Ksiądz miał wypadek, chciał od biskupa 70 tysięcy. Przełomowa rozmowa w sądzie

Aktualizacja:
[object Object]
Ksiądz porozumiał się z biskupemTVN24 Łódź
wideo 2/2

Pozwanym był biskup łowicki, pozywającym - podległy mu ksiądz spod Żyrardowa, który - jak podkreślał w pozwie - z winy kurii musiał leczyć się za własne pieniądze po wypadku samochodowym. Rozprawa toczyła się za zamkniętymi drzwiami i zakończyła wycofaniem pozwu.

W sądzie rejonowym w Łowiczu pojawił się ksiądz Krzysztof oraz biskup Andrzej Dziuba. Ani jeden, ani drugi duchowny nie chcieli rozmawiać z nami o sprawie.

Rozprawa rozpoczęła się od pytania sędziego, czy strony nie chcą spróbować podjąć mediacji, jednak odrzuciły ten pomysł. Potem jawność rozprawy została wyłączona. Zawnioskowały o to obie strony, powołując się na ten sam argument - że sprawa dotyczy osobistych spraw, które nie powinny być omawiane na forum publicznym.

Takie stanowisko nie może dziwić. Ksiądz Krzysztof spór z biskupem trzymał w tajemnicy nawet przed swoimi parafianami.

- Duchowny kuleje, ale o tym, że po wypadku musiał się leczyć za własne pieniądze, nie mieliśmy pojęcia - opowiadali wierni, z którymi rozmawialiśmy w listopadzie.

Wycofany pozew

W czasie niejawnej rozprawy zarządzono przerwę. W jej trakcie ksiądz Krzysztof rozmawiał z biskupem. Niedługo potem jak wrócili na salę rozpraw, zostali do niej zaproszeni dziennikarze.

Przewodnicząca składu sędziowskiego poinformowała, że ksiądz Krzysztof wycofał pozew.

- W związku z tym sąd uznaje sprawę za zakończoną - poinformowała sędzia.

Wszystko zatem wskazuje na to, że strony ostatecznie doszły do porozumienia. Ani ksiądz Krzysztof, ani biskup nie chcieli jednak informować o jego szczegółach.

- W tej sytuacji nie będziemy odnosić się do sporu, bo jest on już historią - powiedział pełnomocnik biskupa Dziuby.

Leczenie z własnej kieszeni

W listopadzie udało nam się dotrzeć do treści wycofanego właśnie pozwu. Ksiądz Krzysztof informował w nim, że w sierpniu 2014 roku miał wypadek w czasie pełnienia swoich obowiązków. Był wtedy wikariuszem w Sochaczewie.

"Trafiłem ranny do szpitala. Po wyjściu ze szpitala skontaktowałem się drogą elektroniczną z ZUS-em, pytając, jakie świadczenia mi się należą. Otrzymałem odpowiedź, że powinienem poinformować przełożonych i dostarczyć kartę wypadku" - relacjonuje w pozwie.

Tyle że kuria łowicka - jak twierdzi ksiądz - karty wypadku wydać nie chciała. Najpierw miał otrzymać odpowiedź, że nie pracuje on w diecezji łowickiej ani w kurii. Nie wiadomo, skąd ta argumentacja, bo ksiądz Krzysztof całą swoją posługę pełni właśnie w tej diecezji. Tu też został wyświęcony na kapłana.

Duchowny w pozwie tłumaczy, że nie pomagały jego wyjaśnienia, że przepisy jasno wskazują, że powinien zwrócić się do swojej instytucji diecezjalnej. W końcu doszło do jego spotkania z biskupem Andrzejem Dziubą.

"Biskup, grożąc mi i szantażując mnie, zakazał informowania kogokolwiek o tym, że byłem ranny. Usłyszałem, że żadnych dokumentów nie będzie, żadnej policji ani ZUS. A ja mam się leczyć z własnych pieniędzy" - czytamy w pozwie.

Walka o swoje

Duchowny pozywający biskupa informuje, że wziął 40 tysięcy złotych kredytu, by móc się leczyć i sfinansować rehabilitację.

W grudniu 2014 roku, kilka miesięcy po wypadku, złożył w kurii oświadczenie, że nie poinformuje żadnej instytucji o tym, że był ranny.

Jak jednak zaznacza, przez dwa kolejne lata dostarczał przełożonym kolejne dokumenty - z Ministerstwa Pracy, Biura Analiz Sądu Najwyższego i wreszcie z ZUS. Wszędzie znajdować się miały wskazania, że to właśnie instytucja diecezjalna powinna sporządzić kartę wypadku.

Bez tego żaden duchowny nie otrzyma świadczeń. Ostatecznie zdecydował się wytoczyć biskupowi proces.

Ksiądz Krzysztof żądał od biskupa 70 tysięcy złotych, które mają pokryć koszty jego leczenia. Oprócz tego domagał się, żeby ustalono odpowiedzialność biskupa za ewentualne wypadki, które mogą pojawić się w przyszłości.

Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź

Pozostałe wiadomości

Samolot próbował wylądować dwa-trzy razy, ale nie udało mu się to - wspomniał Subchonkuł Rachimow, pasażer Embraera 190, który w środę rano rozbił się nieopodal miasta Aktau w Kazachstanie. Subchonkuł ocenił, że gdyby nie manewr pilota, "wszyscy byśmy zginęli". Zaur Mamedow też był na pokładzie tego samolotu. Wracał z pogrzebu ojca. Kiedy doszło do katastrofy, nagrał wiadomość do przyjaciółki: "Nie martw się. Nasz samolot spadł i się rozbił. Żyję. Jestem gdzieś w Kazachstanie".

Gdyby nie pilot "wszyscy byśmy zginęli". Ocaleli z katastrofy, wspominają dramatyczne chwile

Gdyby nie pilot "wszyscy byśmy zginęli". Ocaleli z katastrofy, wspominają dramatyczne chwile

Źródło:
Zakon, BBC, Nastojaszczeje Wremia, PAP, tvn24.pl

Kierowca taksówki zjechał z jezdni na chodnik i staranował na nowojorskim Manhattanie przechodniów. Siedem osób, w tym 9-letnich chłopiec, zostało rannych. Trzy osoby przewieziono do szpitala - poinformowała policja dodając, że kierowca najprawdopodobniej zasłabł.

Taksówkarz staranował przechodniów na Manhattanie

Taksówkarz staranował przechodniów na Manhattanie

Źródło:
Reuters, PAP, ABC7

Rosyjskie ministerstwo obrony potwierdziło przeprowadzenie zmasowanego ataku na infrastrukturę energetyczną w Ukrainie. Resort ocenił, że "cel ataku został osiągnięty, wszystkie obiekty zostały trafione". Inne dane podaje strona ukraińska. Atak, nazywając go "skandalicznym", potępił prezydent USA Joe Biden. Poinformował przy tym, że polecił Pentagonowi kontynuowanie wzmożonych dostaw broni do Ukrainy.

Rosja potwierdza zmasowany atak na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Reakcja Joe Bidena

Rosja potwierdza zmasowany atak na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Reakcja Joe Bidena

Źródło:
PAP

Kiedy zdjęto rusztowanie, poznaniacy przecierali oczy ze zdumienia. Ci starsi mogli zastanawiać się, czy właśnie nie przenieśli się w czasie. Od listopada Dom Książki przy ulicy Gwarnej wygląda, jak pół wieku temu tuż przed otwarciem. A może nawet lepiej.

Piękny prezent na 50. urodziny. Dom Książki jak nowy

Piękny prezent na 50. urodziny. Dom Książki jak nowy

Źródło:
tvn24.pl

Kilkaset osób musiało zostać ewakuowanych po tym, jak doszło do awarii wyciągu krzesełkowego w alpejskim ośrodku narciarskim Le Devoluy w południowo-wschodniej Francji. Nagranie świadka tej akcji udostępniła agencja Reuters.

Awaria wyciągu, utknęło kilkaset narciarzy. Nagranie z ewakuacji we francuskich Alpach

Awaria wyciągu, utknęło kilkaset narciarzy. Nagranie z ewakuacji we francuskich Alpach

Źródło:
Reuters

Burza śnieżna nawiedziła Bośnie i Hercegowinę. Ponad 200 tysięcy domów było w środę pozbawionych prądu. Intensywne opady śniegu doprowadziły do paraliżu komunikacyjnego, a niektóre miejscowości zostały odcięte od świata. Biało zrobiło się też w Serbii i Chorwacji.

Bałkany pod śniegiem. Samochody utknęły w zaspach, domy były pozbawione prądu 

Bałkany pod śniegiem. Samochody utknęły w zaspach, domy były pozbawione prądu 

Źródło:
Reuters, ENEX, vijesti.ba

Siły lojalne wobec obalonego syryjskiego dyktatora Baszara al-Asada zorganizowały zasadzkę na funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa nowych władz - poinformowała tymczasowa administracja kraju w czwartek nad ranem. Przekazano, że zginęło 14 osób, a dziesięć kolejnych zostało rannych.

Zasadzka sił wiernych Asadowi. Są zabici i ranni

Zasadzka sił wiernych Asadowi. Są zabici i ranni

Źródło:
PAP
Myślała, że ma "krótki lont", a on miał glejaka

Myślała, że ma "krótki lont", a on miał glejaka

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gołoledzią. W części kraju na drogach i chodnikach zrobi się ślisko. Obowiązują też alarmy przed gęstymi mgłami, które będą ograniczać widzialność.

Uwaga na gołoledź i gęste mgły. IMGW ostrzega

Uwaga na gołoledź i gęste mgły. IMGW ostrzega

Źródło:
IMGW

Kościół katolicki obchodzi w czwartek drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, w którym wspomina świętego Szczepana - pierwszego męczennika. W środę w Kazachstanie rozbił się samolot Embraer 190, zginęło 38 osób. W świątecznym orędziu papież Franciszek zaapelował o pokój w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 26 grudnia.

Drugi dzień świąt, katastrofa samolotu, orędzie papieża

Drugi dzień świąt, katastrofa samolotu, orędzie papieża

Źródło:
TVN24, PAP
"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

Premium

1036 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Nie milkną echa zmasowanego ataku na obiekty energetyczne Ukrainy, jaki w nocy z wtorku na środę dokonała Rosja. Prezydent USA Joe Biden określił go jako "skandaliczny". Drony dalekiego zasięgu Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zniszczyły skład amunicji na poligonie Kadamowskim w obwodzie rostowskim, który jest jednym z największych w Rosji. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Ukraińcy zniszczyli skład amunicji na jednym z największych rosyjskich poligonów

Ukraińcy zniszczyli skład amunicji na jednym z największych rosyjskich poligonów

Źródło:
PAP

Jedna z osób będących na pokładzie samolotu azerskich linii lotniczych zarejestrowała ostatnie chwile przed rozbiciem się maszyny w środę w Kazachstanie. Na nagraniu widać między innymi pasażerów w maskach tlenowych. W katastrofie zginęło kilkadziesiąt osób, a pozostali z obrażeniami trafili do szpitala.

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Źródło:
Reuters, PAP

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zniszczyła skład amunicji na poligonie Kadamowskim w obwodzie rostowskim. Do tego celu użyła dronów dalekiego zasięgu. Poligon ten jest jednym z największych w Rosji, a skład służył do zaopatrywania rosyjskich wojsk na froncie donieckim. Informację przekazała w środę agencja Interfax-Ukraina, powołując się na źródło w SBU.

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

Źródło:
PAP

Na malezyjskiej wyspie Borneo naukowcy odkryli nowy gatunek rośliny zwanej dzbanecznikiem. Ma ona liście pokryte włoskami przypominającymi futro orangutana. Znaleziono tylko 39 okazów.

Ta roślina jest jak orangutan

Ta roślina jest jak orangutan

Źródło:
PAP

Orka, która kilka lat temu przez 17 dni w akcie żałoby pływała ze swoim zmarłym cielęciem, znów urodziła. Naukowcy przekazali tę wiadomość tuż przed świętami, mają jednak obawy dotyczące zdrowia młodego osobnika.

Przez 17 dni pływała z martwym młodym. Teraz ma nowe dziecko

Przez 17 dni pływała z martwym młodym. Teraz ma nowe dziecko

Źródło:
CNN, tvnmeteo.pl
"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Czy to same pszczoły "zbudowały własną architekturę" z plastra miodu, która przypomina kształtem serce? Tak przekonują internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie. Ono jest prawdziwe, ale towarzysząca mu historia niezupełnie.

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Źródło:
Konkret24

Czworo podróżnych przyleciało z różnych kierunków: Niemiec, Włoch, Grecji oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach wszyscy zostali zatrzymani. 

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Źródło:
tvn24.pl
Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium