Mieszkanka Drzewicy (woj. łódzkie) nad ranem znalazła ciało zamordowanego mężczyzny. - Potrzebna była tytaniczna praca, żeby dotrzeć do osób, które miały związek z tym okrutnym zabójstwem – mówi nadkomisarz Adam Kolasa z łódzkiej komendy wojewódzkiej. Zatrzymani usłyszeli zarzuty zabójstwa, grozi im dożywocie.
Ciało 56-letniej ofiary leżało na osiedlu Mieszka I. - Mężczyzna został zabity ze szczególnym okrucieństwem w nocy z 5 na 6 grudnia minionego roku – przekazuje Adam Kolasa z biura prasowego łódzkiej komendy wojewódzkiej. Dodaje, że kryminalni musieli - posiłkując się strzępkami informacji - odtworzyć to, co działo się chwilę przed zabójstwem.
- Policjanci skrupulatnie zbierali dowody, docierali do świadków, poddawali analizie każdy, nawet najmniejszy i z pozoru nieistotny szczegół, który mógł przybliżyć ich do ustalenia tożsamości sprawców zbrodni – mówi Kolasa.
Koledzy
Ostatecznie policja zatrzymała dwóch kolegów ofiary: 63 i 45-latka. - Jak ustalili policjanci, w noc zabójstwa wspólnie z ofiarą spędzali czas i pili alkohol – mówi nadkomisarz Adam Kolasa.
W pewnym momencie miało dojść pomiędzy nimi do awantury, podczas której doszło do brutalnego zabójstwa.
- Obaj mężczyźni zostali przesłuchani i usłyszeli prokuratorskie zarzuty. Za popełnione przestępstwo grozi im kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności – kończy Kolasa.
Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Łodzi