Inspektorzy Transportu Drogowego zatrzymali do kontroli dwie lawety, które przewoziły czołgi T-72. Funkcjonariusze podejrzewali, że oba pojazdy są przeciążone. Były. I to bardzo.
Oba pojazdy - jak informuje na swojej stronie internetowej Wojewódzki Inspektorat Ruchu Drogowego w Łodzi - zatrzymano w nocy, podczas działań prowadzonych we wtorek po północy w Piotrkowie Trybunalskim.
Powodem kontroli było przypuszczenie, że lawety przewożące czołgi T-72 znacznie przekraczają dopuszczalne parametry na drodze krajowej, po której się poruszały.
Okazało się, że pierwsza ciężarówka, która została zatrzymana, ważyła z ładunkiem ponad 73 tony. To oznaczało, że samochód był przeciążony o ponad 33 tony. Stwierdzono również, że laweta jest za długa o ponad pięć metrów i za szeroka o blisko metr.
Druga skontrolowana ciężarówka ważyła ponad 61 ton i była przeciążona o ponad 21 ton. Również i w tym przypadku stwierdzono przekroczenie dopuszczalnej szerokości. Długość lawety przewożącej drugi czołg była zgodna z przepisami.
Po 25 tysięcy złotych kary
Jak przypomina Wojewódzki Inspektorat Ruchu Drogowego w Łodzi, w obu przypadkach kierowcy pojazdów z takim tonażem powinni poruszać się po drogach publicznych dopiero po uzyskaniu odpowiedniego zezwolenia z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
"Za stwierdzone naruszenie przepisów wobec przewoźników toczą się teraz postępowania administracyjne w sprawie nałożenia łącznie po 25 tys. zł kary na każdego z nich" - informuje w swoim internetowym komunikacie Inspektorat.
Obydwie ciężarówki z czołgami zostały odstawione na parking strzeżony, gdzie będą oczekiwać na uzyskanie przez przewoźników odpowiedniego zezwolenia. Przewożone czołgi należą do prywatnych właścicieli, zostały pozbawione zdolności bojowych.
Autor: bż/ks / Źródło: TVN24 Łódź/PAP
Źródło zdjęcia głównego: WITD w Łodzi