"Jak ktoś ucieka, to ma powód albo jest świrem. Takiego gościa trzeba szybko wyeliminować"

[object Object]
Sto dni z policyjnym "Speedem". Jeździliśmy z ludźmi od zadań specjalnychTVN24 Łódź
wideo 2/7

- Jak ktoś ucieka, to ma powód albo jest świrem. Gościem, który z jakiegoś powodu gotów jest zabić siebie i innych tylko po to, żeby uniknąć kontroli. Takiego gościa trzeba szybko wyeliminować - opowiadają policjanci z łódzkiej grupy "Speed". Pracują dokładnie od stu dni i pokazują nam niepublikowane dotąd zapisy ze swoich akcji.

Sobota, 12 października. Po ulicy Brzezińskiej w Łodzi jedzie biały opel. Nie zatrzymuje się przed przejściem dla pieszych, po którym już ktoś przechodzi. Wszystko to dzieje się na oczach policjantów z nieoznakowanego radiowozu grupy "Speed".

- Od "zwykłej" drogówki różnimy się tym, że nie zatrzymujemy kierowców, którzy przekraczają prędkość o 20 kilometrów na godzinę. Nas interesują ci, którzy nie tyle naruszają przepisy, co je ostentacyjnie ignorują - mówi aspirant sztabowy Piotr Jabłoński, szef policyjnej grupy "Speed" w woj. łódzkim.

Rozpoczyna się pościg. Na przekazanych nam nagraniach słychać, jak policjantom skacze adrenalina. "Pomocy, potrzebujemy pomocy!" - krzyczy do radia jeden z nich. Niby mają na starcie gigantyczną przewagę - jadą nieoznakowanym bmw, które ma pod maską dwa razy więcej koni mechanicznych niż leciwy opel.

Kierowca radiowozu - w przeciwieństwie do ściganego - jest też po szkoleniu u zawodowych kierowców rajdowych.

Mimo tej przewagi kierowca opla ucieka przez kilka minut. Najpierw szaleńczo pokonuje rondo przy jednym z marketów, a potem wyjeżdża na drogę tak, że jedzie pod prąd. Na swój pas wraca w ostatniej chwili. Zaraz potem radiowóz stara się go zepchnąć z drogi. Skutecznie, ale to nie kończy pościgu: opel zjeżdża na pobocze, a potem pędzi po chodniku. Jest noc, a ulica nieoświetlona. Pieszy - jeżeli akurat jakiś by tam się trafił - byłby bez szans.

"Świr"

Sierżant sztabowy Kamil Szmidel, policjant z grupy "Speed": - Przepisy są takie, że ucieczka przed policją z automatu jest przestępstwem (czytaj więcej na ten temat - red.). Jeżeli ktoś mimo to decyduje się uciekać, to albo ma dobry powód, albo jest świrem. Tak czy siak, każdy pościg to zła informacja dla tych, którzy mogą się znaleźć na jego drodze.

Uciekający opel zjeżdża na drogę osiedlową. Próg zwalniający przed przejściem dla pieszych wybija go w górę, lecą iskry. Po chwili w górze jest też radiowóz.

Słychać trzask uderzenia. "Nie teraz, nie teraz!" - słychać głos zdenerwowanego policjanta, do którego akurat ktoś dzwoni. Po chwili znów słychać jego głos - przez radiostację dyktuje dyżurnemu tablice rejestracyjne opla. Imionami: "Wanda, Grzegorz, Stanisław...".

Uciekinier wybiera drogę szutrową. Łatwo na niej o poślizg. Leciwy opel rozpędza się do ponad 100 kilometrów na godzinę. Za nim chmura kurzu. Droga wiedzie wokół drzew. Pościg zaraz się skończy - na drzewie albo jadącym z naprzeciwka aucie.

Nagle kierowca ostro hamuje i szarpie kierownicą w prawo. Auto zjeżdża na drogę polną.

"Będzie uciekał, będzie uciekał!" - krzyczy policjant. Słychać, jak drzwi radiowozu się otwierają. Pościg zmienia się w pieszy. Kierowca został zatrzymany, nikomu nie zrobił krzywdy. Czyli sukces.

- Okazało się, że był nietrzeźwy, miał w organizmie promil alkoholu - mówi Piotr Jabłoński, szef "Speedu".

Na kogo wypadnie

- Niektórzy mówią, że pościgi są tak niebezpieczne dla osób postronnych, że nie powinny być w ogóle przeprowadzane - przyznaje aspirant Marcin Miśkiewicz. Do "Speedu" trafił z łódzkiego wydziału ruchu drogowego. - Ja się z tym nie zgadzam. Gdybyśmy odpuszczali, to takich rajdowców byłoby dużo więcej - przekonuje.

Deklaruje, że lubi swoją pracę, bo jest adrenalina.

- Bywa, że przez kilka godzin nie dzieje się nic. I nagle ktoś cię wytrąci z tej nudy bez ostrzeżenia - mówi Miśkiewicz.

17 lipca, pierwszego dnia działalności łódzkiego "Speed", jego koledzy mieli taką sytuację: ciemne bmw jechało zbyt szybko ulicą Rokicińską. W pobliżu węzła autostradowego policjanci włączyli syrenę i niebieskie, migające światła.

"Dobra, pokaż mu, żeby zjechał tutaj" - słychać jednego z policjantów. Plan był taki, żeby kontrolę zrobić na pobliskiej stacji benzynowej. Tyle że kierowca ciemnego bmw nie zamierzał się łatwo poddać. Poczekał, aż policjanci skręcą, a potem nacisnął pedał gazu i pojechał prosto.

"A to gnój!" - mówi zdenerwowany policjant.

Pościg!

Radiowóz przejeżdża po pasach dla pieszych i wraca na drogę, którą pojechał uciekinier. Jest już daleko. Policyjne auto rozpędza się do 200 kilometrów na godzinę. Uciekiniera przyblokował tir jadący przed nim. Chce wyprzedzać, ale nie ma jak - z przeciwka jedzie inna ciężarówka. Skręca kierownicą w lewo, wjeżdża na chodnik. O centymetry mija zszokowanego pieszego. "Ja p****ę..." - komentuje przestraszony policjant.

Pościg trwa jeszcze dwie minuty. BMW jedzie wąską drogą, mija znak zakazu wjazdu. Kierowca nie wziął pod uwagę, że trasa jego ucieczki jest remontowana. Przejeżdża przez skrzyżowanie na czerwonym świetle; jego auto spada z drogi na nieutwardzoną ziemię. Chmura kurzu. Uciekinier widzi przed sobą samochody budowlanych, nie ma jak jechać dalej. Zatrzymuje auto i otwiera drzwi. Zanim zdążył wysiąść, drogę zastawili mu policjanci.

- Okazało się, że za kierownicą siedział młody chłopak, który nigdy nie miał prawa jazdy. Sprawa trafiła do prokuratury - mówi Piotr Jabłoński, szef "Speedu".

Na wyścigi

Łódzki "Speed" to łącznie dwanaście radiowozów - w tym cztery oznakowane. Zespół działa dokładnie od stu dni.

- Mamy najmocniejsze i najnowocześniejsze auta. Do "Speedu" zwerbowaliśmy najlepszych funkcjonariuszy z drogówek. Śmietanka - chwali się Piotr Jabłoński.

Jednym z zadań grupy jest uniemożliwienie nielegalnych, najczęściej nocnych wyścigów.

- Nasz zespół liczy łącznie trzydzieści osób. Czworo pracuje przy biurku – dodaje Jabłoński.

Do obowiązków tych, którzy nie wyjeżdżają na miasto, należy m.in. przeczesywanie forów dyskusyjnych i postów w mediach społecznościowych. Przeglądają też zapisy z monitoringów. Mają być częścią środowiska, które organizuje nielegalne wyścigi. I dostarczać informacje o każdym takim planowanym zdarzeniu.

- Średnio dwa razy w tygodniu ktoś chce się ścigać po ulicach. Walka z tym zjawiskiem przypomina wyścig zbrojeń - opowiada jeden z policjantów ze „Speedu”.

I dodaje, że w pobliżu ulic, po których ma odbyć się wyścig, ustawiani są ludzie "na czujce".

- Wyglądają naszych samochodów i dają cynk swoim znajomym, że jedzie policja – mówi nasz rozmówca.

Wyścigi są wtedy przerywane, a uczestnicy próbują się rozjechać. Próbują, bo prawie zawsze policja kogoś zatrzyma i ukarze – najczęściej pozbawieniem dowodu rejestracyjnego.

- Niektóre auta są tak zmodyfikowane pod wyścigi, że w ogóle nie nadają się na drogę publiczną. Takie pojazdy trzeba szybko wyłączyć z ruchu – tłumaczy Piotr Jabłoński, szef "Speedu".

I dodaje, że dotąd się nie zdarzyło, żeby uczestnik nielegalnych wyścigów próbował uciekać.

- Nasze auta mają takie osiągi, że nawet bardzo wychuchane w garażach, stuningowane samochody sportowe mają z nimi problem – zaznacza Piotr Jabłoński.

Liczby

Od początku działania grupy policjanci ze "Speedu" zabrali 261 dowodów rejestracyjnych. W tej grupie są nie tylko sportowe auta z nielegalnych wyścigów, ale też graty, które nie powinny wyjeżdżać na drogę.

- Jak już jesteśmy przy liczbach, to warto wspomnieć o tym, że każdego dnia naszej pracy przynajmniej pięciu kierowców traciło prawo jazdy. Prawie wszyscy jechali za szybko o co najmniej 50 kilometrów na godzinę w terenie zabudowanym – mówi Piotr Jabłoński.

A ile dotychczas pościgów przeprowadził łódzki "Speed"? I ile było nieudanych? Policja odpowiada, że nie prowadzi oddzielnych statystyk dla tych, których trzeba było ścigać.

- Mogę jedynie powiedzieć, że sprawy 21 kierowców podejrzanych o popełnienie przestępstwa zostały przekazane prokuraturze - mówi aspirant sztabowy Jabłoński.

Sierżant sztabowy Szmidel: - Jeździmy co prawda nieoznakowanym autem, ale musimy być w mundurach. Jak zaczynamy pracę, to niedługo potem w sieci jest już informacja, że jeżdżą "tajniacy". Często nawet jest informacja o tym, jakie mamy tablice rejestracyjne - opowiada.

Ale - jak mówi - kierowcy, ostrzegając się przed nieoznakowanym radiowozem, lubią wpadać w przesadę: - Czasami czytamy o rzekomych "tajniakach" w autach, których w ogóle nie ma w polskiej policji. Ale to dobrze, niech piraci się boją - mówi policjant.

"To tak nie działa"

Z Kamilem Szmidlem i Marcinem Miśkiewiczem spotykamy się pod siedzibą policji autostradowej w Sosnowcu obok Strykowa. To tu swoją główną siedzibę ma "Speed". Przed budynkiem stoją nieoznakowane samochody BMW.

- Mój najszybszy pościg? No, każdy z nas chyba miał już okazję gonić kogoś, gnając ponad dwieście na godzinę – mówi sierżant sztabowy Marcin Miśkiewicz.

Towarzyszący mu tego dnia Kamil Szmidel dodaje, że chociaż największe prędkości widzi się na autostradach i drogach ekspresowych, to piraci na drogach niższej kategorii robią większe wrażenie.

- Jak ktoś pędzi 200 po autostradzie, to i tak mniej zagraża bezpieczeństwu niewinnych osób niż kierowca jadący "stówkę" po obszarze zabudowanym – tłumaczy Szmidel.

Właśnie dlatego przez kolejne godziny będziemy patrolować okoliczne drogi krajowe. Obaj policjanci mają ze sobą broń. Będą mogli jej użyć, jeżeli ktoś uciekając przed policją będzie powodował realne zagrożenie dla życia osób postronnych – na przykład zjedzie na chodnik, po którym idzie wycieczka szkolna.

Policjanci w czasie swojej służby mogą przekraczać prędkość, nawet jadąc bez włączonych sygnałów dźwiękowych i świetlnych, bo – jak interpretują to sądy – nie ma wykroczenia, jeżeli ktoś "wykonuje swoją powinność".

Zaczynamy dyżur.

Przez kilka kolejnych godzin jeździmy po drogach w pobliżu węzła autostradowego w Strykowie. Długo wokół nie dzieje się nic ciekawego.

- Prawda jest taka, że ludzie bardzo boją się stracić "prawko". Dlatego w terenie zabudowanym zwalniają niemal wszyscy - opowiada sierżant Marcin Miśkiewicz.

Nagle radiowóz wyprzedza jasne audi. Radiowóz na początku trzyma dystans.

- Ma 115. A jest w zabudowanym. Jeszcze jeden pomiar - mówi Szmidel. Miśkiewicz przyspiesza. Po chwili audi jest już zatrzymane. Za kierownicą jest kobieta, która tłumaczy, że wraca od lekarza.

- Za szybko. Tam było 50?... no tak... - mówi spokojnie. Większego wrażenia nie robi na niej fakt, że będzie musiała zapłacić 500 złotych mandatu.

- Dzisiaj traci pani prawo jazdy na trzy miesiące - dopiero po tych słowach kobieta pokazuje emocje.

- Panowie, błagam... ja mogę nawet wyższy mandat zapłacić... proszę - powtarza. I słyszy, że "to tak nie działa".

Potem przez kilka minut prosi policjantów o to, żeby zostawić jej dokument. Tłumaczy, jak bardzo skomplikuje to jej życie.

- Przykro mi z powodu prawa jazdy - słyszy na koniec. - Mi bardziej - odpowiada wyraźnie zdenerwowana.

Sierżant sztabowy Szmidel: - Codziennie słyszymy o tym, dlaczego nie powinniśmy komuś zabierać prawa jazdy. A my po pierwsze nie mamy żadnego wyboru, a po drugie zasady są przecież jasne. Gnasz na zabudowanym - tracisz dokument. I nie ma zlituj - kończy.

***

W lipcu tego roku Komenda Główna Policji zdecydowała o tym, że każda komenda wojewódzka w kraju będzie miała swoją grupę "Speed". A to dlatego, że - jak wskazują statystyki - chociaż w Polsce ubywa wypadków, to wzrasta liczba ofiar śmiertelnych. A wszystko przez prędkość.

- Mamy sprzęt i ludzi, żeby skutecznie przekonać piratów drogowych, że to nie jest zabawa - podkreśla Radosław Kobryś z Komendy Głównej Policji.

Pierwsza grupa specjalna "Speed" powstała w listopadzie ub.r. w stołecznym wydziale ruchu drogowego. Tylko w tym roku warszawscy policjanci ujawnili ponad 13 tysięcy wykroczeń i zatrzymali blisko 3 tysiące praw jazdy.

Autor: bż/i/kwoj / Źródło: TVN 24 Łódź

Pozostałe wiadomości

Trzy osoby zostały ranne w wypadku na drodze krajowej nr 92 między miejscowościami Pniewy i Lwówek (Wielkopolskie). Dwa samochody osobowe zderzyły się tam z ciężarówką przewożącą litewski sprzęt wojskowy.

Dwa auta osobowe zderzyły się z ciężarówką przewożącą sprzęt wojskowy

Dwa auta osobowe zderzyły się z ciężarówką przewożącą sprzęt wojskowy

Źródło:
PAP/TVN24

KIA Polska przekazała Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów informację o akcji serwisowej modeli Optima HEV oraz Sportage - poinformował w czwartek UOKiK. Kampania objęła ponad 18 tysięcy pojazdów, w których może dojść do zwarcia elektrycznego i pożaru w komorze silnika.

Kolejne modele dużego producenta objęte akcją serwisową

Kolejne modele dużego producenta objęte akcją serwisową

Źródło:
PAP

O potencjalnego kandydata Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich był pytany przez reporterkę "Faktów" TVN Arletę Zalewską prezes partii Jarosław Kaczyński. Przekazał, że jeszcze nie zapadła decyzja. Powiedział też, że kandydatów do nominacji jest "czterech".

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Źródło:
TVN24

"Pragnę poinformować, że w budżecie na przyszły rok proponujemy obcięcie wydatków na kancelarię Prezydenta, trybunał pani Przyłębskiej, IPN czy Krajową Radę Radiofonii i Telewizji - przekazał na portalu X premier Donald Tusk. "Mali pacjenci czekają na te pieniądze" - dodał szef rządu. W czwartek sejmowa komisja finansów publicznych przyjęła poprawkę do projektu przyszłorocznego budżetu, która ogranicza budżety 14 instytucji.

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ursula von der Leyen udzieliła na pokładzie samolotu pierwszej pomocy jednemu z pasażerów. Przewodnicząca Komisji Europejskiej, która z wykształcenia jest lekarką, zareagowała na komunikat załogi z pytaniem, czy ktoś na pokładzie posiada fachową wiedzę medyczną.

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Źródło:
PAP, 20 Minuten

Trwa proces byłego policjanta, który wraz z drugim funkcjonariuszem wiózł radiowozem nastolatki w Dawidach Bankowych i spowodował wypadek. Sąd przesłuchał poszkodowane w zdarzeniu. Jedna z kobiet mówiła o dwuznacznych i wulgarnych żartach policjanta, który jest oskarżony o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków służbowych poprzez nieudzielenie pomocy pokrzywdzonym.

Wulgarne żarty policjanta wobec nastolatek. Sąd przesłuchał poszkodowane w wypadku radiowozu

Wulgarne żarty policjanta wobec nastolatek. Sąd przesłuchał poszkodowane w wypadku radiowozu

Źródło:
PAP

Rosjanie nie wystrzelili - jak początkowo sądzono - międzykontynentalnego pocisku balistycznego (ICBM) w Ukrainę. Był to "nowy typ" pocisku balistycznego średniego zasięgu - przekazali urzędnicy z krajów zachodnich analizujący czwartkowy atak na miasto Dniepr. Biały Dom przekazał, że Moskwa wysłała do USA krótko przed atakiem informację o planowanym użyciu "eksperymentalnego" pocisku balistycznego średniego zasięgu. Wieczorem o zastosowaniu tej broni - Oriesznika - w wystąpieniu telewizyjnym poinformował też Władimir Putin. Wcześniej wojskowi z Kijowa twierdzili, że wszystko wskazuje na to, iż na Dniepr spadł pocisk ICBM.

Czym uderzyli Rosjanie? To oriesznik, "eksperymentalny pocisk balistyczny średniego zasięgu"

Czym uderzyli Rosjanie? To oriesznik, "eksperymentalny pocisk balistyczny średniego zasięgu"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Stany Zjednoczone nałożyły w czwartek restrykcje na 118 osób i podmiotów z sektora finansowego Rosji, w tym pełne sankcje na Gazprombank, ostatni duży rosyjski bank, który dotąd nie został objęty pełną blokadą - ogłosił w czwartek Biały Dom.

Największy rosyjski bank objęty sankcjami

Największy rosyjski bank objęty sankcjami

Źródło:
PAP

Sejm uchwalił w czwartek ustawę okołobudżetową na 2025 rok, która zakłada między innymi 5-procentowe podwyżki dla nauczycieli początkujących oraz mechanizm uelastyczniający budżet, co ma uprawnić przeciwdziałanie skutkom między innymi powodzi.

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Źródło:
PAP

Sejm odrzucił wniosek PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. Marcelina Zawisza - przewodnicząca koła Razem, którego posłowie jeszcze niedawno byli w klubie Lewicy - zapowiedziała jeszcze przed głosowaniem, że koło opowie się za odwołaniem szefowej resortu zdrowia. - Według projektu budżetu na rok 2025 jedyne, co nowa władza oferuje naszym obywatelom, to realizacja starych zobowiązań - oceniła w dyskusji.

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

W licznych regionach Polski już zrobiło się biało, a kolejne opady śniegu nadchodzą. W nocy z czwartku na piątek obficie będzie padać na południu, południowym wschodzie i wschodzie kraju. W niektórych miejscach może dosypać ponad 10 centymetrów śniegu.

Następny śnieżny front. W nocy mocno sypnie

Następny śnieżny front. W nocy mocno sypnie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Rosja w czwartek miała po raz pierwszy użyć w Ukrainie broni, która mogłaby zagrozić celom w Europie Zachodniej. Czym jest pocisk RS-26 Rubież i dlaczego Moskwa chciałaby użyć go do zaatakowania obiektu oddalonego o zaledwie tysiąc kilometrów? - To ma pokazywać, że w Moskwie trochę się "zagotowało", że Zachód posuwa się za daleko - ocenia ekspert Mariusz Cielma.

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Krajowa przekazała do Adama Bodnara wniosek o zgodę Sejmu na zatrzymanie i doprowadzenie byłego szefa Ministerstwa Sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą do spraw Pegasusa.

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk zabrał głos w trakcie sejmowej debaty nad wnioskiem o wotum nieufności dla ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. - Przegracie to wotum, tak jak przegraliście wybory, tak jak przegraliście tę wielką narodową grę o zaufanie Polaków - zwrócił się do przedstawicieli PiS-u. - Pani minister Izabela Leszczyna będzie nadal wyciągała, wbrew wam, cały system ochrony zdrowia z bagna - powiedział. Ministra zdrowia określiła wniosek w jej sprawie jako "stek kłamstw".

Donald Tusk broni Izabeli Leszczyny i mówi o "upiornym przypadku" po stronie PiS-u

Donald Tusk broni Izabeli Leszczyny i mówi o "upiornym przypadku" po stronie PiS-u

Źródło:
PAP

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z lutego 2023 roku. Chodzi o wstrzymanie wyznaczenia sędziego Pawła Grzegorczyka do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, powołanej w czasach rządów PiS.

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

Źródło:
PAP

Pożar mieszkania w Ząbkach (Mazowieckie) pozbawił dachu nad głową rodzinę ratownika medycznego i pielęgniarki. Ogień pojawił się w garderobie, szybko objął także pozostałe pomieszczenia. - W 20 minut straciliśmy dorobek życia - opowiada pan Krzysztof. Spalone mieszkanie nie nadaje się do użytku. Przyjaciele zorganizowali zbiórkę dla znajdującej się w trudnej sytuacji rodziny medyków.

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Paraliż komunikacyjny, przerwy w dostawie energii elektrycznej oraz w działaniu sieci komórkowych to skutki śnieżyc, które w czwartek przeszły przez Finlandię. Prądu zostało pozbawionych nawet 80 tysięcy odbiorców.

Atak zimy. 80 tysięcy odbiorców bez prądu, nie jeżdżą pociągi

Atak zimy. 80 tysięcy odbiorców bez prądu, nie jeżdżą pociągi

Źródło:
PAP

- Najważniejsza jest odporność i twardość charakteru. Pokażemy, kto jest zdeterminowany, kto jest twardy i kto nigdy nie odpuści - mówił na spotkaniu w Piasecznie Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, który ubiega się o bycie kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta.

"Wiecie, dlaczego jestem spokojny?". Trzaskowski walczył pod Warszawą

"Wiecie, dlaczego jestem spokojny?". Trzaskowski walczył pod Warszawą

Źródło:
TVN24

Nie zawiodę. Jeśli dacie mi szansę, wygram wybory - mówił szef MSZ i kandydat w partyjnych prawyborach Radosław Sikorski. Zaapelował do członków Koalicji Obywatelskiej o oddanie na niego SMS-owego głosu. Argumentował, że mamy "niespokojne czasy" a on, jako były szef MON i obecny szef dyplomacji, wszedłby w rolę prezydenta "z marszu". Komentował także słowa rzeczniczki MSZ w Rosji o bazie antyrakietowej NATO w Redzikowie i o tym, że jest ona jednym z ewentualnych priorytetowych celów Moskwy. Według Sikorskiego taka wypowiedź to "żadna nowość".

"Wszedłbym w tę rolę z marszu". Radosław Sikorski apeluje o głosy

"Wszedłbym w tę rolę z marszu". Radosław Sikorski apeluje o głosy

Źródło:
TVN24, PAP

Podkarpaccy policjanci strzelali do samochodu, który pomylili z pojazdem przestępców. Do zdarzenia doszło na autostradzie A4. Ostrzelanym autem jechało dwóch mężczyzn, którym nic poważnego się nie stało. - Działania były prowadzone w porze nocnej, mieliśmy niekorzystne warunki atmosferyczne - wyjaśnia komisarz Piotr Szpiech z krakowskiej policji, która koordynowała akcję.

Policjanci na autostradzie ostrzelali i zatrzymali niewłaściwy samochód

Policjanci na autostradzie ostrzelali i zatrzymali niewłaściwy samochód

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Na kilka dni przed premierą wspomnień Angeli Merkel media cytują fragmenty książki poświęcone Donaldowi Trumpowi. Była kanclerz Niemiec pisze między innymi o pierwszym spotkaniu z 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych, wspomina także rozmowę z papieżem Franciszkiem, podczas której poprosiła go o radę, jak porozumieć się z Trumpem.

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Źródło:
Politico, Reuters, PAP, tvn24.pl

Mężczyzna miał skrępowane ręce i nogi oraz założony knebel z krawata. Sekcja zwłok wykazała, że zginął od ciosu w potylicę twardym i tępym narzędziem. Do zbrodni doszło w czerwcu 1995 roku w Lublinie. Po 29 latach przed sądem stanie 62-letni Bogdan S. Grozi mu 25 lat więzienia.

Skrępowane ręce i nogi, knebel z krawata. Oskarżony 29 lat po zbrodni

Skrępowane ręce i nogi, knebel z krawata. Oskarżony 29 lat po zbrodni

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

- Jeśli potwierdzą się informacje o użyciu nowego rodzaju broni przez Rosję, to pokazuje, że następuje eskalacja z ich strony - tak Władysław Kosiniak-Kamysz komentował doniesienia z Ukrainy. Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział, że "nie bez przyczyny myśliwce nad Polską po nocy patrolują niebo w stanie najwyższej gotowości". Podzielił zdanie ministra obrony o eskalacji konfliktu.

"Duża eskalacja konfliktu". Sikorski i Kosiniak-Kamysz zabrali głos

"Duża eskalacja konfliktu". Sikorski i Kosiniak-Kamysz zabrali głos

Źródło:
TVN24

Arkadiusz Mularczyk opublikował treść listu, który wysłał do prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Oprócz gratulacji dla republikanów europoseł PiS skierował się z prośbą o wsparcie Polski w uzyskaniu reparacji wojennych od Niemiec. 

Europoseł PiS napisał list do Donalda Trumpa. Prosi o pomoc w uzyskaniu reparacji od Niemiec  

Europoseł PiS napisał list do Donalda Trumpa. Prosi o pomoc w uzyskaniu reparacji od Niemiec  

Źródło:
PAP

Po dwa lata więzienia dostali oskarżeni w procesie w sprawie pożaru w koszalińskim escape roomie, gdzie zginęło pięć nastoletnich dziewczyn. W Sądzie Okręgowym w Koszalinie zapadł wyrok w sprawie tragedii, do której doszło w styczniu 2019 roku.

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Weekend przyniesie opady śniegu, które w części kraju przechodzić będą w deszcz ze śniegiem i deszcz. Miejscami będą one marznące, przez co zrobi się bardzo ślisko. Nowy tydzień zafunduje nam ocieplenie i wzrost temperatury do około 10 stopni.

Wir niżowy Renate przyniesie kolejne obfite opady śniegu. Potem przyjdzie duże ocieplenie

Wir niżowy Renate przyniesie kolejne obfite opady śniegu. Potem przyjdzie duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Potwierdzono śmierć kolejnej turystki w Vang Vieng, popularnym, laoskim kurorcie. To już czwarty zgon, do jakiego doszło tam w ostatnim czasie. Zmarła to 19-letnia Australijka. Dziewczyna najpewniej zatruła się metanolem. Władze ostrzegają podróżujących przed spożywaniem lokalnego alkoholu.  

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Źródło:
BBC, CNN

Prokuratura pracuje w miejscu tragedii w Mławie (Mazowieckie), gdzie runęła część hali dawnej zajezdni PKS. W czwartek odbywają się oględziny budynku z użyciem drona. Jak ujawniła policja, dwaj mężczyźni, którzy zginęli pod gruzami, byli braćmi.

Zginęli pod gruzami zawalonej hali. Policja: mężczyźni byli braćmi

Zginęli pod gruzami zawalonej hali. Policja: mężczyźni byli braćmi

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kierowca taksówki na aplikację jest podejrzany o zgwałcenie kobiety. Według śledczych, wykorzystał fakt, że 30-latka była pod wpływem leków oraz alkoholu. Został aresztowany.

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Przedstawiamy oświadczenie redakcji TVN24 w związku z decyzją przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary pieniężnej za reportaż "29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza", pokazujący działalność Tadeusza Rydzyka. 

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Źródło:
TVN24

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Źródło:
tvn24.pl

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta, czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

Klaudia Zioberczyk wygrała 13. sezon programu "Top Model". 23-latka otrzymała nagrodę w wysokości 200 tysięcy złotych i podpisała kontrakt z agencją modelingową. Jej zdjęcie pojawi się na kolejnej okładce magazynu "Glamour".  

Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model" 

Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model" 

Źródło:
tvn24.pl

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl