Mieli zmusić go do podpisania umowy zbycia auta. Policja: użyli przedmiotu przypominającego broń

Mieli przedmiot przypominający broń
Gmina Leśniowice. Mieli zmusić 23-latka do podpisania umowy zbycia auta. Trafili do aresztu (19.11.2024)
Źródło: KMP Chełm

Policja zatrzymała 34- i 43-latka, którzy odpowiedzą za wymuszenie rozbójnicze i kierowanie gróźb wobec 23-latka. Ten pojechał do znajomego w gminie Leśniowice (woj. lubelskie), gdzie wspomniani mężczyźni mieli - grożąc mu przedmiotem przypominającym broń - wymusić na nim podpisanie umowy zbycia auta. Zatrzymali byli już karani za podobne przestępstwa.

Zaczęło się od tego, że na policję zgłosił się 23-latek, który powiedział, że w godzinach wieczornych pojechał swoim samochodem do znajomego w gminie Leśniowice w powiecie chełmskim.

Gdy był na posesji kolegi, został zaatakowany przez znanych mu z widzenia dwóch mężczyzn. 23-latek stwierdził, że grozili mu pozbawieniem życia i - przy użyciu przedmiotu przypominającego broń palną - zmusili go do podpisania umowy zbycia jego seata leona. Następnie pojechali do Chełma, gdzie wysadzili 23-latka i odjechali jego samochodem.

Mieli przedmiot przypominający broń
Mieli przedmiot przypominający broń
Źródło: KMP Chełm

Starszego zatrzymali, gdy jechał autem. Był pijany

Policjanci zatrzymali auto na jednej z ulic w Chełmie.

"Za kierownicą siedział znany im 43-latek, którego zatrzymali. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że mężczyzna był nietrzeźwy, miał ponad promil alkoholu w organizmie" - pisze w komunikacie nadkomisarz Ewa Czyż z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.

Drugiego podejrzanego, 34-latka z Chełma, zatrzymano następnego dnia rano w miejscu jego zamieszkania.

Są znani organom ścigania
Są znani organom ścigania
Źródło: KMP Chełm

Trafili na trzy miesiące do aresztu

Mundurowi zwrócili 23-latkowi jego samochód. Odnaleźli też i zabezpieczyli broń. Będzie poddana dalszym badaniom.

"Obaj zatrzymani zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty wymuszenia rozbójniczego i gróźb. Będą odpowiadać w warunkach powrotu do przestępstwa, gdyż byli karani za podobne czyny. Starszy z nich odpowie też za kierowanie w stanie nietrzeźwości" - informuje nadkomisarz Czyż.

Zatrzymani trafili natomiast na trzy miesiące do aresztu.

ZOBACZ TEŻ: Napadł na 12-latka i go okradł

Sąd zgodził się na areszt tymczasowy
Sąd zgodził się na areszt tymczasowy
Źródło: KMP Chełm

Będą odpowiadać w warunkach recydywy

"Zgodnie z Kodeksem karnym ten, kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, przemocą, groźbą zamachu na życie lub zdrowie albo gwałtownego zamachu na mienie, doprowadza inną osobę do rozporządzenia mieniem własnym lub cudzym albo do zaprzestania działalności gospodarczej podlega karze pozbawienia wolności do lat 10" - zaznacza policjantka.

W warunkach recydywy, jak w tym przypadku, sąd może wymierzyć karę w wysokości do górnej granicy zagrożenia zwiększonego o połowę.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: