"Niepokojący zapach" czuła przed drzwiami mieszkania córki. Partner podejrzany o zabójstwo

W mieszkaniu matka znalazła zwłoki córki
Podejrzanemu grozi dożywocie
Źródło: TVN24 Łódź
Od kilku dni nie mogła w żaden sposób skontaktować się z córką, dlatego pojawiła się pod drzwiami jej wynajmowanego mieszkania. W środku, na łóżku, znalazła zwłoki zabitej 49-latki. Prawdopodobnym sprawcą jest - jak informuje prokuratura - partner nieżyjącej kobiety.

Do zbrodni doszło w jednym z bloków na Górnej w Łodzi. - Kobieta, której ciało zostało odnalezione, od kilku miesięcy mieszkała z 44-letnim partnerem - informuje Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury okręgowej.

Kontakt bliskich z 49-latką urwał się 18 listopada. Wtedy to - jak ustalili prokuratorzy - najpewniej doszło do zbrodni. 

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

- Partner ofiary został zatrzymany przez policję w jednym z łódzkich hosteli. W piątek został mu przedstawiony zarzut zabójstwa. Po przesłuchaniu prokuratura zadecyduje o środkach zapobiegawczych - mówi Kopania. 

Pięć dni ciszy

Ciało 49-latki znalazła jej matka. - Kobieta, nie mogąc skontaktować się z córką, ustaliła wśród znajomych, gdzie wynajmowała mieszkanie - mówi prokurator.

Niedługo potem, razem z właścicielką lokalu, pojawiła się pod drzwiami córki.

- Jeszcze przed otwarciem drzwi poczuły budzący niepokój nieprzyjemny zapach - informuje rzecznik łódzkiej prokuratury. W środku, na łóżku, leżała martwa 49-latka. 

- Podczas przeprowadzanych z udziałem medyka sądowego oględzin stwierdzono daleko idące zmiany pośmiertne oraz uszkodzenie części tkanek miękkich - mówi Kopania. Dodaje, że w ocenie biegłego do zgonu doszło co najmniej pięć dni wcześniej.

Podejrzanemu o zabójstwo 44-latkowi grozi dożywocie. Mężczyzna był wcześniej karany.

Czytaj także: