Zasłabła, w deszczu siedziała na ławce. Uratował ją telefon od przechodzącej kobiety

Policja pomogła jej dotrzeć do domu
Ryki (woj. lubelskie)
Źródło: Google Earth
Na policję zadzwoniła mieszkanka Ryk (Lubelskie), która powiedziała, że na ławce od dłuższego czasu siedzi kobieta, która może potrzebować pomocy. Nie reagowała na zadawane pytania i była wyziębiona. Okazało się, że zasłabła w drodze ze sklepu i nie była w stanie sama wrócić do domu.

"Czujność i szybka reakcja mogą uratować życie" - podkreślają w komunikacie funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Rykach.

We wtorek (25 listopada) wieczorem do policjantów zadzwoniła mieszkanka, która zauważyła, że na ławce na jednym z osiedli od dłuższego czasu siedzi kobieta mogąca potrzebować pomocy.

Policja pomogła jej dotrzeć do domu
Policja pomogła jej dotrzeć do domu
Źródło: KPP Ryki

Policja: była wyraźnie osłabiona i wyziębiona

Kobieta nie reagowała na zadawane pytania. Padał deszcz, temperatura na zewnątrz wynosiła nieznacznie powyżej zera stopni Celsjusza.

Aspirant Łukasz Filipek z Komendy Powiatowej Policji w Rykach informuje, że kobieta była wyraźnie osłabiona i wyziębiona.

"Powiedziała funkcjonariuszom, że wyszła na zakupy, jednak w drodze powrotnej zasłabła, straciła siły i nie była w stanie wrócić do domu" - relacjonuje policjant w komunikacie.

Na miejsce wezwano zespół ratownictwa medycznego. Po udzieleniu pomocy okazało się, że kobieta jest wychłodzona, ale nie wymagała hospitalizacji.

"Z uwagi na problemy z poruszaniem się policjanci odprowadzili ją bezpiecznie do miejsca zamieszkania" - przekazuje Filipek.

Wzorowa postawa

Policjant dziękuje mieszkance, która zadzwoniła do policjantów, informując o sprawie kobiety. Jak podkreśla, wykazała się wrażliwością i odpowiedzialnością. "Jej reakcja była wzorowa i godna naśladowania" - zaznacza Filipek.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: