Przywieźli psy do Australii i rozpętali burzę. Żona Deppa oskarżona

Żona Johnny'ego Deppa, Amber Heard stanie przed sądem za nielegalne wwiezienie psów do Australii
Żona Johnny'ego Deppa, Amber Heard stanie przed sądem za nielegalne wwiezienie psów do Australii
Źródło: Wikipedia (CC BY 3.0) | gdcgraphics

Amber Heard jest oskarżona o dwukrotne, nielegalne wwiezienie terierów Boo i Pistol do Australii oraz o przedstawienie fałszywych dokumentów. Amerykańska aktorka ma się stawić przed sądem w Queensland 7 września, w przypadku wyroku skazującego grozi jej kara grzywny oraz nawet dziesięć lat więzienia. Sprawa nielegalnego przewozu psów ciągnie się od maja.

Sprawa, która wyglądała w maju na kilkudniową sensację, przyjęła poważny obrót. W maju aktorska para przyleciała z dwoma psami do Australii, gdzie Depp pracował na planie piątej części "Piratów z Karaibów". Gdy złamał rękę i musiał na kilka dni wrócić z żoną do USA, Boo i Pistol zostały umieszczone w luksusowym ośrodku dla zwierząt. Australijscy oficjele wykryli obecność nielegalnie przewiezionych psów, gdy właścicielki salonu pochwaliły się zdjęciami w portalu społecznościowym.

Walka ministra

Minister rolnictwa Barnaby Joyce zagroził wówczas, że jeśli Depp nie odbierze w ciągu dwóch dni swoich pupili, zostaną one uśpione. Depp i Heard w ostatniej chwili po psy przylecieli, ale dla ministra nie zamykało to sprawy.

Niecałe dwa tygodnie później Joyce przedstawił sprawę przed australijskim parlamentem i żądał postawienia pary aktorskiej w stan oskarżenia. Ostatecznie do stawienia się przed sądem została wezwana Heard, a nie Depp. Prokuratura odmówiła wyjaśnień w tej sprawie, a amerykański aktor konsekwentnie nie komentuje zdarzenia.

Amber Heard cuts solitary figure walking dogs without boyfriend Johnny Depp BB&BB News pic.twitter.com/1SjMOoF1Gm— News All The Time (@12kelloggs12) December 31, 2013

Twarde zasady

Australia ma restrykcyjne prawo dotyczące przewozu zwierząt: najpierw trzeba wystąpić o pozwolenie na przewód do AQIS, czyli Programu Importu Żywych Zwierząt, a po przylocie oddać pupile do ośrodka kwarantanny. Heard, według prokuratury, nie dość, że przewiozła psy bez zgłoszenia ich obecności, to jeszcze na karcie pasażera zaznaczyła, iż podróżuje bez zwierząt.

Autor: sol/ja / Źródło: tvn24.pl, guardian.co.uk

Czytaj także: