Już niedługo Pola Negri, Eugeniusz Bodo, czy Adolf Dymsza będą się do nas uśmiechać z ekranu komputera. Cała polska twórczość filmowa sprzed wojny zostanie scyfryzowana i udostępniona w internecie. - To nie tylko cyfryzacja filmów, ale także ich ratowanie - powiedział w TVN24 minister kultury Bogdan Zdrojewski. Filmy mają znaleźć się w sieci jeszcze w tym roku.
- Trzeba pamiętać, że taśma celuloidowa jest nietrwała, więc cały polski zasób wymagał natychmiastowej operacji i ona została wykonana. My wydaliśmy środki nie tylko na przeniesienie tych filmów do domeny publicznej, ale także na oprzyrządowanie, które będzie służyło rekonstrukcji i digitalizacji filmu, który powstał po 1945 roku. Filmoteka narodowa będzie też mogła wykonywać usługi na rzecz osób prywatnych - powiedział minister.
Domena publiczna
Cyfryzacja filmów to element udostępniania tzw. domeny publicznej. Jak informował poniedziałkowy "Dziennik Gazeta Prawna", w Europie zostały za nią uznane te dzieła, co do których wygasły prawa autorskie i które zgodnie z dyrektywami Komisji Europejskiej powinny zostać udostępnione mieszkańcom Unii jako wspólne dziedzictwo dostępne we wspólnej cyfrowej bibliotece Europeana.
Pod adresem www.europeana.eu bezpłatnie dostępnych jest już ponad 20 mln dokumentów, książek, obrazów, fotografii i utworów muzycznych.
W Polsce najbardziej zaawansowane są prace nad udostępnianiem zasobów filmowych z II RP. Wszystkie filmy zostaną udostępnione w portalu domeny publicznej w ciągu roku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, wikipedia