Mężczyzna układający kostkę brukową przed komisariatem w Kurowie (Lubelskie) zwrócił uwagę policjantów, bo w ciepły dzień miał na sobie bluzę z kapturem. Okazało się, że jest poszukiwany.
Do zdarzenia doszło w piątek (20 września). Policjanci zauważyli ciepło ubranego mężczyznę, pracującego przed komisariatem. Miał na sobie bluzę z naciągniętym kapturem. A dzień był upalny.
"Podczas gdy pozostali pracownicy mieli koszulki z krótkim rękawem, jeden z nich ubrany był w bluzę z kapturem, a dodatkowo, pod kapturem miał na głowie czapkę z daszkiem zasłaniającym oczy. Wyraźnie unikał też kontaktu wzrokowego z funkcjonariuszami" - zrelacjonowała w komunikacie komisarz Ewa Rejn-Kozak z policji w Puławach.
Trafił do więzienia
Gdy policjanci ruszyli w jego kierunku, wyjął telefon i udając, że ktoś do niego dzwoni, odszedł w przeciwnym kierunku.
Mężczyzna został zatrzymany, to 29-latek z gminy Kurów. "Po sprawdzeniu jego personaliów okazało się, że w policyjnym systemie pojawiła się informacja, że mężczyzna jest poszukiwany przez sąd do odbycia kary pozbawienia wolności za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości" - przekazała komisarz Ewa Rejn-Kozak.
29-latek został przewieziony do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe osiem miesięcy.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Puławach