Weszli na SOR i zaatakowali ratowników medycznych. Ojciec i syn z zarzutami

Szpital w Łukowie
Bodnar o atakach na personel medyczny: mam uwagę pod adresem sądów
Źródło: TVN24

Dwóch mężczyzn w wieku 51 i 18 lat usłyszało zarzuty po ataku na ratowników medycznych na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Łukowie (woj. lubelskie). Jak informuje policja, był to ojciec i syn, którzy "zniecierpliwili się długim oczekiwaniem na udzielenie pomocy" członkowi ich rodziny.

Do ataku doszło w środę na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Łukowie. Policjanci zgłoszenie dostali około godziny 20. Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze, mężczyźni w wieku 51 i 18 lat zaatakowali dwóch ratowników, ponieważ "zniecierpliwili się długim oczekiwaniem" na udzielenie pomocy ich żonie i matce.

Czytaj także: W Pruszkowie pacjent pobił pielęgniarkę

- Jeden z ratowników medycznych wyszedł do mężczyzn, żeby ich uspokoić i został uderzony w twarz przez jednego z nich - mówi nam sierż. szt. Beata Kieliszek z KWP w Lublinie. - Na pomoc wyszedł drugi ratownik, który również został uderzony - dodaje.

Szpital w Łukowie
Szpital w Łukowie
Źródło: Google Maps

Usłyszeli zarzuty

Ratownicy zostali uderzeni między innymi w okolice twarzy, ale - jak mówi sierż. szt. Kieliszek - obrażenia nie zagrażają ich zdrowiu i życiu. Byli też obrażani przez sprawców.

Policjanci, którzy pojawili się na miejscu zatrzymali ojca i syna. - Obaj byli trzeźwi. Usłyszeli zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej dwóch ratowników medycznych - mówi oficer prasowa.

Informację o pobiciu jako pierwszy przekazał ŁukówTV.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: