Dwa śmiertelne wypadki z udziałem pieszych w ciągu kilku godzin na terenie województwa łódzkiego. W Brąszewicach pod Sieradzem zginął 55-letni mężczyzna potrącony przez samochód osobowy. Z kolei na drodze krajowej 91 pod Łęczycą ciężarówka uderzyła w 60-latka.
Do pierwszego tragicznego wypadku doszło w poniedziałek (2 stycznia) wieczorem w miejscowości Brąszewice pod Sieradzem. Jak informuje policja, został tam potrącony 55-letni mężczyzna.
- Około 20 na ulicy Sieradzkiej w Brąszewicach 43-letnia kobieta kierująca samochodem osobowym marki BMW potrąciła znajdującego się na jezdni 55-letniego mieszkańca tej miejscowości. Mężczyzna zginął na miejscu. Kierująca pojazdem była trzeźwa - opisuje mł. asp. Mariola Sucherska z Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu. Okoliczności wypadku wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.
Wyszedł z rowu i wszedł pod nadjeżdżającą ciężarówkę
Do kolejnego tragicznego zdarzenia z udziałem pieszego doszło rano na drodze krajowej 91 w Topoli Królewskiej pod Łęczycą. Jak przekazuje policja, samochód ciężarowy potrącił około 60-letniego mężczyznę. - Do zdarzenia doszło około 4.40 na drodze krajowej 91 w kierunku Gdańska. Ze wstępnych ustaleń wynika, że z rowu z prawej strony na jezdnię wtargnął pieszy i wszedł wprost pod nadjeżdżającą ciężarówkę. Mężczyzna zginął na miejscu. Kierowca samochodu był trzeźwy - przekazuje asp. szt. Mariusz Kowalski z łęczyckiej policji.
Okoliczności wypadku wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Sieradzu