Lider irlandzkiej grupy U2 Bono przeszedł w środę wielogodzinną operację barku po wypadku rowerowym, do którego doszło w nowojorskim Central Parku - podaje magazyn "Rolling Stone".
Do wypadku doszło w niedzielę w Central Parku, kiedy 54-letni wokalista jadąc na rowerze chciał ominąć innego rowerzystę. Z powodu wypadku odwołano występ grupy w "The Tonight Show" na antenie NBC.
Połamany Bono
Magazyn "Rolling Stone" podaje, że Bono trafił do szpitala, gdzie przeszedł serię badań rentgenowskich i tomografię komputerową. Jego stan był poważny. Rockman doznał wielu poważnych urazów.
Jak sprecyzowali menadżerowie, lider U2 doznał "urazu twarzy w tym oczodołu", trzech złamań lewej łopatki i urazu kości ramieniowej. Kość ta pękła w sześciu miejscach, a połamane fragmenty przebiły skórę. Magazyn pisze, że w operacji użyto trzech metalowych łączeń i 18 śrub.
To już druga operacja Bono po feralnej przejażdżce rowerowej. W poniedziałek lekarze zajęli się jego złamanym lewym małym palcem.
@U2 #GetWellBono pic.twitter.com/6I1mtRfhyW
— U2 Spain (@u2spain) listopad 19, 2014
"Czarna seria" Bono
Na razie nie wiadomo, jak długo potrwa rekonwalescencja Bono. Lekarze mówią, że póki co wokalista "wymaga intensywnej terapii" i rehabilitacji. Menadżerowie nie przesądzają też, czy wypadek Bono wpłynie na trasę koncertową U2.
Niedzielna wywrotka na rowerze to kolejny z incydentów w ostatnim tygodniu, jakie przydarzyły się wokaliście U2. Kilka dni temu prywatny samolot, którym Bono podróżował z Irlandii do Niemiec, stracił klapy. Pilotowi udało się jednak szczęśliwie wylądować.
W ubiegłym miesiącu w trakcie wywiadu telewizyjnego Bono zdradził, dlaczego od lat nie rozstaje się z przyciemnianymi okularami. Muzyk przyznał, że od przeszło 20 lat jest chory na jaskrę.
Autor: pk//gak/kwoj / Źródło: Reuters TV, Rolling Stone