Cała opoczyńska policja wyłączona z akcji. "Zastępcy się nie zgubią, mają GPS-y"

Prawdopodobnie wszystko zaczęło się od policjanta, który na co dzień pracuje w komisariacie policji w Drzewicy. To - obok komisariatu w Paradyżu - jedna z dwóch jednostek bezpośrednio podległych powiatowej komendzie w Opocznie.

- Mężczyzna miał objawy charakterystyczne dla zakażenia koronawirusem i został poddany testom. Wynik był pozytywny - opowiada w rozmowie z tvn24.pl aspirant sztabowy Barbara Stępień, rzeczniczka opoczyńskiej policji.

Mówi, że informacja o zakażeniu została przekazana komendantowi powiatowemu i sanepidowi. - Już w poniedziałek rano pierwsza grupa funkcjonariuszy została poddana testom. Decyzją sanepidu cała komenda powiatowa wraz z podległymi jej posterunkami została poddana kwarantannie - dodaje Stępień.

Wyłączenie z pracy wszystkich pracowników komendy było konieczne, bo - jak tłumaczy rzeczniczka - funkcjonariusze regularnie mają kontakt z policjantami pracującymi w podległych komisariatach.

- Niestety, przeprowadzone w poniedziałek testy wykazały, że 13 funkcjonariuszy ma koronawirusa - mówi rzeczniczka komendy.

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24.PL

Obecnie w kwarantannie są 134 osoby, to przede wszystkim funkcjonariusze, ale też pracownicy cywilni.

- Wszyscy przebywają w domach. Na szczęście poza grupą 13 funkcjonariuszy reszta miała negatywne wyniki testów. Ze względu na okres inkubacji wirusa trzeba będzie jednak ponowić wszystkie testy – mówi Barbara Stępień (sama ma negatywny wynik testu).

Gmach komendy w Opocznie został czasowo wyłączony z użytkowania, podobnie jak komisariaty w Paradyżu i Drzewicy. To jednak - jak podkreśla policja - nie oznacza, że mieszkańcy powiatu nie mogą liczyć na jej pomoc.

- Oddelegowani na nasz teren zostali policjanci z Łodzi (odległej o 90 km - red.) i Piotrkowa Trybunalskiego (znajdującego się ponad 40 km od Opoczna - red.). Są na stałe rozlokowani na terenie Opoczna i całego powiatu. Pełnią służbę całodobowo w radiowozach - zapewnia Barbara Stępień.

Policja nie chce podawać dokładnie, ile patroli zostało przekierowanych do powiatu opoczyńskiego. 

- Zgłoszenia od osób z powiatu opoczyńskiego są przekierowywane do dyżurnego w Piotrkowie. To on dysponuje na miejsce funkcjonariuszy. Nie zgubią się, bo są wyposażeni w nawigację satelitarną. Poza tym, Opoczno to nie jest metropolia - uspokaja rzeczniczka komendy w tym mieście.

Oddelegowani do służby funkcjonariusze nie mają łatwego zadania. Przede wszystkim dlatego, że nie znają mieszkańców. A to może znacząco utrudniać im pracę.

- Z pewnością rozeznanie w terenie jest w naszej pracy szalenie istotne. Niestety, sytuacja nie zostawiła nam wielkiego wyboru - przyznaje rozmówczyni tvn24.pl.

Wszystkie czynności, które muszą odbywać się w gmachu komendy, spadły na barki piotrkowskiej policji.

- Zaznaczam, że nie będzie to wielka niedogodność, ponieważ z powodu trwającej pandemii do minimum ograniczyliśmy listę spraw, które wymagają stawienia się w siedzibie policji. Zgłoszenia przestępstw i wiele spraw formalnych można załatwiać drogą elektroniczną - zapewnia Barbara Stępień.

Jeżeli jednak ktoś zostanie zatrzymany, to trafi do policyjnej izby zatrzymań w Piotrkowie Trybunalskim. Podobnie ma się rzecz z dozorami.

- Oczywiście nie jest to najwygodniejsze rozwiązanie, ale wszystkie powierzone zadania muszą być realizowane w pełnym zakresie. W tym wypadku oznacza to, że czasami trzeba będzie pokonać te kilkadziesiąt kilometrów - podsumowuje komisarz Adam Kolasa z komendy wojewódzkiej w Łodzi.

Z informacji przekazanych policji przez inspekcję sanitarną wynika, że powtórne testy policjantów z Opoczna mają być przeprowadzone w przyszłym tygodniu. W tym czasie wszystkie pomieszczenia komendy i komisariatów mają być odkażone.

- Mamy nadzieję jak najszybciej wrócić do pracy - podkreśla aspirant sztabowy Barbara Stępień.

W powiecie opoczyńskim mieszka ponad 70 tysięcy osób. Miasto Opoczno ma 21 tys. mieszkańców.