Pierwszy od skandalu film wytwórni Weinsteina trafił do kin. Okazał się klapą

"Amityville: Przebudzenie" zarobił w USA zalediwe 742 dolarów
"Amityville: Przebudzenie" zarobił w USA zalediwe 742 dolarów
Źródło: Monolith Films

"Amityville: Przebudzenie", pierwszy film wyprodukowany przez The Weinstein Company, który trafił do amerykańskich kin po wybuchu seksafery z udziałem Harveya Weinsteina, poniósł komercyjną klapę. Film pokazano w 10 kinach i w pierwszy weekend wyświetlania zarobił zaledwie 742 dolary.

"Amityville: Przebudzenie" pierwotnie miał trafić do kin w styczniu 2015 roku. Jednak po negatywnych opiniach po pokazach testowych, wielokrotnym dokręcaniu zdjęć i kilkukrotnym opóźnianiu daty premiery do amerykańskich kin trafił dopiero w miniony weekend (28 października).

Jest to pierwszy film, wyprodukowany miedzy innymi przez Harveya Weinsteina, który trafił do kin po tym, jak w dziennikach "New York Times" i "New Yorker" ukazały się wyniki dziennikarskich śledztw związanych z oskarżeniami o molestowanie, wykorzystywanie seksualne i gwałty, których miał dopuścić się Weinstein.

"Amityville: Przebudzenie" jest sequelem słynnego horroru z 1979 roku "The Amityville Horror" z nominowaną do Oscara muzyką Lalo Schifrina. Chociaż w międzyczasie powstało 16 filmów odwołujących się do słynnego horroru, twórcy "Przebudzenia" je zignorowali. Oryginalny film z 1979 roku zarobił wówczas 86,4 mln dolarów. W filmie "Amityville: Przebudzenie" zagrali: Bella Thorne, Jennifer Jason Leigh, Jennifer Morrison i Cameron Monaghan.

Amerykańska premiera w cieniu skandalu

Po wielokrotnym przesuwaniu daty premiery film trafił do 10 kin w USA i zarobił zaledwie 742 dolary. W pozostałych krajach, w których go dystrybuowano w ostatnich kilku miesiącach (w marcu trafił do tajwańskich kin), zarobił około 7,2 mln dolarów.

Horror będzie też dostępny na jednej z platform internetowych. Jednak amerykańskie media jednoznacznie wskazują, że film nie zdoła odnieść w USA komercyjnego sukcesu. Przede wszystkim ze względu na bardzo ograniczoną dystrybucję kinową. Nie bez wpływu pozostaje echo afery Weinsteina.

Firma The Weinstein Company nie podała informacji o budżecie produkcji. Tak niski wynik "Amityville: Przebudzenie" zdaniem amerykańskiej prasy wskazuje także, że kolejne filmy, które wprowadzone zostaną przez firmę Weinsteina do kin mogą uzyskać wyniki dużo niższe od spodziewanych.

Autor: tmw//kg / Źródło: The Hollywood Reporter, tvn24.pl

Czytaj także: