28-latek przyszedł z ręczną piłą do metalu pod łódzką archikatedrę, przeciął linkę zabezpieczającą rower przy stojaku, ale nie zdążył go ukraść. Dzięki dyspozytorowi miejskiego stanowiska kierowania Komendy Miejskiej Policji, który obserwował całe zdarzenie został zatrzymany przez policjantów. Jest nagranie z monitoringu.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (15 stycznia) około godziny 22 obok łódzkiej archikatedry przy ulicy Piotrkowskiej w Łodzi. Operator monitoringu miejskiego zauważył mężczyznę, który próbuje ukraść pozostawiony niedaleko świątyni rower.
Przeciął linkę zabezpieczającą rower i wyrzucił ją w pobliską zieleń
- Dyspozytor miejskiego stanowiska kierowania Komendy Miejskiej Policji poinformował funkcjonariuszy, że młody mężczyzna przecina linkę zabezpieczającą rower pozostawiony przed łódzką katedrą. Mundurowi natychmiast udali się pod wskazane miejsce. Świadek na bieżąco relacjonował zachowanie podejrzanego. Mężczyzna przecięte zabezpieczenie roweru wyrzucił w pobliską zieleń, a następnie wrócił po łup. Udawał, że spaceruje przed katedrą, gdy napotkał przechodniów - opisuje mł. asp. Kamila Sowińska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Dodaje, że mężczyznę spłoszył nadjeżdżający radiowóz. - Po chwili był w rękach policjantów. Wcześniej notowany w rozmowie ze śledczymi z I Komisariatu Policji w Łodzi przyznał się, że chciał ukraść rower. Usłyszał zarzut usiłowania kradzieży, co zagrożone jest karą do pięciu lat pozbawienia wolności - przekazuje policjantka
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Miejska Policji w Łodzi