszkodowanej, strzały musiały paść z przejeżdżającego samochodu. - Było to jasne, białe lub srebrne, BMW. O tej godzinie nie przejeżdża tam zbyt wiele aut – mówi
Kobieta po zdarzeniu skarżyła się na złe samopoczucie. W sobotę zgłosiła się do szpitala. – Usunięto mi 5-milimetrowy śrut z głowy. Nie utknął na tyle głęboko, żeby to musiał neurochirurg operować. Lekarz mógł to wyciągnąć przez nacięcie skalpelem i wyszło, na moje szczęście – mówi.
Jak dodaje, całą sytuacją jest wstrząśnięta. - Nie mieliśmy z nikim ani za zatargu, ani konfliktu. Wracaliśmy prostą drogą do domu z urodzin siostry. To wszystko dopiero zaczyna do mnie docierać. Zdaję sobie sprawę, że gdybym została trafiona w szyję czy w nieco inne miejsce, to już bym nie mogła się moją rodziną cieszyć - kończy.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Google Street View