Część wiernych chce odwołania arcybiskupa Głódzia. Pisali do nuncjusza, wreszcie doczekali się odpowiedzi

Wierni z Gdańska chcą odwołania abp. Sławoja Leszka Głódzia i piszą do papieża
Jest odpowiedź nuncjatury na apel części wiernych
Źródło: TVN24 Łódź

"Trwają szerokie konsultacje mające na celu obsadzenie archidiecezji gdańskiej" - poinformowała nuncjatura apostolska w odpowiedzi na apel części wiernych o odwołanie ze stanowiska metropolity gdańskiego, abp. Sławoja Leszka Głódzia.

Kontrowersje wokół hierarchy narosły po emisji reportażu "Czarno na Białym" na antenie TVN24. Reporterzy w październiku minionego roku przygotowali reportaż, w którym ujawnili świadectwa duchownych współpracujących z metropolitą gdańskim. Pod adresem hierarchy padały zarzuty ubliżania, publicznego poniżania i psychicznego znęcania się. W podobnym tonie wypowiadało się też kilkunastu innych - byłych i obecnych duchownych. Opisywali oni m.in. przemoc psychiczną, której mieli doświadczać w kontaktach z przełożonym.

Część wiernych zareagowało oburzeniem. Kilka razy zorganizowali protesty pod gdańską kurią. Napisali też list do nuncjusza apostolskiego w Polsce z prośbą o odwołanie metropolity. Teraz otrzymali odpowiedź. Nuncjatura Apostolska w Polsce dziękuje za dotychczasową korespondencję i zapewnia, że wcześniej otrzymane listy zostały przekazane do "wiadomości kompetentnych dykasteriów w Watykanie".

Nuncjatura informuje też, że "od dłuższego czasu trwają szerokie konsultacje, mające na celu obsadzenie archidiecezji gdańskiej".

Wierni nie planują odwołać zgromadzenia
Wierni nie planują odwołać zgromadzenia
Źródło: TVN24 Łódź

Przed protestem

Zanim wierni otrzymali odpowiedź, przez kilka miesięcy pisali do nuncjusza. Podkreślają, że mimo otrzymywania potwierdzenia odbioru pism, przedstawiciel papieża w Polsce milczał. Nie pomógł nawet fakt, że pod apelem o odwołanie dotychczasowego metropolity podpisało się ponad dwa tysiące osób.

Odpowiedź przyszła dopiero wtedy, kiedy wierni zaplanowali na 29 lutego zgromadzenie w Warszawie, pod siedzibą nuncjusza.

- Chcieliśmy pokazać swój sprzeciw. Odpowiedź, którą otrzymaliśmy, wydaje się być wymuszona tym terminem - mówi Justyna Zorn, organizatorka protestów pod kurią i adresatka odpowiedzi nuncjatury.

W stanowisku przedstawiciela Stolicy Apostolskiej jest zaproszenie na spotkanie z nuncjuszem dla niej, oraz dla "dwóch, trzech zaufanych osób". Ma się ono odbyć 4 marca. Warunek jest jeden - pod koniec lutego ma nie być protestu: "Jest oczywiste, że zgromadzenie zapowiedziane na 29 lutego zostanie przez Panią odwołane. Tego typu wydarzenia nie sprzyjają rozmowom prowadzonym w atmosferze pokoju i poszanowania".

Justyna Zorn podkreśla, że stanowisko nuncjatury nie zmienia planów części wiernych. Spotkanie w stolicy i tak ma się odbyć.

- Oczywiście jesteśmy otwarci na dialog. Wszystko może się zmienić, ale pod warunkiem, że nuncjusz spotka się z nami przed 29 lutego - mówi.

Wierni z Gdańska chcą odwołania abp. Sławoja Leszka Głódzia. "Zbyt długo milczeliśmy"
Wierni z Gdańska chcą odwołania abp. Sławoja Leszka Głódzia. "Zbyt długo milczeliśmy"
Źródło: TVN 24

Nuncjusz ma świadectwa innych duchownych

Po emisji reportażu na TVN24 do Nuncjatuty Apostloskiej w Polsce list z potwierdzeniem ustaleń naszych dziennikarzy wysłało 16 duchownych. Ich nazwiska podano tylko do wiadomości nuncjusza.

Zadeklarowali, że "są gotowi ponownie przedstawić wspomniane w nim fakty wobec Nuncjusza Apostolskiego w Polsce, Jego Ekscelencji Abpa Salvatore Pennacchio".

Czytaj także: