Werdykt jury 46. FPFF w Gdyni. Wygrała słuszna sprawa, ale w konkursie były lepsze filmy

Źródło:
tvn24.pl
Relacja reporterki TVN24 z festiwalu filmowego w Gdyni (25.09.2021)
Relacja reporterki TVN24 z festiwalu filmowego w Gdyni (25.09.2021)
TVN24
Relacja reporterki TVN24 z festiwalu filmowego w GdyniTVN24

"Wygrała słuszna sprawa, ale nie najlepszy z konkursowych filmów" - taką opinię słyszałam w kuluarach gdyńskiej imprezy z ust bardzo wielu osób, zaraz po ogłoszeniu werdyktu jury. Złote Lwy przyznało "Wszystkim naszym strachom" Łukasza Rondudy i Łukasza Gutta. Filmowi ważnemu i potrzebnemu. Podpisuję się jednak dwiema rękami pod opinią, że w konkursie były produkcje bardziej spełnione. Justyna Kobus komentuje werdykt jury 46. Festiwalu Filmów Fabularnych Gdynia 2021.

Na gali w Teatrze Muzycznym w Gdyni nikt nie udawał, że werdykt jury pod przewodnictwem reżysera Andrzeja Barańskiego nie był zaskoczeniem. Był i to ogromnym. Tegoroczny polski kandydat do Oscara - "Żeby nie było śladów" - czy świetny "Hiacynt" Domalewskiego byli faworytami nie tylko oscarowej komisji selekcyjnej, ale także pokaźnej części festiwalowej publiczności. "Hiacynt" był najdłużej oklaskiwanym filmem tegorocznego festiwalu, choć nie należy do obrazów "lekkich i przyjemnych", jak chociażby przebojowy "Najmro", którego pokonał w cuglach.

Wrażenie robi też ogrom widocznej gołym okiem pracy obu twórców, pieczołowicie odtwarzających "świat przedstawiony" - w obu przypadkach mowa o latach 80. ubiegłego wieku. Jasne, nie rozmach produkcji decyduje o jej walorach artystycznych. Jednak oba tytuły, to filmy spełnione, z gatunku tych, co to potrafią emocjonalnie "przeczołgać" widza.

Co więc zaważyło na decyzji jurorów? Prawdą jest, że "Wszystkie nasze strachy" to film udany, zrealizowany z wrażliwością. Nie ma w sobie jednak tego ciężaru gatunkowego, który posiada zarówno "Hiacynt", jak i "Żeby nie było śladów". Pytanie brzmi: czy tą decyzją jury nie skrzywdziło twórców wymienionych wyżej produkcji?

Nasz oscarowy kandydat musiał zadowolić się drugą co do ważności statuetką - Srebrnymi Lwami i nagrodą za scenografię. Nagrodę w kategorii "Scenariusz" otrzymał Marcin Ciastoń za "Hiacynta". Uhonorowano go też za charakteryzację.

W imię słusznej sprawy

"Wszystkie nasze strachy" są ważnym i poruszającym filmem - to nie podlega dyskusji. Nie mają jednak siły rażenia chociażby "Bożego ciała", również poruszającego temat wiary i duchowości. Swoją drogą film Jana Komasy - zdaniem gdyńskiego jury - też nie zasłużył na nagrodę główna. W 2019 r. statuetkę zgarnął "Obywatel Jones" Agnieszki Holland.

Wróćmy jednak do filmu Rondudy.

Fabułę zainspirowała prawdziwa historia Daniela Rycharskiego, artysty, który od dawna próbuje stworzyć pomost między polskim Kościołem i środowiskiem LGBT. Grany w filmie przez Dawida Ogrodnika bohater, wychował się na wsi i zawsze angażował w życie Kościoła, mimo że jako osoba nieheteronormatywna mierzy się z homofobią. Usilnie pragnie pogodzić swój homoseksualizm (otwarty i manifestowany przez własną sztukę) z katolicyzmem.

Werdykt gdyńskiego jury w sytuacji trwającej w naszym kraju nagonki na osoby LGBT ma rzecz jasną szczególną wymowę. Nikt chyba nie ma wątpliwości, że jest głosem w słusznej sprawie.

Barański, uzasadniając decyzję, tłumaczył, że przy wysokim i wyrównanym poziomie konkursowych filmów, członkowie jury zdecydowali, że wybiorą taki, który będzie "piękny i aktualny". To akurat mało przekonujący argument. To samo można przecież powiedzieć o obrazach Matuszyńskiego i Domalewskiego, mimo że akcja obu rozgrywa się w przeszłości. Film o sprawie Grzegorza Przemyka tym bardziej przeraża, że mamy w pamięci zakatowanego we wrocławskim komisariacie w 2016 roku Igora Stachowiaka, czy niedawną śmierć w tamtejszej izbie wytrzeźwień młodego Ukraińca. Gejowskie love story Domalewskiego osnute wokół akcji "Hiacynt", czyli prześladowań gejów w PRL-u, równie dobrze mogłoby rozegrać się obecnie.

Dlatego trudno pozbyć się wrażenia, że tym, co mogło przeważyć o decyzji jurorów, była waga tematu. Ale czy szlachetne pobudki są wystarczające? Czy jedynymi nie powinny być artystyczne walory konkursowych filmów?

"Wszystkie nasze strachy" są bez wątpienia obrazem zasługującym na wyróżnienie (najmocniejszą stroną filmu wydaje się być sam scenariusz), ale czy naprawdę to film na miarę Złotych Lwów? Moim zdaniem idealny na Nagrodę Specjalną Jury, (nieprzyznaną w tym roku akurat wcale).

Film uhonorowano także ważną nagrodą za najlepsze zdjęcia, podczas gdy od niesamowitych nocno-zimowych zdjęć Piotra Sobocińskiego w "Hiacyncie" dzieli go przepaść. Aż trudno uwierzyć, że znakomity operator filmowy, juror Bogdan Dziworski nie docenił ich kunsztu. Od projekcji "Hiacynta" Sobocińskiego typowano do nagrody jednogłośnie.

Kadr z filmu "Wszystkie nasze strachy"fot. Jarosław Sosiński/FPFF

Najlepszy aktor festiwalu bez nagrody

To jednak nie koniec dziwnych decyzji jury. Ze zdumieniem przyjęto brak nagrody dla aktorskiego króla tego festiwalu - Tomasza Ziętka. Nie spotkałam w tym roku w Gdyni osoby, która na pytanie o najlepszego aktora w głównej roli męskiej, nie wymieniłaby właśnie jego. Ta nagroda wydawała się więc oczywista.

Aktor stworzył dwie znakomite i kompletnie różne pierwszoplanowe kreacje. W "Żeby nie było śladów" grał przyjaciela Przemyka i świadka zbrodni, wydobył z postaci ogrom bólu człowieka walczącego o sprawiedliwość, świadomego własnej bezsilności. W "Hiacyncie" jego bohater - wyciszony i mrukliwy - jest z kolei klasyczną postacią rodem z kina noir. Dopóki nie zakocha się w swoim informatorze.

"Musiałby stać się cud, by Ziętek nie otrzymał w tym roku nagrody" - pisaliśmy w relacji festiwalowej. I stał się. Nagroda powędrowała do Jacka Belera, za dobrą rolę w debiucie fabularnym Aleksandry Terpińskiej "Inni ludzie". Mimo wszystko Ziętka żal. Sam film uhonorowano także za najlepszy debiut reżyserski. Zasłużenie.

Maria Dębska z nagrodą za rolę Kaliny Jędrusik w filmie "Bo we mnie jest seks"Adam Warżawa/PAP

Wyjątkowo zgodni byli za to jurorzy i widzowie w przypadku nagrody za główną rolę kobiecą. Odebrała ją urodziwa i znakomita jako Kalina Jędrusik Maria Dębska za rolę w produkcji "Bo we mnie jest seks". Sam film, niestety, nie jest zbyt udany.

Jeśli ktokolwiek miał jeszcze wątpliwości, że polskim kinem od kilku lat rządzą młodzi, w dodatku z każdym rokiem coraz młodsi twórcy, to 46. edycja FPFF w Gdyni rozwiewa na dobre te złudzenia.

Autorka/Autor:Justyna Kobus

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: FPFF/Jaroslaw Sosinski

Pozostałe wiadomości

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku poinformowała, że 24 lutego 2025 roku wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych - dyrektorów Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Chodzi o apartamenty, z których korzystał między innymi Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta wspierany przez PiS, wcześniej szef Muzeum IIWŚ.

Jest śledztwo w sprawie pokoi i apartamentów należących do Muzeum II Wojny Światowej

Jest śledztwo w sprawie pokoi i apartamentów należących do Muzeum II Wojny Światowej

Źródło:
tvn24.pl, gov.pl

27 lutego w prokuraturze ma się odbyć przesłuchanie byłego premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie wyborów kopertowych - dowiedziała się nieoficjalnie TVN24.

TVN24 nieoficjalnie: w czwartek przesłuchanie Morawieckiego

TVN24 nieoficjalnie: w czwartek przesłuchanie Morawieckiego

Źródło:
TVN24

Interwencje Waszyngtonu w wybory do Bundestagu były "nie mniej dramatyczne, drastyczne i wreszcie oburzające niż interwencje, które widzieliśmy z Moskwy" - powiedział po ogłoszeniu wyników exit poll Friedrich Merz, który prawdopodobnie zostanie kanclerzem Niemiec. Lider CDU mówił o "ogromnej presji z dwóch stron".

"Dramatyczne, drastyczne, oburzające". Merz o "interwencjach" w wybory w Niemczech

"Dramatyczne, drastyczne, oburzające". Merz o "interwencjach" w wybory w Niemczech

Źródło:
CNN, TVN24
Dzieci siwe ze stresu

Dzieci siwe ze stresu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Nie skończyło się na 10 minutach i nie miało być to godzinne spotkanie - powiedział w poniedziałek szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek o rozmowie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem w USA. Dodał, że "było to bardzo dobre spotkanie, na którym prezydent omówił wszystkie najważniejsze sprawy".

"Nie skończyło się na 10 minutach". Mastalerek o kulisach spotkania Duda-Trump

"Nie skończyło się na 10 minutach". Mastalerek o kulisach spotkania Duda-Trump

Źródło:
Radio Zet, PAP

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych (bez uwzględnienia inflacji) w styczniu 2025 była wyższa niż przed rokiem o 4,8 procent - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Analitycy oczekiwali wzrostu o 1,5 procent.

"Ale urwał". Najnowsze dane ze sklepów

"Ale urwał". Najnowsze dane ze sklepów

Źródło:
PAP

Przez tydzień trwały poszukiwania 26-latki z gminy Kłodzko. W niedzielę policjanci znaleźli ciało zaginionej Katarzyny B. Jej były partner usłyszał zarzut zabójstwa. On też wskazał miejsce, gdzie znajdowały się zwłoki. Do zabójstwa się jednak nie przyznaje. - Przedstawione przez niego wyjaśnienia są absurdalne - powiedział Mariusz Pindera, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.

Znaleziono ciało zaginionej 26-latki. Jej były partner usłyszał zarzut zabójstwa

Znaleziono ciało zaginionej 26-latki. Jej były partner usłyszał zarzut zabójstwa

Źródło:
TVN24

Według najnowszych informacji, przekazanych w poniedziałek, papież "miał dobrą noc, przespał ją i odpoczywa". Franciszek przebywa w szpitalu z powodu obustronnego zapalenia płuc, jego stan jest określany jako krytyczny.

Najnowsze informacje o stanie zdrowia papieża. Komunikat

Najnowsze informacje o stanie zdrowia papieża. Komunikat

Źródło:
Reuters

Pomimo interwencji rządowej masło nadal drożeje. W styczniu jego cena była niemal o 30 procent wyższa niż rok wcześniej. A to jeszcze nie koniec - czytamy w poniedziałkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".

Tyle może kosztować masło na Wielkanoc

Tyle może kosztować masło na Wielkanoc

Źródło:
PAP

W poniedziałek rano w Alejach Jerozolimskich zderzyło się siedem samochodów osobowych. Nie ma osób poszkodowanych. Były spore utrudnienia.

Karambol w Alejach Jerozolimskich

Karambol w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Zarzuty znieważenia, stosowania gróźb karalnych i uszkodzenia ciała usłyszała kobieta, która miała pobić i poniżać osobę z niepełnosprawnością. O sprawie zrobiło się głośno, gdy do sieci trafiły nagrania z całego zdarzenia.

Biła, poniżała i oddała mocz na osobę z niepełnosprawnością. Usłyszała zarzuty

Biła, poniżała i oddała mocz na osobę z niepełnosprawnością. Usłyszała zarzuty

Źródło:
tvn24.pl

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko o rozmowie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek.

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

To było okropne. Był w najgorszym stanie, w jakim go kiedykolwiek widziałem - mówił były asystent księcia Williama Jason Knauf. W zeszłym roku podano do wiadomości publicznej, że z chorobą nowotworową zmagają się żona księcia Walii, księżna Kate i jego ojciec, król Karol III.

Były asystent księcia Williama: nigdy nie widziałem go w gorszym stanie

Były asystent księcia Williama: nigdy nie widziałem go w gorszym stanie

Źródło:
BBC

W niedzielę odbyły się przedterminowe wybory do niemieckiego Bundestagu. Pod wieloma względami są historyczne. Ich zwycięzcą został konserwatywny blok CDU/CSU. Lider ugrupowania Friedrich Merz pretenduje do stanowiska kanclerza federalnego. Wyniki wskazują na najwyższą od kilkudziesięciu lat frekwencję, na sukces skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec AfD i najsłabszy w powojennych Niemczech wynik socjaldemokratów. Oto co warto wiedzieć po wyborach w Niemczech.

Pod wieloma względami historyczne. Co warto wiedzieć po wyborach w Niemczech

Pod wieloma względami historyczne. Co warto wiedzieć po wyborach w Niemczech

Źródło:
tvn24.pl, PAP

"Jestem dumny z Ukrainy" - oznajmił w trzecią rocznicę inwazji zbrojnej Rosji prezydent Wołodymyr Zełenski. Oddał hołd tym, którzy zginęli i wyraził wdzięczność wszystkim, którzy pracują na rzecz jego kraju.

"Jestem wdzięczny". Wpis prezydenta Ukrainy

"Jestem wdzięczny". Wpis prezydenta Ukrainy

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Tysiące alarmów, miasta obrócone w ruinę, setki zabitych dzieci. Skala rosyjskiej agresji  

Tysiące alarmów, miasta obrócone w ruinę, setki zabitych dzieci. Skala rosyjskiej agresji  

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Starsza kobieta pomyliła na parkingu pedał hamulca z pedałem gazu. Wjechała w budynek sądu okręgowego w Białymstoku. Na szczęście kierującej nic się nie stało. Interweniowała straż pożarna i policja. 

78-latka wjechała w budynek sądu. "Pomyliła pedał hamulca z pedałem gazu"

78-latka wjechała w budynek sądu. "Pomyliła pedał hamulca z pedałem gazu"

Źródło:
tvn24.pl

Jedną rzecz chcemy zrobić. Chcemy pokazać polskiemu społeczeństwu, ale też polskim przedsiębiorcom, których jest ponad trzy miliony w naszym kraju, że potrafimy zorganizować w sposób absolutnie profesjonalny coś, co do tej pory nie udało nikomu. Dlaczego? Trudno by urzędnicy deregulowali sami siebie - powiedział Rafał Brzoska, prezes InPostu, szef zespołu do spraw deregulacji, w programie "Rozmowa Piaseckiego" w TVN24.

Rafał Brzoska o deregulacji: chcemy zrobić jedną rzecz

Rafał Brzoska o deregulacji: chcemy zrobić jedną rzecz

Źródło:
tvn24.pl

Bohaterowi tego materiału od 12 lat zanikają płuca. Oddycha dzięki butlom z tlenem, ale ich wynajęcie kosztuje, tak jak i prąd, bez którego nie będą działać. Renta już od dawna na to nie wystarcza, więc pożycz, i ma długi. Ogromne. Ratunkiem byłby przeszczep, ale wciąż nie ma na to szans.

Od 12 lat znikają mu płuca. Urządzenia, które podają mu tlen, pracują całą dobę, a ceny prądu są wyższe niż jego renta

Od 12 lat znikają mu płuca. Urządzenia, które podają mu tlen, pracują całą dobę, a ceny prądu są wyższe niż jego renta

Źródło:
Fakty TVN

Jedna osoba zginęła a jedna została ranna w pożarze domu jednorodzinnego w Pilźnie. Mężczyzna opuścił budynek przed przyjazdem straży pożarnej. Przyczyny wybuchu ognia nie są znane.

W pożarze zginęła kobieta i dwa psy

W pożarze zginęła kobieta i dwa psy

Źródło:
tvn24.pl

Samolot z Nowego Jorku do Nowego Delhi wylądował na lotnisku w Rzymie z powodu alarmu bombowego. Po kilku godzinach sprawdzania maszyny stwierdzono, że alarm był fałszywy. Na pokładzie samolotu było 199 osób.

Alarm na pokładzie i awaryjne lądowanie

Alarm na pokładzie i awaryjne lądowanie

Źródło:
PAP

W Regułach pod Warszawą doszło do zderzenia pociągu Warszawskiej Kolei Dojazdowej z samochodem osobowym.

Samochód wjechał pod pociąg WKD

Samochód wjechał pod pociąg WKD

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przywódca niemieckiej FDP Christian Lindner ogłosił zakończenie kariery politycznej. "Teraz wycofuję się z aktywnej polityki" - poinformował Lindner po tym, jak jego partia - według wstępnych wyników - nie przekroczyła pięcioprocentowego progu w niedzielnych wyborach do Bundestagu.

"Porażka". Były minister wycofuje się z polityki

"Porażka". Były minister wycofuje się z polityki

Źródło:
PAP

Na okupowanym Zachodnim Brzegu od ponad miesiąca trwa intensywna operacja antyterrorystyczna Izraela. Minister obrony Israel Kac ogłosił w niedzielę, że z objętych działaniami terenów przesiedlono już 40 tysięcy Palestyńczyków. Armia potwierdziła, że po raz pierwszy od 2002 roku skierowała tam czołgi.

Po ponad dwudziestu latach znowu wjechały czołgi

Po ponad dwudziestu latach znowu wjechały czołgi

Źródło:
PAP

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD), według wstępnych wyników, uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 20,8 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory, według tych wstępnych danych, wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Drogowcy z powiatu radomskiego w ostatnich tygodniach zebrali blisko 200 starych opon porzuconych w rowach wzdłuż dróg powiatowych. Podejrzewają, że prawdopodobnie pozbywają się ich w ten sposób zakłady wulkanizacyjne lub przedsiębiorcy, chcący uniknąć kosztów utylizacji.

Setki opon przy drogach powiatowych. Drogowcy zapowiadają użycie fotopułapek i dronów

Setki opon przy drogach powiatowych. Drogowcy zapowiadają użycie fotopułapek i dronów

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News

Północno-zachodnia część Stanów Zjednoczonych zmaga się z podtopieniami wywołanymi obfitymi opadami deszczu. W wyżej położonych regionach spadł śnieg. W hrabstwie Spokane w stanie Waszyngton zamknięto część dróg, ponieważ zostały zalane.

Rzeka atmosferyczna przyniosła ulewy. Wydano ostrzeżenia przed powodzią

Rzeka atmosferyczna przyniosła ulewy. Wydano ostrzeżenia przed powodzią

Źródło:
CNN, komonews.com, fox28spokane.com

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl