Na drodze krajowej nr 91 w Emilii - pomiędzy Zgierzem i Ozorkowem (Łódzkie) - autobus komunikacji miejskiej wpadł do przydrożnego rowu. Pojazdem podróżowały 22 osoby. Jak przekazała policja, wszystko wskazuje na to, że kierowca pojazdu nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i stracił panowanie nad autobusem.
Do zdarzenia doszło około godziny 17 na drodze krajowej nr 91 tuż przed rondem, którym wjeżdża się na autostradę A2. Służby otrzymały informację, że autobus linii nr 10 - należący do Miejskich Usług Komunikacyjnych w Zgierzu - wpadł do rowu.
- Do dyżurnego Państwowej Straży Pożarnej w Zgierzu wpłynęła informacja, że na drodze krajowej numer 91, dokładnie na 334. kilometrze drogi autobus linii 10 zsunął się do rowu - poinformował mł. bryg. Michał Mirowski ze straży pożarnej w Zgierzu. Dodał, że autobusem podróżowały 22 osoby, a jedna pasażerka uskarża się na ból w klatce piersiowej.
Policja: kierowca nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze
Zdarzenie bada policja. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący autobusem nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do rowu przy prawym poboczu. W zdarzeniu nikt nie odniósł poważnych obrażeń - przekazała asp. szt. Magdalena Wolska z policji w Zgierzu. I dodała, że dwie osoby doznały lekkich potłuczeń.
W miejscu zdarzenia policja wprowadziła ruch wahadłowy.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: OSP Kania Góra/EZG Alarmowo