Budynek zajął bardzo wąską działkę, więc musiał wystrzelić w górę. A skoro wieżowiec, to za jego szklaną fasadą umieszczono windę, która oprócz przewożenia pasażerów na piętra, pełni też rolę sali ekspozycyjnej. Dzięki temu winda w nowojorskiej galerii Sperone Westwater została pierwszą na świecie ruchomą salą wystawową. Budynek jest faworytem w międzynarodowym konkursie architektonicznym RIBA Lubetkin Prize 2012.
- Wybraliśmy cztery doświadczone pracownie architektoniczne, które zaproponowały wyszukane projekty budynków: piękne i nowoczesne. Jednocześnie takie, które odzwierciedlają ekologiczny trend - to energooszczędna przestrzeń do życia i pracy, nawet w ekstremalnych warunkach środowiska - tak Angela Brady z Królewskiego Instytutu Architektów Brytyjskich (RIBA) oceniła finalistów tegorocznego konkursu RIBA Lubetkin Prize.
Międzynarodowa nagroda honoruje "najlepszy nowy budynek wybudowany poza Unią Europejską", który powstał w ciągu ostatniego roku. Trzech finalistów znajduje się w Azji - Malezji, Chinach i Singapurze, jeden w USA. I to ten ostatni jest największym faworytem. Chodzi o Sperone Westwater Gallery w Nowym Jorku.
Ruchoma galeria "parkuje" na 9 piętrach
Budynek galerii zyskał sławę dzięki oryginalnemu pomysłowi przestrzennemu. Wciśnięty na wąską działkę o wymiarach zaledwie 7,5 na 30 metrów wystrzelił w górę, a centralne miejsce zajmuje... winda. Przemieszczający się za szklaną fasadą czerwony kubik ma wymiary 3,6 na 6 metrów i pełni rolę nie tylko miejsca transportu zwiedzających, ale także ruchomej galerii.
- Nowy budynek podwoił dotychczasową powierzchnię Sperone Westwater Gallery, dzięki czemu po 35 latach zyskała wreszcie warunki do prezentacji dzieł najważniejszych artystów z całego świata. Wprowadził również innowacyjne rozwiązanie pionowej komunikacji - mobilnej sali ekspozycyjnej - tłumaczy autor projektu, wybitny architekt Norman Foster.
Winda porusza się po dziewięciu piętrach budynku w szybie dostawionym do jego fasady. "Parkując" na którymś z poziomów zapewnia dodatkową przestrzeń wystawienniczą. Gdy zwiększy powierzchnię jednej z kondygnacji, dostęp do sal z dziełami sztuki zapewniają dodatkowa winda i klatka schodowa. Poza tym, szyb z windą odgrywa dodatkową rolę - bufora chroniącego wnętrza galerii przed hałasem ruchliwej ulicy i nadmiarem naturalnego światła.
Innowacyjne obcowanie ze sztuką
- Takie rozwiązanie jest odpowiedzią na dynamiczny, miejski charakter ulicy Bowery. A innowacyjny sposób obcowania ze sztuką odzwierciedla nowoczesny program galerii - wyjaśnia ideę architekt.
Ekspozycja mieści się na trzech pierwszych piętrach. Największa, wysoka na ponad 8 metrów, sala znajduje się na poziomie ulicy. Kolejne dwie kondygnacje zostały podzielone na mniejsze prywatne galerie, zaś miejscem prezentacji rzeźby jest taras z widokiem na pobliski park. Szóste piętro zajmują pomieszczenia administracyjne. Na samej górze znalazła się biblioteka, a tuż nad nią zaplecze techniczne. Magazyny dzieł sztuki umieszczono w piwnicy.
Budynek dzieli zaledwie kilka kroków od New Museum - jednej z najbardziej rozpoznawalnych realizacji japońskiego duetu SANAA, laureata nagrody Pritzkera w 2010 roku, zwanej architektonicznym Noblem.
Czy projekt Fostera wygra, dowiemy się 13 października. Podczas uroczystej gali, która odbędzie się w Manchesterze, laureata RIBA Lubetkin Prize 2012 wybierze jury złożone z wybitnych architektów.
Nagroda na cześć emigranta z Rosji
Nagroda RIBA Lubetkin powstała na cześć architekta urodzonego w Rosji i pracującego w Paryżu i Londynie - Bertholda Lubetkina, uznawanego za najwybitniejszego brytyjskiego przedstawiciela modernizmu przed II wojną światową.
Przyznawaną przez Royal Institute of British Architects nagrodę mogą otrzymać autorzy budynków zbudowanych poza Unią Europejską. W przeciwieństwie do Stirling Prize, której jest uzupełnieniem - tu doceniane są najlepsze realizacje w Europie.
W ubiegłym roku nagrodę im. Lubetkina dostał apartamentowiec The Met w Bangkoku, autorstwa pracowni WOHA.
Autor: am//bgr / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Foster + Partners