Biała sarna pojawiła się na polach w okolicach Strońska pod Zduńską Wolą. Pierwsze zauważyły ją Karolina Pisecka i Ewelina Fraszczyńska z Sieradzkich Parków Krajobrazowych.
- Zobaczyłyśmy niewielkie stado saren. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że jedna bielą wyróżniała się na tle szarego otoczenia i swoich towarzyszek. Z daleka wyglądała jak koza - mówi Karolina Piasecka.
Sarna albinos biegała po polach razem z pięcioma innymi, już o typowym dla tego gatunku wyglądzie.
Biała sarna to perełka
- Z reguły albinosy są odrzucane przez stado, ponieważ mogą stwarzać niebezpieczeństwo dla grupy. Ta nie sprawiała jednak wrażenia chorej czy odtrąconej - mówi Karolina Piasecka i dodaje, że albinizm u saren występuje niezwykle rzadko. - W naszym parku nie mieliśmy jeszcze albinosa.
W przesądach myśliwskich zabicie białej sarny czy jelenia może oznaczać rychłą śmierć myśliwego.
Autor: eg
Źródło zdjęcia głównego: OT Sieradzkich Parków Krajobrazowych | Ewelina Fraszczyńska