Do zdarzenia doszło 26 sierpnia przy ulicy Bohaterów w Pabianicach. Strażnicy miejscy opublikowali nagranie z monitoringu, na którym widać mężczyznę podpalającego stertę odpadów. Po chwili idzie dalej. "Sprawca oddalił się z miejsca zdarzenia, ale za pomocą sieci kamer miejskich był 'prowadzony' przez operatora i przy ul. Orla/ul. Świętokrzyska został zatrzymany" - informuje w poście pabianicka straż miejska.
Seria pożarów w Pabianicach
To kolejny - na przestrzeni ostatnich kilkunastu dni - pożar w Pabianicach. Wstępnie w obu przypadkach służby poinformowały, że doszło do podpalenia. - W dzielnicy Bugaj doszło do podpalenia bloku. Z kolei na ulicy Waryńskiego podpalono drewniany budynek - przypomniał komendant straży miejskiej w Pabianicach, Tomasz Makrocki. I dodał: - Na nagraniu z monitoringu, które opublikowaliśmy, widać, że te podpalone odpady leżały blisko drewnianego budynku, dlatego potraktowaliśmy tę sprawę poważnie. Widać, że ta osoba specjalnie tam podeszła, podpaliła je i odeszła.
Sprawcą okazał się 49-latek, który w rozmowie ze strażnikami miejskimi nie przyznał się do podpalenia i został przekazany w ręce policji.
Policyjne postępowanie
Młodszy aspirant Marta Bączyk z policji w Pabianicach potwierdziła, że mężczyzna został zatrzymany. - Obecnie przebywa w szpitalu. W momencie kiedy szpital opuści, zostaną wykonane z nim czynności w związku z tym podpaleniem. Natomiast cały czas policjanci prowadzą czynności, zbierają dowody, żeby ustalić, czy ten mężczyzna ma związek z serią podpaleń w mieście - podkreśliła policjantka.
Autorka/Autor: pk/tam
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska w Pabianicach