Po wypadku podczas pracy z końmi była w śpiączce

Źródło:
tvn24.pl
Janów Podlaski. Sergey Vasyutov pokazuje miejsce, w którym doszło do wypadku
Janów Podlaski. Sergey Vasyutov pokazuje miejsce, w którym doszło do wypadku Sergey Vasyutov
wideo 2/4
Sergey Vasyutov

Trwa śledztwo w sprawie wypadku, do którego doszło w stadninie koni w Janowie Podlaskim (Lubelskie). Poszkodowana została pracownica. Trafiła do szpitala i przez pięć dni była w śpiączce farmakologicznej. Prezes stadniny zwolnił z pracy jej męża, który ma ponosić winę za wypadek. Ten twierdzi jednak, że nic złego nie zrobił i zapowiada walkę o odszkodowanie.

- Śledztwo prowadzone jest w kierunku narażenia pracownicy na utratę zdrowa lub życia oraz niepowiadomienia odpowiednich służb o wypadku przy pracy. Toczy się nie przeciwko konkretnej osobie czy też osobom, ale w sprawie - mówi Agnieszka Kępka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Chodzi o wypadek przy pracy, który miał miejsce 24 listopada w stadninie koni w Janowie Podlaskim. Poszkodowana został Julia Vasyutov, która wraz z mężem Sergiejem (to utytułowany dżokej i trener jeździectwa - przyp. red.) oraz jeszcze jedną pracownicą zaganiała do boksów stado koni. Kobieta trafiła w ciężkim stanie do szpitala, gdzie przeszła operację.

Do wypadku doszło w stajni Sergey Vasyutov 

Prezes zwolnił męża poszkodowanej

Prezes stadniny Marcin Oszczapiński mówi nam, że winnym tego, że doszło do wypadku jest maż poszkodowanej, który - żeby skrócić sobie pracę - podjął decyzję o zamknięciu koni w holu korytarza.

– To ciąg komunikacyjny, gdzie konie mogą przechodzić w drodze do poszczególnych boksów, ale nie powinny tam stać stłoczone. W pewnym momencie zwierzęta wzburzyły się i jeden z koni staranował stalową rurę, którą pani Julia próbowała założyć na wydrążone w ścianie otwory, żeby odgrodzić dwie części stajni. Rura uderzyła ją w głowę. 24 grudnia, po tym jak przejrzany został monitoring oraz po uzyskaniu opinii ze zdarzenia, trener Sergiej Vasyutov został przeze mnie zwolniony z pracy - mówi prezes.

Dodaje, że opinia została sporządzona przez prof. Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie dr hab. inż. Ewę Katarzynę Jastrzębską.

- Cytat z opinii jest taki: "Osobą odpowiedzialną za wypadek jest osoba sprawująca bezpośrednią opiekę nad końmi i pozostałymi pracownikami, chociaż każda z osób będąca na filmie powinna była zrewidować swoje działania"- zaznacza prezes.

Pięć dni w śpiączce farmakologicznej

Sergiej Vasyutov mówi nam, że jego żona straciła przytomność. A po tym jak helikopter zabrał ją do szpitala, przeszła operację i lekarze wprowadzili ją w śpiączkę farmakologiczną, w której była przez pięć dni.

- Teraz czuje się już dobrze. Jednak przed nią jeszcze długie leczenie. Przebywa obecnie na zwolnieniu lekarskim. Chce wrócić do pracy przy koniach, ale już nie w stadninie w Janowie. Będziemy występowali o odszkodowanie – twierdzi.

Zwolniony trener: do stada dołączyły kobyły z innych stajni

Zaznacza, że nie czuje się winny tego co się stało.

– Współpracowałem ze stajnią od 2007 roku, a na stałe pracowałem tam od 2014 roku. Nie chodzi o to, że chciałem w jakiś sposób skrócić sobie prace. Zawsze było tak, że zaganialiśmy konie do korytarza, żeby potem wprowadzać je pojedynczo do poszczególnych boksów. Nigdy nie było żadnych problemów. Nie da się wprowadzać do stajni po jednym koniu, tak żeby reszta stada stała za zewnątrz budynku, bo jeśli złapie się jednego konia, to pozostałe pójdą za nim. Tak to już jest w stadzie – tłumaczy Vasyutov.

Sergiej Vasyutov rozrysował plan stajni. Pokazuje, gdzie dokładnie doszło do wypadku Sergey Vasyutov 

Twierdzi też, że kluczowy nie był fakt, że konie stały w korytarzu, ale to jakie to były konie.

- W stadzie były 17 kobył, z czego 14 z nich stale ze sobą przebywało i bardzo dobrze się znało. Jednak bez naszej wiedzy do stada dołączyły tego dnia trzy kobyły pokazowe, które biorą udział w pokazach i stoją na co dzień w innych stajniach. I to właśnie te trzy zaczęły atakować pozostałe. Gdybyśmy wiedzieli, że w stadzie są kobyły, które nie znają pozostałych, nigdy byśmy nie wprowadzali ich razem do jednego korytarza. Takie konie stanowią bowiem obcy element w stadzie i potrzeba czasu aż sytuacja się uspokoi – mówi trener.

Prezes stadniny: dostał dyspozycje, żeby ich nie wypuszczać

Marcin Oszczapiński twierdzi jednak, że Sergiej Vasyutov wiedział o trzech koniach ze stajni pokazowych.

- Dostał dyspozycje, żeby tych koni przez kilka dni nie wypuszczał z boksów, żeby się oswoiły. Zresztą dla tych pozostałych 14 koni, stajnia w której doszło do wypadku też była nowym miejscem, bo stado trafiło tam z innej stajni – podkreśla.

Służby powiadomione 11 dni po wypadku

Oprócz tego, kto jest winien temu co się stało, prokuratura bada też dlaczego dyrektor powiadomił prokuraturę oraz inspekcję pracy o wypadku dopiero 5 grudnia, czyli po 11 dniach od wypadku

- Mam obowiązek powiadomić prokuraturę i inspekcję pracy wtedy gdy dochodzi do ciężkiego wypadku przy pracy (obowiązek dotyczy też wypadków śmiertelnych i zbiorowych – przyp. red.). Zgodnie z przepisami to taki wypadek, który powoduje ciężkie uszkodzenie ciała - np. utratę wzroku, słuchu, mowy, zdolności rozrodczej lub inne uszkodzenia ciała albo rozstrój zdrowia naruszający podstawowe funkcje organizmu. Jeżeli ktoś – jak w przypadku pani Julii – przeszedł operację i jest w śpiączce farmakologicznej, to można określić że jego stan jest ciężki, ale nie oznacza to że uległ ciężkiemu wypadkowi - mówi Marcin Oszczapiński.

Twierdzi, że na początku wszystko wskazywało, że wypadek był lekki.

Doszło do ciężkiego wypadku przy pracy

- Pani Julia tylko na chwilę straciła przytomność. Zaraz ją odzyskała i był z nią logiczny kontakt. Próbowałem dowiedzieć się od pana Sergieja, czy lekarze mówią, że uszkodzone zostały ważne narządy, czy doszło do rozstroju zdrowia naruszającego podstawowe funkcje organizmu. Nie uzyskałem jednak jasnej informacji. Wystąpiłem też o prośbę o to samo do szpitala. Spotkałem się z odmową z uwagi na przepisy RODO – wyjaśnia prezes.

Dodaje, że o tym, iż był to ciężki wypadek przy pracy dowiedział się dopiero, gdy pani Julia została wypisana ze szpitala i dostarczyła dokumentację medyczną, w której było napisane że wypadek został zakwalifikowany jako ciężki.

- Od razu powiadomiłem prokuraturę i inspekcję pracy – mówi.

ZOBACZ TEŻ: Śledztwo w sprawie zarządzania stadniną umorzone. "Lepiej późno niż wcale"

Sergiej Vasyutov twierdzi, że prezes od pierwszego dnia wiedział o stanie, w jakim znajduje się jego żona.

- Napisałem mu smsa. Informację przekazywałem też przez innych pracowników. Wysłałem nawet zdjęcie jak Julia leży w szpitalu w śpiączce oraz zdjęcie RTG głowy – zaznacza.

Inspektor wytknął niewłaściwą organizację pracy

Inspekcja pracy, która zbadała już sprawę, stwierdziła że przyczyną wypadku była niewłaściwa organizacja pracy przez osobę kierującą pracownikami (czyli pana Sergieja – przyp. red.).

- Polegała ona na zamknięciu grupy koni w holu (ciągu komunikacyjnym nieprzeznaczonym do wykonywania tego rodzaju czynności) oraz na pospiesznej próbie wyłapywania niespokojnych zwierząt. A były one dodatkowo zestresowane nagłym zamknięciem przez podmuch wiatru niezabezpieczonych drzwi wejściowych do stajni – informuje Katarzyna Fałek-Kurzyna, rzeczniczka Okręgowego Inspektoratu Pracy w Lublinie.

Inspektor pracy stwierdził też, że w udostępnionej pracownikom przed dyrekcję stadniny instrukcji bezpieczeństwa brakuje szczegółowych wytycznych odnoszących się do postępowania z końmi.

- W tym postępowania z końmi w zamkniętych pomieszczeniach, z uwzględnieniem stanu psychofizycznego zwierząt - zaznacza rzeczniczka.

Prezes zapewnia, że w stajni jest umieszczona odpowiednia instrukcja

Prezes stadniny twierdzi, że w pomieszczeniach wszystkich stajni umieszczona jest w widocznym miejscu czytelna tablica o formacie A2 z instrukcja ogólną BHP i ochrony przeciwpożarowej.

- Instrukcja ta zawiera wytyczne odnoszące się do postępowania z końmi, postępowania z końmi w zamkniętych przestrzeniach, z uwzględnieniem stanu psychofizycznego zwierząt. Dodatkowo należy wskazać, że na liście osób zapoznanych z instrukcją bezpieczeństwa "Zasady bezpieczeństwa przy czynnościach związanych z treningiem i jazdą konną" pod pozycją 14 widnieje podpis poszkodowanej, która posługiwała się w tamtym czasie nazwiskiem panieńskim – podkreśla Marcin Oszczapiński.

Autorka/Autor:Tomasz Mikulicz

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Sergey Vasyutov

Pozostałe wiadomości

W warszawskim Lesie Bródnowskim nożownik zaatakował dwóch nastolatków, którzy w wyniku obrażeń zostali przetransportowani do szpitala. - Trwa przesłuchanie 26-letniego napastnika - przekazała Komenda Stołeczna Policji.

Nożownik zaatakował dwóch nastolatków w lesie

Nożownik zaatakował dwóch nastolatków w lesie

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Piorun śmiertelnie poraził 47-letniego mężczyznę i jego 11-letnią córkę na górze Zhaltets w Bułgarii. Drugie dziecko, które zaalarmowało służbę ratowniczą, ocalało i zostało śmigłowcem przetransportowane do szpitala.

Ojciec i córka śmiertelnie porażeni piorunem

Ojciec i córka śmiertelnie porażeni piorunem

Źródło:
PAP, breaking.bg

Była spikerka Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi i sześciu najbardziej wpływowych demokratycznych gubernatorów poparło kandydaturę Kamali Harris na prezydenta USA po rezygnacji Joe Bidena z wyścigu. Tym samym rosną jej szanse na uzyskanie oficjalnej nominacji ze strony demokratów.

Potężne wsparcie dla Kamali Harris. "Poprowadzi nas do zwycięstwa"

Potężne wsparcie dla Kamali Harris. "Poprowadzi nas do zwycięstwa"

Źródło:
PAP

- Jeżeli to Kamala Harris zostanie kandydatką na prezydenta, demokraci będą tak naprawdę musieli wymyślić jej profil całkowicie na nowo - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Paweł Zalewski, wiceszef MON, poseł Polski 2050-Trzeciej Drogi. Poseł PiS Radosław Fogiel zauważył, że spodziewane wejście Harris do wyścigu o Biały Dom "zmusza kampanię Trumpa do przestawienia dział".

"Powiew świeżości", który "zmusza do przestawienia dział"

"Powiew świeżości", który "zmusza do przestawienia dział"

Źródło:
TVN24

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed burzami. W trakcie wyładowań wiatr może rozpędzać się do 80 kilometrów na godzinę. Lokalnie może też sypnąć gradem.

Przed nami niespokojna noc. IMGW ostrzega przed burzami

Przed nami niespokojna noc. IMGW ostrzega przed burzami

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

- Osiągnięcia Joe Bidena przez ostatnie trzy lata nie mają sobie równych we współczesnej historii - powiedziała wiceprezydent USA Kamala Harris, która jest faworytką do uzyskania nominacji demokratów na prezydenta po tym, jak obecny gospodarz Białego Domu wycofał się z wyścigu o reelekcję.

Pierwsze wystąpienie Kamali Harris po rezygnacji Bidena

Pierwsze wystąpienie Kamali Harris po rezygnacji Bidena

Źródło:
Reuters

Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski zaapelował w poniedziałek w Brukseli do ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej o zdjęcie nałożonych przez ich kraje ograniczeń na użycie przez Ukrainę podarowanej jej broni dalekiego zasięgu. - To byłaby w pełni obrona własna, która jest legalna w świetle prawa międzynarodowego - ocenił.

Sikorski apeluje. "To byłaby w pełni obrona własna"

Sikorski apeluje. "To byłaby w pełni obrona własna"

Źródło:
TVN24, PAP

Nawałnica, która w weekend 13-14 lipca przeszła przez Warszawę, spowodowała duże zniszczenia w przyrodzie. Z większością skutków burz miejscy ogrodnicy już się uporali. Dokonali też bilansu wydarzeń sprzed ponad tygodnia.

34 drzewa wyrwane z korzeniami. Bilans nawałnicy w Warszawie

34 drzewa wyrwane z korzeniami. Bilans nawałnicy w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Na autostradzie A2 pod Poznaniem doszło do nietypowego wypadku. Pasażer samochodu osobowego wysiadł z pojazdu, wyszedł na drogę i został potrącony przez ciężarówkę. W ciężkim stanie został przewieziony do szpitala.

Pasażer wpadł w "dziwny stan", wysiadł i został potrącony przez ciężarówkę

Pasażer wpadł w "dziwny stan", wysiadł i został potrącony przez ciężarówkę

Źródło:
tvn24.pl

Ponad miesiąc temu Adam Bodnar wysłał do Krajowego Biura Wyborczego zawiadomienie w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Pieniądze, które miały w założeniu pomagać ofiarom przestępstw, miały być przeznaczone na kampanię wyborczą Prawa i Sprawiedliwości. Teraz podobne zawiadomienie wysyła ministra klimatu, a chodzi o miliony z Funduszu Leśnego.

Fundusz Leśny to Fundusz Sprawiedliwości 2.0? "Na ochronę przyrody szło pół procenta"

Fundusz Leśny to Fundusz Sprawiedliwości 2.0? "Na ochronę przyrody szło pół procenta"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Zyski Ryanaira obniżył się o prawie połowę w drugim kwartale 2024 roku, ponieważ ceny biletów spadły o 15 procent rok do roku. Zwiększa to obawy o słabe lato dla europejskich linii lotniczych w miarę wygasania boomu po pandemii COVID-19 - wskazał Reuters.

Zysk Ryanaira gwałtownie spada z powodu niższych cen biletów. Akcje na dużym minusie

Zysk Ryanaira gwałtownie spada z powodu niższych cen biletów. Akcje na dużym minusie

Źródło:
Reuters, "Guardian"

Kamala Harris ma dostęp do informacji, do których inni ewentualni kandydaci nie mają i do pieniędzy przeznaczonych na kampanię Joe Bidena. Co więcej, jest "domyślną" kandydatką, bo od początku kampanii tworzyła z Bidenem pewną "ofertę polityczną". O kwestiach, które działają na korzyść obecnej wiceprezydentki i dają jej przewagę przy decyzji nominacyjnej demokratów, mówił dziennikarz TVN24 BiS Michał Sznajder.

Dlaczego Kamala Harris? Trzy kwestie, które dają jej przewagę

Dlaczego Kamala Harris? Trzy kwestie, które dają jej przewagę

Źródło:
tvn24.pl

- To jest chyba jasne dla każdego obywatela i też dla tego rządu, że działania związane z Pegasusem były w latach, kiedy władzę sprawowało PiS. To nie jest pierwsza taka sprawa w trybunale, gdzie obecny rząd odpowiada, w sensie formalnym, za działania poprzedniego - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram. Odniosła się do kwestii pytań do polskich władz, jakie sformułował Europejski Trybunał Praw Człowieka, który zbada stosowanie Pegasusa w Polsce.

"Rebus dla Ministerstwa Spraw Zagranicznych"

"Rebus dla Ministerstwa Spraw Zagranicznych"

Źródło:
TVN24

Śmigłowiec straży pożarnej zapalił się podczas lądowania na lotnisku w Reggio di Calabria na południu Włoch. Piloci zdołali się uratować, zanim maszyna uderzyła o pas startowy.

Śmigłowiec straży pożarnej rozbił się na lotnisku

Śmigłowiec straży pożarnej rozbił się na lotnisku

Źródło:
Calabria News, tvn24.pl

Pod Ziębicami (woj. dolnośląskie) doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów osobowych. Lądował śmigłowiec LPR. Cztery osoby trafiły do szpitali.

Czołowe zderzenie samochodów. Cztery osoby ranne

Czołowe zderzenie samochodów. Cztery osoby ranne

Źródło:
tvn24.pl

Miesięczne dziecko zmarło w czerwcu z powodu krztuśca - poinformował TVN24 Główny Inspektor Sanitarny dr Paweł Grzesiowski. To pierwszy taki zgon w tym roku w Polsce.

Miesięczne dziecko zmarło z powodu krztuśca

Miesięczne dziecko zmarło z powodu krztuśca

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Z powodu stanowiska Węgier w sprawie Ukrainy postanowiłem zwołać kolejne spotkanie ministrów spraw zagranicznych unijnej "27" w Brukseli, a nie w Budapeszcie - przekazał szef unijnej dyplomacji Josep Borrell. Z początkiem lipca Węgry objęły rotacyjne przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej.

Borrell nie chce spotkania w Budapeszcie

Borrell nie chce spotkania w Budapeszcie

Źródło:
PAP

Marta Lempart, liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, przykleiła na drzwiach klubu PSL kartkę z pięcioma gwiazdkami, trzema koniczynami oraz napisem "a Kosiniak do dymisji". Lempart mówiła reporterowi TVN24, że skoro prezesowi ludowców "nie pasują poglądy jego własnych wyborców", to proponuje "oddać te wszystkie stołeczki".

"Kosiniak do dymisji". Marta Lempart przykleiła kartkę

"Kosiniak do dymisji". Marta Lempart przykleiła kartkę

Źródło:
TVN24

"Oprawy, doping, indywidualne zachowania kibiców na stadionie czy w mediach społecznościowych nie są stanowiskiem klubu" - napisał w poniedziałkowym oświadczeniu stołeczny klub. Choć nie stwierdzono tego wprost, należy je traktować jako reakcję na wydarzenia z soboty. Podczas meczu Legii z Zagłębiem Lubin wywieszono oprawę uderzającą w uchodźców. Towarzyszyła jej wulgarna przyśpiewka.

Skandaliczna oprawa na "Żylecie". Klub wydał oświadczenie

Skandaliczna oprawa na "Żylecie". Klub wydał oświadczenie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

51-letni mężczyzna wtargnął do domu opieki dla seniorów w Daruvarze w Chorwacji i zastrzelił pięć osób - informują chorwackie media. Zamachowiec został zatrzymany przez policję. Według nieoficjalnych informacji jedną z ofiar jest jego matka.

Strzały w chorwackim domu opieki. Pięć osób nie żyje, kolejnych pięć odniosło rany

Strzały w chorwackim domu opieki. Pięć osób nie żyje, kolejnych pięć odniosło rany

Źródło:
PAP, Reuters, N1

Kto może zostać kandydatem na wiceprezydenta u boku Kamali Harris, jeśli to ona z ramienia demokratów stanie do walki o Biały Dom? Amerykańskie media wskazują między innymi ma gubernatora stanu Pensylwania Josha Shapiro, gubernatorkę Michigan Gretchen Whitmer, gubernatora Illinois JB Pritzkera, gubernatora Kentucky Andy'ego Besheara oraz szefa resortu transportu Pete'a Buttigiega.

Na kogo postawi Kamala Harris? Te nazwiska są w grze

Na kogo postawi Kamala Harris? Te nazwiska są w grze

Źródło:
PAP

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Służba Kontrwywiadu Wojskowego poinformowała, że zdecydowano o cofnięciu generałowi Jarosławowi Gromadzińskiemu poświadczeń bezpieczeństwa upoważniających go do dostępu do informacji niejawnych. Postępowanie sprawdzające wykazało, że nie daje on "rękojmi zachowania tajemnicy".

Generał Gromadziński bez dostępu do informacji niejawnych

Generał Gromadziński bez dostępu do informacji niejawnych

Źródło:
PAP

Na tratwie ratunkowej wyrzuconej na brzeg kanadyjskiej wyspy Sable na Oceanie Atlantyckim, znaleziono ciała Brytyjki Sarah Packwood i Kanadyjczyka Bretta Clibbery'ego. Małżeństwo było w podróży, którą nazwali "największą przygodą w ich dotychczasowym życiu".

Ciała pary żeglarzy odnalezione na "cmentarzysku Atlantyku"

Ciała pary żeglarzy odnalezione na "cmentarzysku Atlantyku"

Źródło:
The Guardian, ENEX_NEWSML.

Zmarł Jerzy Michalak, scenograf, reżyser i aktor, prywatnie ojciec Borysa Szyca. Odszedł w wieku 80 lat. "Żegnaj tato. Do zobaczenia kiedyś… odpoczywaj w spokoju" - pożegnał go Szyc w mediach społecznościowych.

Nie żyje Jerzy Michalak. Artysta był ojcem Borysa Szyca

Nie żyje Jerzy Michalak. Artysta był ojcem Borysa Szyca

Źródło:
Dobry Tygodnik Sądecki, tvn24.pl

Za podejrzanym o potrójne zabójstwo Jackiem Jaworkiem wystawiono Europejski Nakaz Aresztowania, czerwoną notę Interpolu i list gończy, a mimo to przez trzy lata pozostawał nieuchwytny dla policji. Dziennikarz tvn24.pl Robert Zieliński mówił w poniedziałek, że Jaworek "był osobą bardzo zamkniętą", nie korzystał z nowych technologii i pozwoliło mu to na zniknięcie "z technologicznego radaru, na którym dziś opiera się funkcjonowanie wszystkich policji całego świata".

Jak Jacek Jaworek zniknął z "technologicznego radaru, na którym opiera się funkcjonowanie policji całego świata"?

Jak Jacek Jaworek zniknął z "technologicznego radaru, na którym opiera się funkcjonowanie policji całego świata"?

Źródło:
TVN24

Memy i żartobliwe wpisy na temat drzewa kokosowego właśnie podbijają amerykańskie media społecznościowe. Nawiązują one do aktualnej wiceprezydentki USA i potencjalnej kandydatki do objęcia najwyższego urzędu w państwie - Kamali Harris. O co chodzi z memami o drzewie kokosowym i skąd ich popularność? Wyjaśniamy.  

Kamala Harris i drzewo kokosowe. O co chodzi w memach, które podbijają internet

Kamala Harris i drzewo kokosowe. O co chodzi w memach, które podbijają internet

Źródło:
The Guardian, Forbes, NPR, tvn24.pl

Śmiertelny wypadek w Jemiołowie (województwo lubuskie). Dwaj bracia w wieku 33 i 34 lat, jadąc motocyklem, uderzyli w zaparkowany samochód. Obaj nie żyją.

Uderzyli motocyklem w zaparkowany samochód, zginęli dwaj bracia

Uderzyli motocyklem w zaparkowany samochód, zginęli dwaj bracia

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Z redakcją Kontaktu 24 skontaktowali się turyści, którzy utknęli na lotnisku w Majorce z powodu odwołanego sobotniego lotu powrotnego do Warszawy. Jedna z kobiet przekazała, że razem z mężem i małymi dziećmi musiała nocować na lotnisku. Powiedziała, że przewoźnik nie zapewnił im noclegu. Godzinę wylotu przesuwano kilka razy, ostatecznie udało się wylecieć w niedzielę po południu.

Koszmarny powrót z Majorki

Koszmarny powrót z Majorki

Źródło:
Kontakt 24

Fragment muru Zamku Książ w Wałbrzychu runął na ścieżkę, po której poruszają się zwiedzający. Na miejsce wezwano specjalistyczną jednostkę ratowniczą, która wykluczyła obecność poszkodowanych pod gruzami.

Zamkowy mur runął na trasę turystyczną, ratownicy z psami przeszukali gruzowisko

Zamkowy mur runął na trasę turystyczną, ratownicy z psami przeszukali gruzowisko

Źródło:
tvn24.pl

Po całej serii upalnych dni temperatura coraz rzadziej będzie przekraczać 30 stopni. Jaka pogoda będzie towarzyszyła nam na przełomie lipca i sierpnia? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni przygotowaną przez Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: lato całkowicie zmieni swoje oblicze

Pogoda na 16 dni: lato całkowicie zmieni swoje oblicze

Źródło:
tvnmeteo.pl

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

Dreszczowiec przedstawiający kulisy historii seryjnego mordercy nękającego Boston, przejmująca opowieść o dotkniętych chorobą bliźniakach, a także skupiający się na walce o równość dramat historyczny – oto nowości, które w najbliższych dniach zostaną dodane do biblioteki serwisu Max. Co warto obejrzeć na platformie w tym tygodniu? 

Losy bostońskiego dusiciela, życie w cieniu choroby i walka o równość. Nowości na Max

Losy bostońskiego dusiciela, życie w cieniu choroby i walka o równość. Nowości na Max

Źródło:
tvn24.pl