Protestowali przed łódzkim sądem, kar nie dostaną. "Swobody można ograniczać tylko w sytuacjach nadzwyczajnych"

Źródło:
TVN24 Łódź
Sąd umorzył postępowanie
Sąd umorzył postępowanieTVN24 Łódź
wideo 2/4
wyrok

W czerwcu ubiegłego roku pojawili się pod gmachem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, żeby protestować w obronie konstytucji. Czworo protestujących stanęło przed sądem, bo - jak uznała policja - dopuścili się złamania zakazu zgromadzeń. Teraz łódzki sąd uznał, że nie ma podstaw do ukarania protestujących. 

Rząd Prawa i Sprawiedliwości - ich zdaniem - niszczy niezależność wymiaru sprawiedliwości i dąży do upolitycznienia sędziów. Dlatego też od blisko trzech lat grupa mieszkańców Łodzi regularnie wyraża swój sprzeciw przed gmachem miejscowego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Protestów nie przerwali również wtedy, kiedy rozpętała się pandemia. To skończyło się na - jak przekazują protestujący - kilkudziesięciu wnioskach o ukaranie za łamanie zakazu zgromadzeń.

- Zawsze pojawiamy się w sądzie, żeby usłyszeć, że policja, próbująca nas ukarać, nie miała ku temu podstaw. Tak też było we wtorek, ale dla nas niezmiernie ważne jest to, co przy okazji usłyszeliśmy przy uzasadnieniu decyzji o umorzeniu podstępowania wobec nas – mówi nam jeden z protestujących, którzy mieli dostać karę.

W jego sprawie - i trzech innych osób - Sąd dla Łodzi Śródmieścia umorzył podstępowanie podkreślając, że nie ma ku temu podstaw prawnych. Sędzia Iwona Konopka z łódzkiego sądu okręgowego mówi przed naszą kamerą, że wniosek ten wynika z trzech podstawowych argumentów.

Powód pierwszy: konstytucja

Sąd w uzasadnieniu podkreślił, że swobody obywatelskie (w tym prawo do zgromadzeń) mogą być ograniczone tylko "w sytuacjach nadzwyczajnych".

- Protestujący, w ocenie sądu, korzystali z przysługujących im praw – podkreśla sędzia Iwona Konopka.

Kolejnym argumentem, na który zwrócił uwagę sąd, była kwestia ewentualnego zagrożenia pandemicznego, które wiązało się z protestem.

- W ocenie sądu takiego zagrożenia nie było, bo protestujący mieli zasłonięte usta i nosy oraz spacerowali w odległości większej niż dwa metry od siebie – dodaje sędzia Iwona Konopka. 

Powód drugi: zapis, którego już nie ma

Sędzia Konopka informuje, że w uzasadnieniu decyzji znalazły się trzy podpunkty. Pierwszy dotyczył tego, że artykuł 54 Kodeksu wykroczeń jest przepisem blankietowym, czyli odwołującym się do innego zapisu, który określał, co można w przestrzeni publicznej robić, a czego nie. 

- Sąd orzekł, że w momencie orzekania taki zapis już nie obowiązywał – przekazuje sędzia Konopka.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Jednym z pełnomocników obwinionych protestujących jest mecenas Bartosz Tiutiunik. W rozmowie z tvn24.pl podkreśla, że jeszcze nie zdarzyło się, żeby sąd prawomocnie stwierdził, iż kara nałożona na protestujących w czasie pandemii była podtrzymana na sali rozpraw.

- Pojawia się różna argumentacja. Czasami jest podobna do tej przedstawionej przez Sąd Rejonowy dla Łodzi Śródmieścia, czasami odnosi się do znikomej szkodliwości czynu – mówi prawnik. 

Na przyszłość

Jerzy Freiedrich, jeden z obwinionych o złamanie rozporządzenia o zakazie zgromadzeń, podkreśla, że ma już za sobą kilka podobnych spraw – wszystkie dotąd kończyły się w sądach po jego myśli. Sądy jednak nie używały argumentów o tym, że karanie protestujących narusza ich konstytucyjne prawa.

- Przed nami kilkadziesiąt podobnych rozpraw. Mamy nadzieję, że ostatnie uzasadnienie stanie się precedensem do odważniejszych decyzji kolejnych zespołów orzekających – podkreśla mężczyzna.

Dodaje, że nie zamierza przestać pojawiać się pod sądem.

- Nie godzimy się na upolitycznianie sądów, deptanie konstytucji i próby wpływania na sędziów. W zimę pojawiamy się z transparentami tylko w piątki, w cieplejsze miesiące pojawiamy się też w środy. Musimy to robić w obronie podstaw demokracji – zaznacza.

Protestujący regularnie pojawiają się pod Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Łodzi

Autorka/Autor:

Źródło: TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24