Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl
Stary Stręczyn. Prokuratura dostała zawiadomienia o zniszczeniu na terenie kopalni torfu cennego gatunku mchu
Stary Stręczyn. Prokuratura dostała zawiadomienia o zniszczeniu na terenie kopalni torfu cennego gatunku mchu Jan Kucharzyk
wideo 2/4
Jan Kucharzyk

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Bagiennik żmijowaty to chroniony i wymierający w Polsce gatunek mchu, który od lat 60. ubiegłego wieku był nienotowany w południowo-wschodniej części kraju. Przyrodnik Jan Kucharzyk odkrył w maju zeszłego roku na działce, na której wydobywany był torf w Starym Stręczynie (woj. lubelskie) około 15-20 decymetrów kwadratowych darni.

Gdy był tam we wrześniu 2024 roku, został mniej niż jeden centymetr kwadratowy.

To miejsce wydobywania torfu Jan Kucharzyk

Prowadził badania do swojej pracy doktorskiej

Kucharzyk to doktorant na wydziale biologii Uniwersytetu Warszawskiego i członek zarządu stowarzyszenia Centrum Ochrony Mokradeł. Mówi nam, że wszystko zaczęło się w maju 2023 roku, kiedy - w ramach badań naukowych potrzebnych do napisania pracy doktorskiej - wszedł na teren torfowiska.

Najcenniejszy jest bagiennik żmijowaty

Przyrodnik twierdzi, że z uwagi na wydobywanie na tym terenie torfu – a także, co za tym idzie, zmianę stosunków wodnych - zniszczone zostały siedliska chronionych gatunków roślin. Takich jak skorpionowiec brunatnawy czy torfowiec skręcony.

- Przede wszystkim chodzi jednak o, wymierający w Polsce i nienotowany od lat 60. ubiegłego wieku w południowo-wschodniej części kraju, bagiennik żmijowaty – zaznacza Kucharzyk.

Przyrodnik odkrył na tym terenie występowanie bagiennika żmijowatego Jan Kucharzyk

Torfowiska zatrzymują dwutlenek węgla oraz wodę

Tłumaczy, że niezdegradowane torfowiska pełnią wiele ważnych funkcji w przyrodzie.

- Oprócz faktu, że występują na nich rzadkie gatunki roślin, zatrzymują dwutlenek węgla, co zmniejsza - zachodzące na świecie - zmiany klimatyczne. Z drugiej strony, ze zdegradowanego torfowiska emitowany jest dwutlenek węgla, co przyspiesza te zmiany. Torfowiska zatrzymują też wodę i spowalniają jej odpływ, dzięki czemu zmniejsza się zagrożenie powodziowe. Natomiast degradacja tofowiska zagrożenie to zwiększa - mówi naukowiec.

Tymczasem - jak podkreśla - wydobycie torfu w Polsce stale rośnie.

- Wykorzystywany jest w ogrodnictwie, a od mniej więcej dziesięciu lat - przy zastosowaniu odpowiednich technologii - również do uprawy pieczarek. Ta ostatnia funkcja jest główną przyczyną postępującej degradacji polskich torfowisk - mówi Kucharzyk.

Powiadomili w maju 2023 roku, wizja terenowowa dopiero w kwietniu 2024

Właściciel terenu miał koncesję na wydobywanie torfu, ale nie oznacza to jeszcze, że może niszczyć siedliska chronionych roślin. Stowarzyszenie poinformowało o sprawie Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w maju 2023 roku.

- Dopiero w kwietniu 2024 roku odbyła się wizja terenowa z udziałem moim oraz przedstawicieli RDOŚ, podczas której stwierdzono, że gatunki chronione zostały zniszczone - mówi Kucharzyk. - RDOŚ od maja 2023, ani nawet od kwietnia 2024 roku, nie podjął żadnych skutecznych działań. A zgodnie z przepisami, to właśnie ta instytucja ma obowiązek prawny, aby nie dopuszczać do niszczenia gatunków chronionych. Kiedy we wrześniu 2024 roku byłem tam jeszcze raz, okazało się że właściciel torfowiska nie tylko kontynuował, ale nawet przyspieszył wydobycie torfu. Jeśli chodzi o najcenniejszy gatunek, czyli wspomniany bagiennik żmijowaty, w maju 2023 roku było około 15-20 decymetrów kwadratowych darni. We wrześniu 2024 roku zostały dwa pędy. Czyli mniej niż jeden centymetr kwadratowy – mówi nam Kucharzyk.

RDOŚ: działania było podejmowane nawet jeszcze przed ekspoatacją złoża

Cezary Wierzchoń, rzecznik RDOŚ w Lublinie, wyjaśnia że w sprawie wydobycia torfu w Stręczynie podejmowanych było szereg działań – zarówno przed, jak i już po rozpoczęciu eksploatacji złoża.

Informuje nas, że sprawa ma swój początek w maju 2021 roku, kiedy to wójt gminy Cyców (a był nim Wiesław Pikuła, który w 2024 roku przegrał wybory z obecną wójt Martą Kociubą – red.) wydał dla inwestycji decyzję środowiskową, stwierdzając że właściciel działki nie musi sporządzać raportu oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko. Oparł się jedynie na – wykonanej na zlecenie inwestora - karcie informacyjnej przedsięwzięcia.

ZOBACZ TEŻ: Nie zgadzają się, aby na ich gruntach powstało pole golfowe. "Wydaje się to czyjąś fanaberią"

To było wbrew opinii wydanej przez RDOŚ. Bo jak podkreśla Cezary Wierzchoń, informacje na temat środowiska przyrodniczego były w karcie "lakoniczne i w bardzo dużym stopniu niewiarygodne". Wójt uważał jednak inaczej i nie wziął pod uwagę opinii RDOŚ (zgodnie z prawem mógł to zrobić, bo była to jedynie opinia – red.).

RDOŚ jednak nie odpuścił. Wystąpił do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Lublinie o stwierdzenie nieważności decyzji wójta jako rażąco naruszającej obowiązujące przepisy.

W lipcu 2021 roku SKO poinformowało jednak, że nie znalazło podstaw do stwierdzenia nieważności. Inwestycja mogła więc ruszyć.

Oskarżają RDOŚ o opieszałość

Kiedy w maju 2023 roku Centrum Ochrony Mokradeł zgłosiło do RDOŚ, że na terenie torfowiska zostały zniszczone chronione gatunki i powstała szkoda w przyrodzie, dyrekcja wezwała stowarzyszenie do uzupełnienia zgłoszenia. Cezary Wierzchoń twierdzi, że informacje w nim zawarte były niejednoznaczne i niepełne w stosunku do wymagań określonych w przepisach. Termin na uzupełnienie braków minął po 21 dniach, natomiast stowarzyszenie zrobiło to dopiero w lutym 2024 roku.

Cytowany wcześniej przyrodnik Jan Kucharzyk tłumaczy to nawałem obowiązków.

- Choć faktycznie formalności zostały uzupełnione po tak długim czasie, to RDOŚ miał wiedzę już od maja 2023 roku, że doszło do zniszczenia gatunków chronionych. Co podnosimy też w skardze na opieszałość lubelskiego RDOŚ, którą wysłaliśmy m.in. do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska oraz Ministerstwa Klimatu i Środowiska – zaznacza Kucharzyk.

Prowadzona tu była wizja terenowa Jan Kucharzyk

Z punktu widzenia RDOŚ nie doszło tu jednak do opieszałości, bo inspektorat czekał aż społecznicy uzupełnią swoje zgłoszenie.

RDOŚ powiadomił prokuraturę

Po tym, jak stowarzyszenie uzupełniło zgłoszenie i niezwłocznie po rozpoczęciu sezonu wegetacyjnego roślin, 16 kwietnia 2024 roku przeprowadzona została wizja w terenie. Rzecznik RDOŚ informuje, że w wyniku kontroli okazało się, że naruszone zostały zakazy obowiązujące w odniesieniu do gatunków chronionych. Stwierdzono też, że w Karcie Informacyjnej Przedsięwzięcia są są nieprawdziwe informacje.

Ustalenia z kontroli były podstawą do zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa, które RDOŚ wysłał 3 czerwca do Prokuratury Rejonowej we Włodawie. 30 sierpnia skierowany został natomiast wniosek do wójta gminy Cyców o wznowienie z urzędu postępowania w sprawie wydanej decyzji środowiskowej, a 6 września - wniosek do SKO o stwierdzenie nieważności decyzji wójta. RDOŚ wysłał też pismo do właściciela działki, w którym m.in. przestrzegał, że naruszenie zakazów w odniesieniu do gatunków roślin chronionych grozi odpowiedzialność karna.

"Pouczono też o konsekwencjach prawnych prowadzenia dalszej eksploatacji torfu" – zaznacza Wierzchoń.

Natomiast jeśli chodzi o - uzupełnione w lutym 2024 roku przez Centrum Ochrony Mokradeł – zgłoszenie o wystąpieniu szkody w środowisku, trwa końcowy etap analizy dokumentacji zgromadzonej w sprawie. Rzecznik zaznacza, że właściciel działki może ponieść odpowiedzialność administracyjną, która jest niezależna od innych rodzajów odpowiedzialności, w tym odpowiedzialności karnej.

Spowodowania zniszczeń w przyrodzie oraz poświadczenie nieprawdy

Jak mówi nam pełniący obowiązki zastępcy Prokuratora Rejonowego we Włodawie Konrad Karamara, wszczęte 5 lipca śledztwo toczy się w kierunku nieumyślnego spowodowania zniszczeń w przyrodzie oraz poświadczenia nieprawdy w Karcie Informacyjnej Przedsięwzięcia.

- Za ten pierwszy czyn grozi do dwóch lat pozbawienia wolności, za drugi – od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności – informuje prokurator.

Dodaje, że śledztwo prowadzone jest w sprawie, nie przeciwko komuś.

- Na razie nikt nie usłyszał zarzutów. Prowadzone są czynności, przesłuchiwani są też świadkowie – zaznacza Karamara.

RDOŚ wnioskuje o stwierdzenie nieważności decyzji wójta

Odpowiadając na nasze pytania, podkreśla też, że prokuratura nie jest władna, aby nakazać wstrzymanie prac na terenie torfowiska.

- To kwestia decyzji środowiskowej, która była wydawana przez wójta gminy Cyców. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Lublinie może stwierdzić nieważność tej decyzji. Zleciliśmy policji ustalenie, czy kolegium już to zrobiło. Jeśli nie, rozważymy wystąpienie do SKO z takim wnioskiem – mówi prokurator.

Marta Kociuba, wójt gminy Cyców, informuje nas, że 13 września do urzędu wpłynęło wystąpienie RDOŚ o stwierdzenie nieważności decyzji środowiskowej.

"Dokumentacja sprawy została przesłana do SKO w Lublinie" – zaznacza wójt.

Autorka/Autor:Tomasz Mikulicz

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Jan Kucharzyk

Pozostałe wiadomości

Ukraińskie drony zaatakowały lotnisko Bałtimor w obwodzie woroneskim w Rosji. Stacjonują tam samoloty należące do 47. pułku lotniczego, w tym bombowce Su-34 - podały rosyjskie kanały na Telegramie. Kijów jak dotąd nie odniósł się do tych doniesień.

Media: ważne lotnisko w Rosji zaatakowane przez drony

Media: ważne lotnisko w Rosji zaatakowane przez drony

Źródło:
tvn24.pl, RBK-Ukraina, NV

Tragedia pod Gostyninem. Nie żyje 64-letnia kobieta, a 63-letni mężczyzna trafił do szpitala. Do sprawy policja zatrzymała 35-letniego syna poszkodowanych.

Tragedia w Boże Narodzenie. Nie żyje kobieta, ranny mężczyzna. Policja zatrzymała syna pary

Tragedia w Boże Narodzenie. Nie żyje kobieta, ranny mężczyzna. Policja zatrzymała syna pary

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Samolot próbował wylądować dwa-trzy razy, ale nie udało mu się to - wspomniał Subchonkuł Rachimow, pasażer Embraera 190, który w środę rano rozbił się nieopodal miasta Aktau w Kazachstanie. Subchonkuł ocenił, że gdyby nie manewr pilota, "wszyscy byśmy zginęli". Zaur Mamedow też był na pokładzie tego samolotu. Wracał z pogrzebu ojca. Kiedy doszło do katastrofy, nagrał wiadomość do przyjaciółki: "Nie martw się. Nasz samolot spadł i się rozbił. Żyję. Jestem gdzieś w Kazachstanie".

Gdyby nie pilot "wszyscy byśmy zginęli". Ocaleli z katastrofy, wspominają dramatyczne chwile

Gdyby nie pilot "wszyscy byśmy zginęli". Ocaleli z katastrofy, wspominają dramatyczne chwile

Źródło:
Zakon, BBC, Nastojaszczeje Wremia, PAP, tvn24.pl

"W noc wigilijną Rosja dokonała masowego ataku rakietowego na ukraińskie miasta. W tym czasie, w świątecznym wywiadzie, premier Orban nazwał Putina uczciwym partnerem Węgrów" - napisał na platformie X premier Donald Tusk. Wspomniał przy tym o Marcinie Romanowskim, który uciekł z Polski i otrzymał azyl polityczny na Węgrzech.

Tusk pisze o zmasowanym ataku na Ukrainę, Orbanie, Putinie i Romanowskim

Tusk pisze o zmasowanym ataku na Ukrainę, Orbanie, Putinie i Romanowskim

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Ukraiński dron zaatakował na zaanektowanym Krymie statek Fedor Uriupin - przekazał niezależny, rosyjskojęzyczny kanał na Telegramie "Krymski Wiatr". Jednostka ta, zanim Rosja okupowała półwysep w 2014 roku, należała do ukraińskiej firmy.

Atak na statek przejęty przez Rosjan po aneksji Krymu

Atak na statek przejęty przez Rosjan po aneksji Krymu

Źródło:
tvn24.pl

Kate Cassidy, partnerka zmarłego w październiku Liama Payne'a, opowiedziała o wyzwaniu, jakim jest Boże Narodzenie dla osób przechodzących żałobę. Zaapelowała do swoich obserwatorów w mediach społecznościowych, by z łagodnością podchodzili do pogrążonych w smutku i życzyła wszystkim czasu "pełnego miłości".  

Dziewczyna Liama Payne'a o świętach wypełnionych "żałobą i smutkiem" 

Dziewczyna Liama Payne'a o świętach wypełnionych "żałobą i smutkiem" 

Źródło:
BBC, Metro, tvn24.pl

Kiedy zdjęto rusztowanie, poznaniacy przecierali oczy ze zdumienia. Ci starsi mogli zastanawiać się, czy właśnie nie przenieśli się w czasie. Od listopada Dom Książki przy ulicy Gwarnej wygląda, jak pół wieku temu tuż przed otwarciem. A może nawet lepiej.

Piękny prezent na 50. urodziny. Dom Książki jak nowy

Piękny prezent na 50. urodziny. Dom Książki jak nowy

Źródło:
tvn24.pl
"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

Premium

W Nowym Jorku spadł śnieg. Białych świąt w tym mieście nie było od 15 lat - podały lokalne media. W Boże Narodzenie w Central Parku leżało kilka centymetrów śniegu. - Bez śniegu nie ma świąt - zauważył Julian Gonsalves, mieszkaniec Nowego Jorku.

Białe święta po raz pierwszy od 15 lat

Białe święta po raz pierwszy od 15 lat

Źródło:
ENEX, abcnews.go.com, nypost.com

Kierowca taksówki zjechał z jezdni na chodnik i staranował na nowojorskim Manhattanie przechodniów. Siedem osób, w tym 9-letni chłopiec, zostało rannych. Trzy osoby przewieziono do szpitala - poinformowała policja dodając, że kierowca najprawdopodobniej zasłabł.

Taksówkarz staranował przechodniów na Manhattanie

Taksówkarz staranował przechodniów na Manhattanie

Źródło:
Reuters, PAP, ABC7
Odkryli osobisty sztandar Adolfa Hitlera. To unikat na skalę światową. I kłopot

Odkryli osobisty sztandar Adolfa Hitlera. To unikat na skalę światową. I kłopot

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Policja w stolicy Mozambiku, Maputo, poinformowała, że w tamtejszym więzieniu doszło do buntu, w jego skutek uciekło 1534 osadzonych. Na ulicach trwają starcia po decyzji sądu o wygranych wyborach prezydenckich przez Daniela Chapo, kandydata partii Frelimo. Opozycja twierdzi, że wybory sfałszowano.

Bunt w więzieniu, ponad 1500 zbiegłych. Powyborczy chaos trwa

Bunt w więzieniu, ponad 1500 zbiegłych. Powyborczy chaos trwa

Źródło:
PAP

Rosyjskie ministerstwo obrony potwierdziło przeprowadzenie zmasowanego ataku na infrastrukturę energetyczną w Ukrainie. Resort ocenił, że "cel ataku został osiągnięty, wszystkie obiekty zostały trafione". Inne dane podaje strona ukraińska. Atak, nazywając go "skandalicznym", potępił prezydent USA Joe Biden. Poinformował przy tym, że polecił Pentagonowi kontynuowanie wzmożonych dostaw broni do Ukrainy.

Rosja potwierdza zmasowany atak na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Reakcja Joe Bidena

Rosja potwierdza zmasowany atak na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Reakcja Joe Bidena

Źródło:
PAP
Myślała, że ma "krótki lont", a on miał glejaka

Myślała, że ma "krótki lont", a on miał glejaka

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kilkaset osób musiało zostać ewakuowanych po tym, jak doszło do awarii wyciągu krzesełkowego w alpejskim ośrodku narciarskim Le Devoluy w południowo-wschodniej Francji. Nagranie świadka tej akcji udostępnił Reuters.

Awaria wyciągu, utknęło kilkaset narciarzy. Nagranie z ewakuacji we francuskich Alpach

Awaria wyciągu, utknęło kilkaset narciarzy. Nagranie z ewakuacji we francuskich Alpach

Źródło:
Reuters

Francuski kurort narciarski Avoriaz zajął pierwsze miejsce w rankingu najpiękniejszych ośrodków narciarskich w Europie. Obiekt wyróżnia się wyjątkową scenerią i nowatorską architekturą, co sprawia, że przyciąga nie tylko narciarzy, ale także miłośników kolarstwa czy pieszych wędrówek.

Wybrano najpiękniejszy ośrodek narciarski w Europie

Wybrano najpiękniejszy ośrodek narciarski w Europie

Źródło:
PAP

Burza śnieżna nawiedziła Bośnie i Hercegowinę. Ponad 200 tysięcy domów było w środę pozbawionych prądu. Intensywne opady śniegu doprowadziły do paraliżu komunikacyjnego, a niektóre miejscowości zostały odcięte od świata. Biało zrobiło się też w Serbii i Chorwacji.

Bałkany pod śniegiem. Samochody utknęły w zaspach, domy były pozbawione prądu 

Bałkany pod śniegiem. Samochody utknęły w zaspach, domy były pozbawione prądu 

Źródło:
Reuters, ENEX, vijesti.ba

Siły lojalne wobec obalonego syryjskiego dyktatora Baszara al-Asada zorganizowały zasadzkę na funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa nowych władz - poinformowała tymczasowa administracja kraju w czwartek nad ranem. Przekazano, że zginęło 14 osób, a dziesięć kolejnych zostało rannych.

Zasadzka sił wiernych Asadowi. Są zabici i ranni

Zasadzka sił wiernych Asadowi. Są zabici i ranni

Źródło:
PAP

Jedna z osób będących na pokładzie samolotu azerskich linii lotniczych zarejestrowała ostatnie chwile przed rozbiciem się maszyny w środę w Kazachstanie. Na nagraniu widać między innymi pasażerów w maskach tlenowych. W katastrofie zginęło kilkadziesiąt osób, a pozostali z obrażeniami trafili do szpitala.

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Źródło:
Reuters, PAP

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zniszczyła skład amunicji na poligonie Kadamowskim w obwodzie rostowskim. Do tego celu użyła dronów dalekiego zasięgu. Poligon ten jest jednym z największych w Rosji, a skład służył do zaopatrywania rosyjskich wojsk na froncie donieckim. Informację przekazała w środę agencja Interfax-Ukraina, powołując się na źródło w SBU.

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

Źródło:
PAP

Kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia i siedem miesięcy od wystawienia na sprzedaż, słynny dom z filmu "Kevin sam w domu" znalazł nowych właścicieli - informują amerykańskie media. Cenę nieruchomości określono na 5,25 miliona dolarów. Choć w ostatnich latach przeszedł gruntowną modernizację, fani świątecznego klasyka wciąż znajdą we wnętrzu kilka znanych z filmu elementów.  

Dom z filmu "Kevin sam w domu" znalazł tuż przed świętami nowych właścicieli

Dom z filmu "Kevin sam w domu" znalazł tuż przed świętami nowych właścicieli

Źródło:
USA Today, Independent, Business Insider, tvn24.pl
"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Czworo podróżnych przyleciało z różnych kierunków: Niemiec, Włoch, Grecji oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach wszyscy zostali zatrzymani. 

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Źródło:
tvn24.pl

Czy to same pszczoły "zbudowały własną architekturę" z plastra miodu, która przypomina kształtem serce? Tak przekonują internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie. Ono jest prawdziwe, ale towarzysząca mu historia niezupełnie.

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Źródło:
Konkret24