Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska przystąpiła do strajku kobiet i nie pojawi się dziś w pracy. Wpisy o tym informujące pojawiły się w mediach społecznościowych - zarówno na profilu prezydent, jak i miasta. Poparcie dla udziału pracownic w strajku kobiet deklarują kolejne urzędy największych polskich miast.
Wpisy informujące o wsparciu przez prezydent Łodzi Strajku Kobiet pojawiły się w środę rano. Hanna Zdanowska napisała "Poza biurem". Zdjęcie pustego fotela przed biurkiem zostało opatrzone hasztagiem #StrajkKobiet.
To samo zdjęcie pojawiło się na oficjalnym profilu magistratu. Podpis jest nieco inny, ale przekazujący to samo: "Pani prezydent nie ma i dzisiaj nie będzie".
- Myślę, że to zdjęcie mówi wszystko. Pani prezydent, podobnie jak rzesze innych Polaków chce wyrazić swój sprzeciw oraz poprzeć odbywające się w całym kraju protesty - komentuje w rozmowie z tvn24.pl Marcin Masłowski, rzecznik łódzkiego magistratu.
W Łodzi protesty mają rozpocząć się o godzinie 12 przed siedzibą Prawa i Sprawiedliwości przy ulicy Piotrkowskiej.
Strajk kobiet wspierany przez szefów urzędów
Poparcie na udział w protestach urzędniczek wyrażają przedstawiciele magistratów w poszczególnych miastach. Tak jest między innymi w Poznaniu.
- Wszystkie pracownice urzędu, które zamierzają do niego dołączyć, mają do tego prawo i mogą liczyć na naszą przychylność – zaznaczył prezydent tego miasta Jacek Jaśkowiak.
CZYTAJ: "Opieka nad dzieckiem niepełnosprawnym i walka o jego życie nie może się kończyć na jego urodzeniu"
Podobną deklarację wygłosił też prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski oraz prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.
W miniony czwartek Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu jest niezgodny z konstytucją.
W uzasadnieniu wskazano, że życie ludzkie jest wartością w każdej fazie rozwoju i jako wartość, której źródłem są przepisy konstytucyjne, powinno ono być chronione przez ustawodawcę. Zdania odrębne złożyli dwaj sędziowie.
Od dnia orzeczenia w całej Polsce trwają protesty.
Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Facebook/Hanna Zdanowska