38-letni Gruzin to trzecia osoba aresztowana po śmierci 28-letniej Pauliny z Łodzi. Sekcja zwłok kobiety potwierdziła, że zginęła ona od ciosów zadanych nożem. Śledczym udało się odnaleźć potencjalne narzędzie zbrodni. Wciąż jednak szukają zabójcy.
Zaginięcie 28-latki zgłoszono 20 października. Wieczorem, dzień wcześniej, poszła spotkać się ze znajomymi. Później - na jednej z łódzkich ulic - w sobotni poranek zarejestrowały ją jeszcze kamery monitoringu miejskiego. Towarzyszył jej nieznany mężczyzna. Później ślad po niej zaginął.
26 października w lasku - w okolicach Stawów Jana - odnaleziono zwłoki kobiety. Były zapakowane w torbę i owinięte w folię. Na ciele znajdowały się rany kłute. - To one najprawdopodobniej doprowadziły do śmierci. Bez wątpienia doszło do zbrodni - mówił Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi. I dodawał, że śledczy pracują nad ustaleniem motywu.
Prokuratura: znamy prawdopodobny motyw działania sprawcy
W poniedziałek prokuratura poinformowała, że znany jest już prawdopodobny motyw działania sprawcy. - Był nim motyw seksualny. Wszystko wskazuje na to, że takie były intencje napastnika - ogłosił Kopania podczas konferencji prasowej.
Rzecznik prokuratury przekazał też informację o tym, że znane są już wstępne wyniki sekcji zwłok. Ta potwierdziła, że przyczyną śmierci Pauliny D. były rany kłute okolic szyi.
- Jednocześnie podczas sekcji stwierdzono obrażenia wskazujące na pobicie. Zabezpieczyliśmy wycinki i wszelkie materiały niezbędne do przeprowadzenia dalszych badań - podkreślił prokurator.
Te dalsze badania to między innymi toksykologia, która ma wykazać, czy kobiecie nie podano środków odurzających.
Mają nóż, szukają sprawcy
Kopania poinformował ponadto, że udało się odnaleźć nóż, który najprawdopodobniej posłużył do zamordowania 28-latki.
W sprawie aresztowano już trzy osoby: 44-letnią Białorusinkę i dwóch Gruzinów. Decyzję o aresztowaniu, na najbliższe trzy miesiące, drugiego z obywateli Gruzji sąd - na wniosek prokuratury - podjął w poniedziałek. - Mężczyzna podejrzany jest o przestępstwo poplecznictwa, a więc działanie mające na celu uniknięcie przez sprawcę zbrodni odpowiedzialności karnej. Ponadto podejrzany jest o niezawiadomienie o zabójstwie i składanie fałszywych zeznań - mówi Kopania.
Wciąż nieuchwytny jest mężczyzna z którym 28-latka była widziana po raz ostatni. - W tej sprawie trwa postępowanie dowodowe. Przede wszystkim koncentrujemy się na działaniach mających na celu zatrzymanie prawdopodobnego sprawcy zabójstwa - przekazuje prokurator. Wcześniej pojawiło się przypuszczenie, że mężczyzna zdążył już wyjechać z Polski.
Do zabójstwo doszło w Łodzi:
Autor: tam/i / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: KMP Łódź