Lekarz z zarzutem zabójstwa po odłączeniu pacjenta. Nowa decyzja prokuratora

Szpital w Gorzowie Wielkopolskim
Usłyszał zarzut zabójstwa, w areszcie spędził dwa miesiące. Lekarz z Gorzowa wrócił do pracy
Źródło: Marek Nowicki/Fakty TVN

Prokurator prowadzący śledztwo przeciwko lekarzowi Andrii K. podejrzanemu o pozbawienie życia pacjenta wystąpił o wydanie opinii medycznej oceniającej prawidłowość sposobu leczenia chorego - poinformowała Mariola Wojciechowska-Grześkowiak, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim.

Prokuratura Okręgowa w Gorzowie prowadzi śledztwo w sprawie ukraińskiego lekarza Andrii K.. To 27-letni rezydent, który w gorzowskim szpitalu robi specjalizację z anestezjologii. W styczniu odłączył terminalnego pacjenta od aparatury podtrzymującej życie. Doniesienie do prokuratury w tej sprawie złożył inny lekarz, mimo że komisja powołana przez szpital uznała, że Andrii K. nie popełnił błędu.

Powołano specjalistyczny zespół

Prokurator prowadzący postępowanie przeanalizował zebrany materiał i podjął dalsze decyzje procesowe. Jakie? "Postanowił zasięgnąć wiedzy specjalistycznej z dziedziny nauk medycznych i postanowieniem z 25 października 2024 r. powołał instytucję naukową w celu wydania pisemnej opinii, zakreślając termin jej złożenia do 31 marca 2025 r." – napisano w komunikacie. Rzeczniczka prokuratury Mariola Wojciechowska-Grześkowiak, wyjaśniła, że celem opinii jest udzielenie odpowiedzi na sformułowane pytania, które odnoszą się do oceny prawidłowości przyjętego przez podejrzanego procesu leczenia pacjenta, jego zgodności z aktualną wiedzą medyczną, regułami sztuki i przepisami regulującymi zasady wykonywania świadczeń i procedur medycznych.

Do zdarzenia doszło w lecznicy w Gorzowie Wielkopolskim
Do zdarzenia doszło w lecznicy w Gorzowie Wielkopolskim
Źródło: TVN24

Odłączył pacjenta od aparatury

Ukraiński anestezjolog Andrii K., jest podejrzany o zabójstwo (art. 148 § 1 k.k.) 86-latka poprzez odłączenie go od urządzeń podtrzymujących życie. W śledztwie zarzuty nieudzielenia pomocy pacjentowi (art. 160 § 2 k.k.) prokurator przedstawił także dwóm pielęgniarkom. Sprawa dotyczy wydarzenia ze stycznia tego roku. Do Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wielkopolskim trafił w ciężkim stanie straszy mężczyzna. Po przeprowadzonej operacji, jego stan uległ gwałtownemu pogorszeniu. Pracujący w lecznicy anestezjolog rezydent po stwierdzeniu zgonu pacjenta, odłączył go od aparatury.

Wstawili się za nim lekarze z całej Polski

13 kwietnia br. Sąd Rejonowy w Gorzowie Wlkp. na wniosek prokuratora wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu ukraińskiego medyka. Do sądu okręgowego trafiło zażalenie na ten środek zapobiegawczy, ale sąd go nie uwzględnił. 12 czerwca br. polecenie uchylenia aresztu wobec podejrzanego wydał jednak prokuratorowi prowadzącemu sprawę prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Następnego dnia ukraiński medyk opuścił tymczasowy areszt.

Oglądaj TVN24 na żywo
Dowiedz się więcej:

Oglądaj TVN24 na żywo

Czytaj także: