- Jeżeli ktoś wątpił w kondycję Łodzi filmowej, to mógł ostatnio się mocno zdziwić - komentują łodzianie po przyznaniu Oscara "Idzie". W nagrodzonym filmie widać łódzkie kamienice, ujęcia wykonywali absolwenci tutejszej filmówki, a za montaż odpowiadał jeden z jej wykładowców. "Ida z Łodzi pozdrawia Oscara z Los Angeles" - skwitowała na Twitterze prezydent Łodzi.
Wątki łódzkie w najlepszym nieanglojęzycznym filmie 2014 roku są bardzo widoczne.
W końcu "Ida" została wyprodukowana przez łódzki Opus Film a za kamerami stanął Ryszard Lenczewski i Łukasz Żal - absolwenci łódzkiej filmówki. Jakby tego było mało, nagrodzony film zmontował Jarosław Kamiński, obecny szef katedry montażu w łódzkiej uczelni.
- W filmie widać łódzkie kamienice, a powstanie filmu było możliwe dzięki wsparciu łódzkiego funduszu filmowego. Jeżeli ktoś wątpił w kondycje Łodzi, jako centrum kinematografii w kraju, to musiał się zdziwić - komentuje Marzena Bomanowska, dyrektor muzeum kinematografii w Łodzi.
"Ida pozdrawia"
Euforia udzieliła się również prezydent Łodzi, Hannie Zdanowskiej. "Dzień dobry. Mamy Oscara! Miłego dnia" - napisała na Twitterze Zdanowska.
Do swojego wpisu dołączyła zdjęcie z kadru "Idy". Dodano do niego napis "Ida z Łodzi pozdrawia Oscara z Los Angeles". Napis nawiązuje swoją treścią i formą do kampanii promocyjnej Łodzi z ubiegłego roku. Wtedy w całym kraju zawisły bilbordy, na którym można było przeczytać m.in. "Nowa Piotrkowska pozdrawia Stary Rynek w Krakowie".
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź/Twitter