Policja wciąż szuka zabójcy 57-letniej kobiety. Została zabita 12 dni temu w parku w Łodzi. W poszukiwaniach sprawcy przez dwa dni pomagali policjanci z Niemiec. Do Polski przyjechali ze specjalnie szkolonym psem rasy bloodhound. - Zwierzę potrafi podjąć trop nawet trzy miesiące po zdarzeniu - informuje policja.
Informacje o zaangażowaniu niemieckich funkcjonariuszy jako pierwsi podali dziennikarze "Expressu Ilustrowanego".
- Faktycznie, przez dwa dni na terenie parku na Zdrowiu pracowali niemieccy policjanci ze specjalnie szkolonym psem tropiącym z Wyższej Szkoły Policji Saksońskiej - mówi młodsza inspektor Joanna Kącka z łódzkiej policji.
Używany przez niemieckich funkcjonariuszy pies rasy bloodhound potrafi - jak zaznacza Joanna Kącka - podjąc trop nawet po trzech miesiącach od zbrodni.
- Policjanci zakończyli już swoją pracę, o jej efektach nie mogę na razie informować - zaznacza rzeczniczka łódzkiej policji.
Wyszła na spacer z psem, do domu nie wróciła
W sobotę, 5 grudnia nad ranem w jednym z łódzkich parków znaleziono ciało kobiety, której zaginięcie zgłosił wcześniej mąż. 57-latka wyszła z domu na spacer z psem. Ciało kobiety było przykryte liśćmi.
Okazało się, że kobieta dzień wcześniej, około 18 wyszła z domu na spacer z psem. Jak informują śledczy, nie wzięła ze sobą dokumentów ani telefonu komórkowego. Kilkadziesiąt minut później na błąkającego się czworonoga natrafili przechodnie. Psa zabrali do weterynarza, by sprawdzić, czy zwierzę ma chip. W ten sposób ustalono miejsce zamieszkania właścicieli zwierzęcia. - Następnie psa odwieziono pod wskazany adres, gdzie zastano mężczyznę, męża 57-letniej kobiety. Po godzinie 21 zgłoszono jej zaginięcie.
Trwają poszukiwania sprawcy. A śledczy apelują do osób, które mogły widzieć lub wiedzą coś, co może pomóc w wyjaśnieniu sprawy, o kontakt z policją. - Być może ktoś zwrócił uwagę na coś, co mogłoby nam pomóc. Może widział kobietę spacerującą z psem - mówi Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury.
Pies polski, pies niemiecki
W Polsce psy szkolone są do wykorzystywania jak najwcześniej po zdarzeniu. Wyjątkowość psów niemieckich i ich przewaga nad polskimi wynika - jak informuje łódzka policja - nie tylko z różnic w treningach.
Niemieckie zwierzęta pochodzą ponoć z najlepszych hodowli i mają ponoć najlepsze geny.
Niemieccy funkcjonariusze i ich psy były już wielokrotnie wykorzystywane w Polsce - zachodni sąsiedzi pomagali między innymi w wyjaśnianiu śmierci Ewy Tylman.
Źródło: TVN24 Łódź/Express Ilustrowany
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Łodzi