W nocy z wtorku na środę doszło do włamania do biura poselskiego Agnieszki Hanajczyk (KO) w Zgierzu (woj. łódzkie). O zdarzeniu w mediach społecznościowych poinformowała sama parlamentarzystka. "Ukradziono komputer, modemy, dyski dokumentujące moją pracę w związku z pełnieniem mandatu w ostatnich ośmiu latach" - przekazała.
Łukasz Krzemień ze zgierskiej komendy powiatowej potwierdził, że doszło do włamania, straty są wyceniane na około osiem tysięcy złotych. Jak poinformowała w mediach społecznościowych posłanka Hanajczyk, włamywacze weszli do biura przy ulicy Jana Pawła II w Zgierzu. "W pomieszczeniach biura zastałam splądrowane szuflady i walającą się wszędzie korespondencję" - relacjonowała na Facebooku parlamentarzystka.
Dodała, że złodzieje wynieśli też ekspres do kawy. Podkreśliła, że biuro znajduje się w centrum Zgierza, a sprawcy dostali się do środka przez okno od strony głównej ulicy.
"Wyszli piwnicą forsując drzwi" - napisała posłanka Hanajczyk.
Czekając na ustalenia policji
Parlamentarzystka zaznaczyła, że obecnie czeka na ustalenia i "sprawne działania służb dochodzeniowych".
"Z polityczych refleksji będzie tylko jedna. Hasło Wyborcze PIS - bezpieczna przyszłość Polaków zamieniam na - bezpieczne dziś Polaków (...) włamanie do mojego biura poselskiego dzisiejszej nocy w kontekście szeroko rozumianego bezpieczeństwa to mały Pikuś" - podkreśliła posłanka (pisownia oryginalna).
Zaapelowała o kontakt do osób, które w nocy z 22 na 23 sierpnia dostrzegły w pobliżu biura poselskiego coś niepokojącego. Zaznaczyła też, że sprawcy nie zabrali list poparcia do Sejmu - te, jak podkreśliła, są zabezpieczone w innym miejscu.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Posłanka Agnieszka Hanajczyk