Z piłkarskiej reprezentacji Szwajcarii śmiał się ostatnio cały świat. Podczas spotkania z Francuzami ich koszulki rwały się jak papier. Taki przykry los z pewnością nie spotka kibiców Helwetów - bo ich ubierają w... Łodzi.
Reprezentacja Szwajcarii spotka się z Polakami już w najbliższą sobotę 1/8 finałów trwającego właśnie Euro 2016.
Reprezentanci Helwetów podczas spotkania z Francją musieli najeść się sporo wstydu, bo co rusz chodzili w podartych strojach.
Zdumieni nietypowymi problemami swoich idoli szwajcarscy kibice mogą jednak spać spokojnie. Bo gadżety dla nich powstają m.in. w słynącej z przemysłu włókienniczego Łodzi.
Bez wadliwej przędzy
Producent strojów dla szwajcarskiej reprezentacji tłumaczył się po meczu, że do produkcji strojów użyto przędzy z wadliwej serii.
- Jeżeli o nas chodzi, to przędza jest zawsze najwyższej jakości - chwali się Tomasz Kułakowski z łódzkiej firmy dziewiarskiej, która przygotowuje właśnie 10 tys. czapek i flag z charakterystycznym białym, greckim krzyżem na tle czerwonego kwadratu.
O tym, że kibicowski asortyment powstał w centrum Polski Helweci raczej się nie dowiedzą, bo łódzka firma jest podwykonawcą produktów, na które będzie nadrukowane logo innej (jak ustaliliśmy - bardzo popularnej) firmy.
Made in Poland
Łódzka firma realizuje pierwsze tak duże zamówienie dla kibiców reprezentacji walczącej na Euro. To jednak nie znaczy, że wcześniej na wielkich europejskich stadionach nie dopingowano sprzętem "made in Poland".
- Zaopatrujemy m.in. kibiców czołowych drużyn Bundesligi i innych europejskich lig. I już teraz możemy powiedzieć, że nasze produkty będzie można oglądać m.in. na najbliższym mundialu w Katarze - informuje Łukasz Lewandowski z eFanShop.
Pozostaje życzyć, żeby produkty z Łodzi nie przyniosły w sobotę szczęścia Szwajcarom. I że to Polska zagra w ćwierćfinale Mistrzostw Europy.
Autor: bż/i / Źródło: TVN24 Łódź