Była murowaną faworytką, ale sondaże powyborcze okazały się być jeszcze lepsze niż te przed głosowaniem. Dotychczasowa prezydent Łodzi zdobyła ponad 70 procent głosów. Kandydat PiS, Waldemar Buda, zdobył 24,2 proc. głosów i przegrał niemal na każdym polu.
Gdyby wyniki niedzielnych wyborów prezydenckich w Łodzi ograniczyć do ludzi młodych, to przewaga Hanny Zdanowskiej nad Waldemarem Budą jest jeszcze bardziej spektakularna.
Kandydata Zjednoczonej Prawicy poparło niecałe 14 proc. najmłodszych wyborców - do 29 roku życia. 73,6 proc. młodych wyborców wsparło dotychczasową prezydent.
Jeszcze większą różnicę między kandydatami widać, porównując głosujących od 30 do 39 roku życia. Tutaj za Budą poszło 13,1 proc., a za Zdanowską 79 proc. wyborców.
Buda miał największe poparcie wśród najstarszych głosujących łodzian, ale i tu wyraźnie przegrał (33,3 do 63 proc.).
Jeżeli spojrzymy na podział wyborców w zależności od ich wykonywanego zawodu, to okazuje się, że najlepsze notowania kandydat Zjednoczonej Prawicy miał wśród rolników (40,7 proc.) oraz emerytów i rencistów (34,2 proc.).
Z kolei Zdanowską najczęściej popierali dyrektorzy oraz kierownicy (79,9 proc.) oraz pracownicy administracji lub usług (75,8%).
Dotychczasowa prezydent Łodzi wygrywa w pierwszej turze niezależnie od wykształcenia głosujących. Najmniejsza przewaga między nią a Waldemarem Budą była wśród osób po szkołach zawodowych - 38,1 proc. oddało głos na Budę, a 56,6 na Zdanowską.
Wśród najbardziej wykształconych pogrom: 18,4 proc. za kandydatem Zjednoczonej Prawicy, 75,5 za dotychczasową prezydent.
Początek bitwy
Wygrana Hanny Zdanowskiej w pierwszej turze oznacza, że zacznie ona trzecią kadencję w łódzkim ratuszu. Pytaniem otwartym jest to, czy będzie to kadencja w pełnym wymiarze.
Wojewoda łódzki, Zbigniew Rau podkreśla, że osoba prawomocnie skazana nie może być samorządowcem. A łódzka prezydent usłyszała wyrok sądu drugiej instancji za poświadczenie nieprawdy.
Po przedwyborczych wypowiedziach Raua należy się spodziewać, że może on wszcząć procedurę odsunięcia prezydent od władzy. Najbardziej prawdopodobny scenariusz wskazuje, że sprawa skończy się w sądzie administracyjnym.
Autor: bż/gp / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź