Mężczyzna nie żyje, a cztery kolejne osoby - w tym troje dzieci w wieku od 11 do 16 lat - zostały ranne w wypadku, do którego doszło w sobotę rano na autostradzie A2 w województwie łódzkim. Dachował tam samochód osobowy. Na trasie nie ma już utrudnień.
Do tragicznego wypadku doszło około godziny 8 rano na autostradzie A2 na wysokości miejscowości Nowostawy Dolne. Na jezdni w kierunku Poznania dachował samochód osobowy, którym jechało pięć osób.
Jedna ofiara śmiertelna, cztery osoby ranne
Jak poinformował TVN24 dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Brzezinach, w wyniku dachowania samochodu śmierć na miejscu poniósł około 40-letni mężczyzna. Ranne zostały cztery osoby: 42-letnia kobieta i dzieci w wieku 11, 13 i 16 lat.
Aspirant Bogdan Banaszkiewicz, oficer prasowy brzezińskiej straży pożarnej, poinformował, że wszyscy ranni w momencie wypadku byli przytomni i znajdowali się poza pojazdem.
Kobieta została przetransportowana do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Dzieci, których obrażenia nie są poważne, zostały przewiezione karetkami do szpitala Matki Polki w Łodzi.
Jedna jezdnia autostrady A2. Koniec utrudnień
Na miejsce zadysponowano pięć zastępów straży pożarnej. Jezdnia w kierunku Poznania została zablokowana. Jak poinformował nas wczesnym popołudniem starszy aspirant Mariusz Chmiel, oficer prasowy brzezińskiej policji, w miejscu zdarzenia nie ma już utrudnień. Jak powiedział, za wcześnie jest na razie na podanie wstępnych przyczyn wypadku.
Bryg. Jędrzej Pawlak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi, poinformował TVN24, że jako pierwszy na miejscu tragedii był ratownik medyczny, który akurat przejeżdżał tą trasą i podjął czynności ratunkowe.
Autorka/Autor: bp
Źródło: tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KP PSP w Brzezinach