Misty Upham, która zaginęła kilkanaście dni temu, została znaleziona martwa w rowie w pobliżu Seattle. Aktorka, znana z ról w filmach "Django" i "Sierpień w hrabstwie Osage", wcześniej odstawiła leki, które przyjmowała w związku z chorobą psychiczną. - To nie mogło być samobójstwo. Myślę, że ktoś ją skrzywdził - mówi jej ojciec. Policja nie podała przyczyn śmierci Upham.
Ciało aktorki znaleziono przy drodze prowadzącej z Auburn do Seattle w stanie Waszyngton, u podnóża 4,5-metrowego nasypu nieopodal rzeki White River. Natrafiła na nie rodzina i przyjaciele, którzy w tym rejonie sami szukali aktorki od kilkunastu dni. Znaleziono przy niej torebkę z dowodem osobistym.
Rodzina i policja potwierdziły, że to Misty Upham. Przyczyna śmierci nie została jeszcze ustalona, choć ojciec 32-latki sugeruje, że mogło to być morderstwo. - To nie było samobójstwo. Po obejrzeniu ciała nadal nie jestem pewien, że sama odebrała sobie życie. Myślę, że ktoś ją skrzywdził - mówi ojciec aktorki, Charles Upham.
- Obecnie nie ma dowodów, aby uwierzyć, że to zbrodnia - zapewnia Steve Stocker z komisariatu policji w Auburn.
@nativesrising pic.twitter.com/h4McLuAqUc
— Misty Upham (@MistyUpham) kwiecień 15, 2014
Cierpiała na zaburzenia afektywne dwubiegunowe
Gdy aktorka zaginęła, jej ojciec opublikował na Facebooku oświadczenie, w którym wyjawił zmagania córki z chorobą. Misty od lat cierpiała na zaburzenia afektywne dwubiegunowe, walczyła z depresją i atakami paniki. W ciągu ostatniego roku policja cztery razy odwiedzała jej mieszkanie, wzywana do rzekomego samobójstwa.
Krótko przed 6 października - gdy wyszła z mieszkania siostry w Seattle i słuch po niej zaginął - Misty odstawiła leki.
Jak pisze "Hollywood Reporter", ostatnio widziano ją w rezerwacie Muckleshoot, gdzie na niecałych 16 km kwadratowych żyją przedstawiciele plemienia rdzennych Amerykanów Lushootseed, prowadząc tam kasyno. Misty Upham miała tam przyjaciół, bo sama była Indianką - urodziła się w rezerwacie Blackfeet w Montanie. Jej rodzina przeniosła się do Seattle, kiedy miała 8 lat.
Aimie Hill, Meryl & I pic.twitter.com/WhvN3LQLnM
— Misty Upham (@MistyUpham) styczeń 25, 2014
32-latka znana była z ról w filmach "Sierpień w hrabstwie Osage", "Django" i "Rzeka ocalenia" (za tę rolę była nominowana do nagrody Independent Spirit Award w 2008 roku). Występowała w serialach takich jak "Skins" i "Big Love". Ubolewała, że jako Indianka dostaje jedynie role pokojówek albo więźniarek. W "Sierpniu w hrabstwie Osage" zagrała gosposię.
"Misty miała piękną duszę"
"Tak smutno usłyszeć tę wiadomość. Misty miała piękną duszę. Wszystkie moje myśli są teraz z jej rodziną" - tak Meryl Strep, która zagrała z nią w "Sierpniu…", skomentowała informację o śmierci koleżanki z planu.
"Nie mogę spać. Za dużo ciemności, jestem smutna. Wiem, że Misty miałaby więcej do powiedzenia o tym, jak umarła…" - tak zareagowała aktorka Juliette Lewis.
— Misty Upham (@MistyUpham) styczeń 25, 2014
Autor: am//rzw / Źródło: Hollywood Reporter, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: The Weinstein Company